Wątek: przywitam wiosnę o 8 kg lżejsza :-)

Inezkko a ztym podpisem chodzi mi o to jak wlasnie go stworzyc, zeby pod postami moimi pojawialy sie jakies zdania zawsze automatycznie, gdzie mam to zapisac
milego dnia dziewczyny

witajcie

przepraszam że wczoraj nie pisałam nic ale wróciłam o 21 i po prostu nie chciało mi się nic pisać
ale dzień kalorycznie był udany, zjadłam wczoraj 1007kcal, czyli nieźle
niestety nie cwiczyłam bo ne było jak ale dziś to nadrobię

melassa ja teraz mam malutko zajęć, w środy mam tylko spotkanie z promotorem o 11, a potem dopiero o 17 wykłady ale nie wracam do domu, bo studiuję w innej miejscowości niż mieszkam, więc siedzę u koleżanki i z piciem i siusianiem nie ma problemu
co do jedzenia to jem jabłuszka, jogurty, maslanki czy robię sobie kanapki

szanszajn fajnie że też dołączyłaś do nas

kulo nie zauważyłam że nie masz stałego podpisu, musisz wejsć w swój profil, potem dajesz edycja profilu towarzyskiego,
tam będzie napis Sygnatura na forum: i pod tym takie kwadratowe pole i wszystko co w nim wpiszesz to będzie twoim podpisem
zjedziesz na dół strony i dajesz zapisz i powinno grać

mój Grzesiek mi nie mówił takich rzeczy, nawet jak ważyłam kiedyś o wiele więcej, na szczęście, choć z drugiej strony może bym się szybciej wzięła za siebie
ale przykro jest gdy mówi, ty to właściwie gruba ne jesteś tylko masz grube nogi jak bym o tym nie wiedziała

ale ja to zmienię

tego lata chcę wyglądać super poza tym w maju mam wesele koleżanki i chcę się pokazać na nowo

Dzieńdoberek
Wpadłam sie tylko przywitać... Miłęgo dnia

Witaj Inezza
poczytałam sobie troszkę Twój topik i chciałam się do Was przyłączyć jeśli można
Świetnie Ci idzie i napewno uda Ci się dojść do celu. Co do hula-hop to ja jakoś za tym nie przepadam :P wolę chyba skakankę chociaż przydałoby się pokręcić trochę tymi moimi boczkami ehhh...

Inezko

Widże ze mamy podobny plan ja też w środę mam zajęcia, a spotkanie z promotorem w czwartki. Ja studiuję w tym mieście w którym mieszkam, ale w przerwie między zajęciami nie wracam do domciu bo zajełoby to za dużo czasu. W czasie przerwy idziemy z dziewczynami usiąść do barku. one wtedy zawsze zajadają się smakołykami - goracymi posiłkami, a ja staram się trzymać. Bywa ciężko!

A co do motywacji męża to ja tż jakiś czas temu usłyszałam coś co mnie dobiło tzn. "Kochanie, mogłabyś zrzucić parę kilo". Pewnie dlatego jestem na diecie.

Ale ja mu pokaże! jescze mnie będzie prosił żebym przytyła!

Aniula7 pewnie ze możesz się do nas przyłączyć, im więcej tym lepiej
ja też troszkę skakałam ale ostatnio jak znów spróbowałam to dostałam takich zakwasów w łydkach że przez 3 dni nie mogłam dotknąć łydek a bolało jeszcze dłuzej
lubię hula hop, a zamiast skakanki zaczęłam ćwiczenia na schodku, mam taki na 30 cm wysoki i wchodzę na niego 10-15 minut też fajne jak dla mnie

melassa7 truno wytrzymać jak inni jedzą a tobie nie wolno, wiem coś o tym, wczoraj byłam u koleżanki a ona nawiozła placków ze swiąt ale jakoś udało mi się wykręcić, nie chcę nic mówić że sie odchudzam , bo zaraz ona zacznie panikować że po co że nie jestem gruba itd. niby nie jestem gruba, bo moja waga jest w normie, ale ja nie jestem zadowolona i chcę schudnać
mi tez jest przykro jak słyszę od męża że mam grube nogi, ale nie odchudzam sie tylko dlatego, chcę być szczupła przede wszystkim dla siebie, a dla niego na drugim miejscu w końcu każda żona chce byc atrakcyjna dla swojego męża, i nie tylko swojego

na razie u mnie z zjedzonkiem super, na obiad robiłam zupkę z ryży, ziemniaki i miesko, ale sobie ugotowałam osobno różne warzywka bez tłuszczu

ja będę ćwiczyć koło 16 dopiero, zawsze tak robię

No i jak tam Inezko dzisiejszy dzionek minął??

Ja się naoglądałam tych zdjęc przed i po i już nie moge się doczekać kiedy ja będe mogła takie wkleić

koniec dnia
zaliczony
kalorie: 1029
ćwiczenia
hula hop 30 minut
schodek 16minut
ćwiczneia na ramiona brzuch i nogi 15 minut
czyli cała godzinka

melassa7 też widziałam te zzdjęcia, i jestem pod wrażeniem jak niektórym udaje się schudnąć ładnie
mam nadzieję że jak też tak dam rade

a teraz jest na to szansa bo idzie mi świetnie
ale bez Was nie udałoby mi się

dziękuję

Super Inezz


Zgadzam się te zdjęcia są świetne i wiem, że my też możemy


Pozdrawiam serdecznie


Życze udanego jutrzejszego dnia

dzis piszę wcześniej, bo zaraz sie zbieram na uczelnię, mam jeszcze załatwić kilka spraw i jadę szybciej

ja właściwie zaczęłam 1.01 bo w sylwestra zjadłam za duzo, czyli dziś 5 dzień dietki, ale dziwi mnie to i jednocześnie cieszy bo dzis będzie 5 dzień, i jak na razie jest super, limit trzymam praktycznie bez problemu,
wczoraj wieczorem trochę mnie ssało w żołądku, ale pomyślałam że jak zacznę jeść to będzie zaraz duza wpadka no i będę musiała sie przyznać że się obżarłam na wieczór, a tego nie chcę, więc jakoś się powstrzymałam i udało się

naprawdę wierzę że styczeń przetrwam bez wpadek

miłego dnia życzę
moze potem wpadnę jak mi się uda, a jeśli nie to dopiero bliżej wieczora