-
Ivoneczko nie znam tych diet i nie zamierzam ich nigdy używać, lepiej zmienić styl życia i lepiej sięodżywiać. Słyszałam kidyś coś o "slimFast", że wykorzystywali w diecie jaja tasiemca, które zagnieżdzając się w układzie pokarmowym wysysały z człowieka do cna wszystkie składniki odżywcze i ogranizm broniąć się spalał tłuszcz nagromadzonych w tkankach. Efektem takiej diety było posiadanie pasożyta, co nie jest zdrowe, matko, co ja pisze, jest szkodliwe dla organizmu. Wierz mi, mój maż 3 lata temu miał glistę ludzką i schudł tak mocno, że ważył 65 kg przy wzroście 179 cm i dostał ostrej anemii...
A więc... wracając, do tzw. diet proszkowych, nie wiem, nie znam się, ale nie ufam tego typu nowinkom !!! Może są dobre, moze nie są tak szkodliwe, jak myślę, ale jakośtrudno mnie przekonać do tego
A Ty, lepiej się otrzep z tego dołka i kontunuuj swoją walkę dalej i nie łam się już Zobacz, przecież każdy ma swoje doliny i góry w życiu, to nie powód, żeby rzucać się do ostateczności Ivoneczko, piszesz, że nie wiesz, jak opierałaś się tym wszystkim słodyczom, powiedz, nie jesteś dumna Nie chciałabyś być znów dumna tak jak wtedy...
Spójrz w lustro i powiedz, że nie chcesz... a dam Ci spokój
Powodzenia
-
Doty:
Jestes naprawde wspaniała... bardzo Ci dziekuje za Twoją odpowiedz, alez dają kopa takie listy
Rozpoczynam dietke po raz kolejny, i... uda sie, teraz moim celem jest wytrzymannie 2 tygodni... pozniej w nagrode ciasteczko
-
Ivoneczko Dasz radę Na pewno
Wierzę w Ciebie i wierzę, że Ci się uda tak trzymać, dawaj znać jak Ci idzie, a będę z Tobą
-
nie było mnie tu już długo
szkoda gadać
próbuję dziś po raz kolejny, i ostatni
jak się nie uda to rzucam dietę
-
Inezko, dasz radę GŁowa do góry Nie daj się jesiennej szarudze Pisz, jak Ci ciężko Chwal się, jak dobrze Ci idzie
trzymam kciucki za Ciebie Wierzę, że się uda, tylko potrzebujesz więcej czasu
-
Doty dziękuję za mmiłe słowa
Tobie nadal idzie super
postanowiłam spróbować dietę 1500kcal, po 1000 zawsze mam jojo, więc to bez sensu
poza tym myślę o diecie kapuścianej, może szybka utrata wagi zmobilizuje mnie do dalszej walki muszę pomyśleć o tym
-
Tez Witam Was po przerwie i niestety nie ma sie czym chwalic PORAŻKA czy kiedys bede mogla w końcu napisać,że osiagnelam swoj wymarzony cel czyli 60 kg chyba tez podobnie jak Inezka nie bede na 1000 moze po prostu bede mniej jeść(wszystko o polowe mniej)bez liczenia kcal.bo zauważylam,ze jak tylko przekrocze swoj dzeinny limit od razu pojawiaja sie wyrzuty sumienia i biore co popadnie,w konsekwenci pochlaniam gigantyczna porcje kcal moze Wy mi cos poradzicie
-
Dziewczyny, spokojnie Przecież jedna wpadka nie musi oznaczać końca diety
Uśmiechnijcie się do siebie i powiedzcie, że chcecie i się na pewno uda
Inezza dieta 1200 Kcal, to dobry pomysł
tiska zmniejszenie porcji nic nie da, musisz zrobić to trochę inaczej, wiesz, zastanów się, czy jeszczprawidłowo, o stałych porach i jak jest z podjadaniem Wiem, ze to nie jest łatwe, ale może warto to zmienić Mi się udało wyjść z tym na prostą i Tobie też się uda A liczenie kalorii swojadrogą, oby nie przekroczyć 1500 Kcal dziennie. Powodzenia
Wiem, zę w tej chwili się wymądrzam, ale to działa, dziewczyny, działa, chcę żeby ktos też miał taką satysfakcję, jak ja
-
Doty idzie ci naprawdę super
ja już zwątpiłam że dojdę do 52kg, ale może choć 56kg osiągnę
-
Inezzko, czyżbym słyszała w Twoim głosie zwątpienie Nie poddawaj się i walcz, kobieto Jeśli nie teraz, to keidy Tertaz jesteś młoda, możesz wszystko, tylko trzeba chcieć Chcesz za parę lat wyglądać jak przytyta staruszka Ruchy, ruchy,m kobietko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki