Wątek: przywitam wiosnę o 8 kg lżejsza :-)

korzystam z tego linka i umieszczam go u siebie, moze ktoś zechce skorzystać
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

ale BMI mam 23.4

Hej laski!!Jestem nowa od wczoraj- sledze losy i perypetie innych i jestem pelna podziwu dla Waszej zazylosci i przyjazni jakie sie tu nawiazaly.Mam 25 lat i 8kg za duzo Rok temu wrocilam ze szpitala z malenstwem ktore teraz dokazuje i lobuziaczy.W ciazy przytylam az 28kg i wiem ze sama sobie bylam winna,a potem karmilam piersia,opiekowalam sie Blazejkiem i guuuuubilam tluszczyk-niestety do czasu.Nigdy nie bylam gruba,ale tez szczupla raczej przecietna no i mocnej budowy.Gdy przegladam przedciazowe ubrania zal sciska i gardlo i czuje sie nijaka na chama wciskam spodnie i wygladam jak ta aktorka z reklamy herbaty nie chce byc super szczupla,ale chce byc olsniewajaca sama dla siebie no i na wiosne dobrze wygladac-to dobre warunki!!!!co kto o tym sadzi?Mam nadzieje ze znajde tu wsparcie i wytrwam w sile precz odrzuce co kusi i wabi pozdrawiam serdecznie

witaj irysku

miło że zostawiłaś ślad swojej obecności na moim wątku

ja wprawdzie nie miałam jeszcze dzicka ale też ciagle walczę z 8 kg i jakoś nie mogę się ich pozbyć

to dobrze że udało ci się zgubić tyle kilogramów bez problemu, reszte pozbedziesz się jeśli ograniczysz troche jedzenie i dorzucisz ruch, moze trudno ci znaleźć czas ale może zacznij spacerować z dzieckiem, pogoda sprzyja spacerkom więc wykorzystaj to

a najwazniejsze to daj sobie na to trochę czasu i uwierz w siebie

Inezzko nie mówię, że wróciłam, zeby nie zapeszać, ale jestem tu, by Ci dać czwartkowego buziaczka
trzymam kciuki za randkowanie z Panem W. dasz radę, jeśłi jesteś zdeterminowana... a może łatwo mi po prostu tak mówić Nie wiem... wierzę Wierzę, ze dasz radę
Pamietaj o mnie...
Dziękuję, że jesteś...

Dzien dobry

Ehhh skorzystałam z tej stronki którą wkleiłaś i się przeraziłam... 25.1% tłuszczu.. Ehhh

kurcze siedze nad tą praca i mam już dość, cały dzień boli mnie głowa, nie wiem może to wina wiatru wieje cały dzień okropnie
do tego jest mi niedobrze

nie wiem jak to będzie z ćwiczeniami dziś, chcę zrobić choć weidera, bo jak dziś nie zrobię to rzuce to wszystko pewnie

Inez ten bol głowy to pewnie wina wiatru.Rozmawiałam wczoraj z moja mama i ona tez mowiła o bolu głowy a do tego to nie moze spac w nocy przez te wichury
Ja tez nie mam jeszcze dziecka i nawet nie chce o tym teraz myslec.Planuje tak gdzies za 2 lata :P Ale jak pomysle ze pozniej bede sie odchudzac z wagi 85kg albo i wiecej to mi sie odechciewa dzieci

a ja planuję dzidziusia na następny rok za lato, czyli bliżej zimy trzeba się będzie zacząć starać

wiem że mam szansę na dużą nadwagę zwłaszcza po ciąży, jak o siebie nie zadbam, ale to nie będzie powód żeby rezygnować z dzidziusia

dzis tylko 15 minut cwiczeń, bolała mnie głowa i na wiecej nie było siły
ale 4 dzień weidera zaliczony

Tak sobie czytam i czytam i każdy zdeterminowany jakoś tak a mi się odechciało chcieć być śliczną i zgrabną bo nie ma dla kogo a dla siebie samej to mi się nie chce Trzymam za Was kciuki

Inezzamnie głowa od poniedziałku boli, zawsze tak mam jak wietrzysko się zbliża i wieje...Ale o dziwo wczoraj po aerobiku na troche mi przeszło i dziś po aerobiku też, to pewnie dla tego że ciśnienie troszkę mi się na chwilę podniosło