-
Witam
Czy możesz mi bliżej coś napisać o kuracji Fitomagra - chcę spróbować - czy sa jakieś efekty?
-
hej. sorki, ze dopiero teraz ale kompa mi zabrali
teraz moge odpowiedziec na wszystkie posty
klakierku: nie denerwuj sie juz jestem i bede do konca waliki z sadlem
fitomagra to takie ampułki z sokiem z grejfruta i ananasa oraz jakimistam olejami
nie wiem ile kosztuje ale na mnie zrobila ta kuracja duze wrazenie-eliminacja zmeczenia i zwiekszenie energii zyciowej
-
Klakierku:jestes bardzo sympatyczna osoba
bardzo fajnie piszesz i z mla checia z Toba podietkuje
wiecie co? przez ten czas cholernie nagrzeszylam. az boje sie wejsc na wage
lepiej na razie nie patrzec na efekty rozluznienia dyscypliny
smutno mi, ale z Wami dam rade1
-
jeeeny, chyba skręciłam staw kolanowy;(
olaboga! a od października miałam zamiar chodzić na siłownię;(nam nowe życie
nie poddam się! ruszam pełną parą
rozpoczynam nowe, lepsze życie
dziś byłam po plan zajęć na uczelni i jest po prostu świetny. znalazłam 4 dni, w ciągu których mogę sobie ćwiczyć na siłce
znalazłam dogodną pod wzgledem dojazdu, ale nie wiem czy cena jest ok
zobaczymy
pozdrawiam
-
hej Oliska!
Jak dobrze, że wróciłas już myślałam, że zostane sama
Dużo mi daje takie pisanie i przy okazji pilnowanie sie.
Hmm..w weekend był mój tygrysek wiec niestety pozwoliłam sobie troszkę...
na dodatek była kolejna impreza rodzinna (czekają mnie jeszcze 2 soboty pod rząd)
ale dam rade..Jutro czas wejść na wagę, aż strach mnie ogarnia.
Niech wskazuje tyle samo byle nie więcej bo się załame ;(
Wprawdzie zostało jeszcze sporo czasu ale wiem, że czym dłużej tym ciężej.
A jak tam kolanko? Mam nadzieje, że lepiej..
Pozdrawiam serdecznie i czekam na nowe wieści ;D
-
Niestety - koniec wakacji ;(
...i znów uczelnia, nauka, stresy...
ale nic nie zmieni mojej chcęci zrzucenia kilosków!
O nie! Nie dam się i żadne stresy nie zmusza mnie do jedzenia słodyczy!
Na uczelni zapisałam się na aerobik - to juz coś ;D
pierwsze zajęcia w środę. Liczę na ostry wycisk ;p
nadal czekam....
-
Hej Oliska20 przeczytałam od poczatku do konca Twoj temat, posty.....i jestem nieco zaniepokojona cieszę się ogromnie ze dbasz o swój wyglad, ale boję się nieco ze serio mozesz wpaść w B. (znasz juz ten skrót). Fakt jestem stara d... w stosunku do Ciebie ale temat odchudzania i wygladu modelek, misek, który kiedyś porównywałam do siebie, bardzo mi ciebie przypomina z przed lat. Nigdy nie zaliczałam się do szczupłych, ale tez nigdy nie byłam bardzo gruba. Po wyborach mis zawsze stawał w lustrze i głosno krytykowałam swoje ciało, ze uda za grube, ze tu i tam za duzo. Nie podobałam się sobie, choć podobałam się płci przeciwnej. Duzo nie brakowało bym wpadła w B.
Kolezanki moje wpadały. Wyladowały w szpitalu. Wygladały przerazliwie, ja dzięki Bogu pomimo iz miałam ta swoja niewielka nadwagę(57kg) duzo lepiej od nich. Uswiadomiłam to sobie dopiero gdy juz było widać co z nimi się dzieje. Przepraszam ze tyle na ten temat się rozpisałam....matkuję :/......usprawiedliwić się nie umię. Chciałabym poprostu powiedzieć nie tylko Tobie ze nie wazne ile waga wskazuje, wazne jak Ty się czujesz....a przede wszystkim psychicznie.Wazne by ćwiczyć(j ostatnio mam z tym problemy - lenistwo) Chcecie to wierzcie, lub nie ale samo myslenie ze się schudnie powoduje spadek wagi, od kogoś to słyszałam i na sobie tez zaobserwowałam . Jem wszystko na co mam ochotę, oczywiście z umiarem, niekiedy z duzym umiarem, ale nie odmawiam sobie jeśli bardzo na coś mam ochotę, by nie tęsknić za ulubionymi potrawami, i by pozniej nie było szybkiego powrotu do wagi wyjściowej. Wiecie co? waze teraz 70kg przy wzroście 165 cm,mam 100 w biodrach, 76 w pasie, i az 60 w udzie, i wcale nie czuję się gruba. wygladam dobrze,a te 5kg chce schudnac by wejsć w rozmiar 38 i zeby było co przybierać bez większej rozpaczy.
Pozdrawiam...i sorki za moje gadanie, napisałam to jakby do ciebie, ale w sumie do wszystkich - nie powinnam moralizować, i pomimo,ze wiem ze przegiełam, wysyłam ten list.
Powodzenia dziewczyny.
-
hej,
jezu, te syudia mnie wykanczaja juz na samym poczatku
a co bedzie jak dojda jeszcze fakultety??
corrine:dzieki zate mile i niezwykle madre slowa. problem tkwi w tym ze kiedys wygladalam tak ja te modelki na zdjeciach
wazylam 57 kg przy wzroscie 178 cm
a teraz-nawet nie chce wspominac
jeeny, nie moge codziennie odpisywasb wiec nie gniewajcie sie, oki?
wyczailam silownie na moim osiedlu
jutro lookne co tam oferuja
pozdrawiam, papaty
buziole
-
Oliska20 dzieki,ze pozostawiłas mnie przy suchym ubraniu bo oczekiwałam takiego "opierde" ze suchej nitki, na mnie nie pozostawisz
Faktycznie skoro przy takim wzroście wazyłaś tak mało.....to musiałaś wygladac imponujaco.
Ja zawsze wygladałam zjawiskowo hihi a w szczególności ostatnio, jeszcze dwa miesiace temu
Zawsze "zazdrosna" byłam ze mój brat ma kręcone włosy i w dodataku zawsze (do dzis) jest wysoki i szczupły. Ja poprostu przecietnego wzrostu i wagi.
Pomimo wszystko chyba najwazniejsze jest zaakceptować siebie, i zakceptowałam w duzym stopniu, tylko jak patrzę w lustro jakos lata mi nie pasuja i waga nieco za wysoka,a le pomalutku do celu. Niech ta waga wolniej schodzi i na dłuzej zostanie, czego i Wam zyczę.
Powodzenia
-
w poniedziałek kolejny aerobik - juz nie mogę sie doczekać fajnie było ostatnio.
Za tydzień jadę na 3dniowy obóz - 10 godzin zajęć codziennie i duuzo chodzenia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki