Wątek: przywitam wiosnę o 8 kg lżejsza :-)

to jest mój wątek i pazwalam ci narzekać ile tylko chcesz

będzie dobrze

biorę sie za siebie i zaczynam MŻ i WR tak będzie najlepiej

smutno tu

...jakos tak nikt nie pisze...czyzby wszyscy zapadli w jakiś sen zimowy??
to nie jest mój dzień

Witaj Inezko



Przepraszam, że nie wpadałam, ale jakoś tak nie miałam ochoty siedzieć na necie...Poprawie się na pewno i znajdę więcej czasu

Jak Ci idzie ? Lepiej już u Ciebie ?

Pisz co słychać

Pozdrawiam Cię serdecznie

Wpadaj do mnie jak chcesz pogadać

Witaj Inezko :P nie zapomniałam o tobie :P tylko czasem brakuje mi czasu by odwiedzic wszystkie tematy A co u ciebie-jak praca-mam nadzieje,ze juz konczysz :P

no jestem

jeśli chodzi o dietę to zmieniam koncepcję całkowicie:
dieta koło 1500 kcal
i cwiczenia 4 razy w tygodniu, położę nacisk na aeroby: schodek, skakanka, do tego hula hop i rowerek w powietrzu, no i chcę zacząć weidera nie wiem na ile uda mi się to zrealizować ale będę próbować

może to duzo kalori ale jeśli na tym wytrwam to tez powinnam dojść do celu

chciałabym do końca lutego schudnać do 58kg, ale zobaczymy czy się uda

moja praca..................... jest problem, ale jest szansa że problem się rozwiąże, ale to będę wiedzieć dopiero po weekendzie

mikamaly fajnie że mnie odwiedziłaś, rozumiem że trudno biegać po całym forum bo czasem można się zgubić, ja sama nie zawsze wszystkich poodwiedzam

Violettesimon zaraz cię biegnę odwiedzić i szukać motywacji, bo u ciebie jest jej mnóstwo

tiska nie smuć się, bo mi też smutno wiesz dobrze że chcę dla ciebie jak najlepiej, nie zawsze mam czas z tobą porozmawiać ale jestem z tobą
każdy miewa złe dni, ja też i to bardzo czesto, zwłaszcza ostatnio, ale pozostaje nam wierzyć ze kiedyś wszystko się ułoży i będzie wszystko dobrze, że wszystkie marzenia się spełnią

miłego dnia

już po obiadku nie mam czasu na dietetyczne gotowanie wiec jem co zrobi mama
dzis surówka, nie zdążyłam zanim dała śmietanę ale tłuszcze też są potrzebne dla organizmu
i ziemniaki ugotowane w całosci, pokrojone, do tego pokrojone ugotowane na twardo jajko i cebulka przysmażona z kiełbasą i to wymieszane razem
wiem że kaloryczne ale jem co dają

siedze nad pracą ale idzie to poprawianie po malutku

potem ćwiczenia koło 15.30
zaczynam dziś A6W no zobaczymy co z tego wyjdzie

nikt mnie nie odwiedza

smutno ale to nic

kalorie na dziś w normie, na razie 1070 ale jeszcze kolacja, jak pisałam wcześniej rezygnuję z tysiaka, to nie dla mnie

ćwiczenia
30minut hula hop
10 minut schodek
10minut skakanka
10minut rowerek w powietrzu
10 minut ćwicznia: 1 dzień A6W i coś na nogi
razem 70minut nieźle jak na mnie
na stronie głównej sprawdziłam kalorie i spalone ćwiczeniami i wyszło prawie 430, więc jest ok

O super widze zmiana planów

I tak dojdziesz do celu życze powodzenia

witam

Violettesimon stwierdziłam że tysiak to za mało dla mnie, zawsze kończył się tak samo, muszę nauczyć się po prostu mało jeść,

będę sobie ćwiczyć, a moze jak to wszystko minie z tą pracą to zmniejszę kalorie, na razie nie mam czasu nawet gotowac dietetycznych obiadków, moja rodzina jada kalorycznie, niestety

chciałabym trochę do maja schudnać, mam wesele koleżanki i chcę wyglądać lepiej
na swoim ślubie wyglądałam dosć dobrze ale tylko dlatego że sukienka zakryła mi grube nogi, a teraz już nie ubiorę sukni z falbanami

miłego dnia