-
dziękuję że we mnie tak wierzycie bo czasem sama nie wierzę
wczoraj mój grzesiek powiedział że i tak potem przytyję bo ja nie umiem schudnać ani tym bardziej utrzymać tej wagi, fakt do tej pory tak było, ale się nie dam
ja tam akurat hula hop bardzo lubię to jest fajnie i lekkie cwiczenie, jak dla mnie, ale talię wyrabia, w lecie kręciłam półtora miesiąca i faktycznie trochę spadło cm w talii teraz też na to liczę
choć jeszcze bardziej na nogi
dziś nie będę ćwiczyć, bo zaraz sie zbieram na uczelnie i wracam o 21 może coś napisze jak uda mi się dopaść gdzieś komputerek
chcialabym mieć udany calutki miesiąc , najdłużej bez wpadki kalorycznej wytrzymałam 9 dni a tak to zawsze co kilka dni obżarstwo ale teraz wierzę że mi się uda
-
WItaj Inezzko w Nowym Roczku
Widzę, że z werwą ruszyłaś na wojnę z kilogramami To świetnie
Przepraszam, że nie wpadałam wcześniej, ale mam trochę kłopotów i jakoś tak nie miałam wcześniej serca... ale juzjestem gotowa, żęby Cięwesprzeć Wróciłam do was... żeby wspierać
Kochana, myśl pozytywnie i uśmiechaj sie częściej... a faceta - olej.... nie wie, co mówi Już pisałam kiedyś... pokażesz mu jeszcze, jaka potrafisz być szczupła
Trzymam kciuki i oby do Wiosny
-
witaj Doty czytałam o Twoich problemach naprawdę bardzo mi przykro, ale mam nadzieję że wszytsko się ułoży
tak ruszyłam na wiosenną wojnę z moimi kilogramami i mam zamiar ją wygrać
robię to głównie dla siebie, w końcu niedługo końćzę studia i szukam pracy i chcę wygladać lepiej
a przy okazji pokażę Grześkowi że jednak potrafię
-
Inezzko... Uzbroj sie w uśmich i do boju...
Świetnie ćwiczysz... Zazdroszczę Ci... ja na swieta próbowałam pokręcić kółkiem... ale chyba jakaś blondzia jestem... i kółko mi wciąż na ziemi lądowało...
Dzięki za słowa otuchy Przydają się, ale sama muszę przejść przez to wszystko, pocieszam się, że ma to jakiś sens... te moje cierpienia nie pójdą na marne...
Ale.. ale... dietka i uśmiech... prosto plecy i pierś do przodu... głowa wysoko... duma przede wszystkim i uśmiech... uśmiech mimo wszystko... uśmiech przez łzy...
Nie daj się
-
Witam wszystkich serdecznie , znam ta strone od miesiaca bo moja kochana szwagierka ja wynalazla ,jestesmy strasznie pochloniete tymi wszystkimi tematami codziennie wpisujemy kalorie jemy razem o tych samych godzinach , a wczoraj odnioslysmy wiekszy sukces , wkoncu zaczelysmy cwiczyc , bylo ciezko dla nas obu ale stwierdzilysmy ze 30 minut intensywnego areobiku codziennie bylo by super .mam diete 1200 kalori jest ok. jemy prawie co 3 godziny naprawde podoba mi sie to .Od 14 pazdziernika nie pale papierosow i dostalam w prezencie 6 kilo jeden nalog musialam zastapic innym czyli slodycze prawie sie obrzeralam .Teraz jestem zadowolona z tej diety .Wiem ze jestem w dobrej sytuacji bo razem z moja szwagierka swietnie sie poskramiamy gdy jedna chce jakis cukiereczek zjesc naprawde ok Trzyma za was kciuki
waga 80
wzrost 160 :lol:
-
a i jeszcze zapomnialam dopisac ze stracilam 2,6 kilo ale ten pyszny serniczek u mamusi i salatk jarzynowa i uszka specjalnie dlamnie robione zerzarlam jak gdyby nic ale zaczelam od nowa i dam rade.....choc by skaly sr...... papa
-
no udało mi się wpaść na moment
dzięki Doty za miłe słowa
hula hop jest proste tylko musisz popróbować
-
Witaj Inezko,
jak tam dzionek minął?? Ja też dzisiaj miałam zajęcie i niedawno wróciłam do domciu?
Jak utrzymujesz dietkę jak jesteś tak długo poza domem?? Ja mam z tym mały problem. Przez to że siedziałam na uczelni to dzisiaj zjadłam nie wiele - co zdrowe nie jest. I nie za dużo wypiłam wody i herbatek, bo z siusianiem to mały problem by był.
-
-
hej Inezzko wybacz ze dawno nie bylam na Twoim watku ale to przez ten sylwester ktory urzadzalam. moze ciezko w to uwierzyc ale kilka dni musialam na to poswiecic no ale oplacalo sie bylo super co nie zmienia faktu ze za rok napewno nie robie go u siebie chce wyjsc i sie dobrze bawic
Inezzko super ze tak dobrze sobie radzisz. musze zaczac brac z Ciebie przyklad i wiesz co zachecilas mnie do tego hula hop chyba dzisiaj sobie kupie i bedziemy razem cwiczyly
z tym jak czasami faceci potrafia nas "zmotywowac" to absolutnie sie zgadzam
napewno kazda z nas miala taka sytuacje
no wlasnie dziewczyny. chyba faceci sa tacy prosci i szcerzy az do bolu ze nie pomysla
zdarza sie tak waszym chlopakom i mezom?
ja pamietam jak bylam z swoim chlopakiem juz kilka miesiecy. lezelismy obok siebie a on nagle mowi: Kasiu masz chlopaka ktory Cie tak kocha moglabys zaczac o siebie bardzoej dbac( chodzilo o figure wiecie jak sie poczulam straszne to bylo.
ale teraz po wakacjach gdy schudlam tak duzo on mowi: Kasiu a moze ja powinienem zaczac cwiczyc na silowni i zadbac o to zeby lepiej wygladac? ale mam teraz satysfakcje zobaczycie dziecwzyny, my im jeszcze pokazemy
do wakacji beda z nas laseczki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki