-
Re: Re: Re: klopsianka
Hej Ziutko.Jestem już z wami.Walczmy razem.Ja też zdołowana na maxa....ale będzie ok.
-
Re: bzzzzt
Mam plana ale nie wiem czy wypali... jeszcze go jutro przemysle, oto on:Teraz: żadnych słodyczy, nie liczysz kalorii, dania niskokaloryczne, jak sie rano nie chce to nie jeść, ćwiczenia rano i wieczorem, nie przesilać się, można pobiegać, wyjść na świeże powietrze, nie siedzeć w domu! Koniec z dietą rozdzielną! W Krakowie lub Warszawie żadnych słodyczy! Jeśc tylko wtedy kiedy jest się głodnym!
Od szkoły:
ćwiczenia bez zmian, posiłki:
śniadanie (może, jak bedzie mi sie chciało, może być bez zobacze, w szkole o 9.50 lub 10.30, potem o 12.35 u babci lub w szkole muzycznej, w domu lub znowu w szkole (wtorek) liczyć kalorie i jeść ok. 800!!! POSTANOWIONE!!!
-
Re: Re: bzzzzt
Oouuu niezłe plany.Mam nadzieję,że i realizacja będzie w porządku ) Już mi trochę lepiej i wraca mi humor.Po prostu muszę wytrwać,nie mogę się załamać.Ale ten twój dzisiejszy kryzys był prawie taki jak mój.Te przeklęte słodycze :// Buzi,do jutra!
-
Re: Re: Re: bzzzzt
aaaa walczymy dalej,walczymy Ziutko,ciągniemy do 50kg,musi nam się udać! ) Dziękuje za mobilizację,teraz wierzę znowu że się uda.Musi!!! Miłego dnia,dietetycznego i wesołego )))
-
Re: Re: Re: bzzzzt
Ziuteczka...... słuchaj tymi słodyczami nie ma się co tak łamać!! One aż tak na krótszą metę nie zaszkodzą, grunt tylko żeby się nie poddać po ich zjedzeniu w tej walce z wagą............. Naprawde... Ja podczas tego mojego 3dniowego wyjazdu do rodzinki, zjadłam dużo za dużo ciast, słodyczy (m.in. wafelki, ptasie mleczka i czekoladki), do tego porządne śniadanka i obiadki.. i co? Nic nie przytyłam! A to za sprawą tego że wiedząc ile zjadłam starałam się jak najwięcej ruszać. I tu nie mam na myśli tylko jakiś konkretnych ćwiczeń! Im większa rozmaitość tym lepiej.. Wychodziłam często na spacerki, to na zabawy z "moimi" kochanymi dzieciakami i dzięki temu wszystko jakoś było w stanie się wyrównać. Po prostu nie przepuściłam żadnej okazji do jakiejkolwiek bardziej męczącej czynności i efekt mówi sam za siebie.. Tak więc nie rób specjalnych jakiś drastycznych zmian, a wszystko przy odrobinie dobrej woli (a masz jej chyba o wiele więcej.. ) wszystko się straci.. Choć jeśli te postanowienia które teraz powzięłas i tak miały wejść w końcu w życie to życzę jak najbardziej POWODZEENIAAAA!!! No to 3maj się dzielnie i pamiętaj że od czasu do czasu wpada każdy z nas i trzeba o tym szybciutko zapomnieć i brać się dalej za siebie..:**
-
Re: Re: Re: Re: bzzzzt
Ja zapomniałam i walczę
-
Dominiczek
Walczę od nowa! Mam juzsile, dzisiaj przysnil mi sie Dominik :P Moze to glupie ale to mi bardzo pomoglo! Wczoraj tak jak postanowilam bylam na spacerze, dluuugim spacerze! I wszystko przemyslalam! Wierze ze mi sie uda! Jestec cierpliwa! I doczekam sie, bo bardzo w to wierze! No, ale dosyc juz tych madrosci) Uciekam juz sobie ale pewnie jeszcze wpadne)
-
Re: Re: Dominiczek
I teraz caly dzien bede sluchac romantycznych piosenek! A jeszcze w dodatku musze wybrac wiersz o milosci na konkurs... ale dzieki temu mniej mysle o jedzeniu! I jem teraz malutko, tak jak sobie zaplanowalam! Wczoraj juz przed 16 nic w pyszczku nie mialam! dzis chudziutkie sniadanko ( troszke platkow z maslanka) i teraz jabluszko. Zjem jeszcze zupke na obiadek kolo 16 i koniec! Mam zamiar wytrzymac tak do szkoly a potem wiecej, ale nie bede nic pisac, bo mi znowu nie wyjdzie! Ale nie, wyjdzie!!! Ale fajnie ze mi sie Dominiczek przysnil i ze pamietam ten sen! Bylismy na rance! hihi, ale ja wygladalam tak jak teraz, nie bylam jeszcze szczupla i to mnie martwilo...ale na szczescie Dominiczek nie mial nic przeciwko! Wlasciewie mialam z nim dwa sny jednej nocki) Ten pierwszy mi sie bardzoiej podobal. Bo dalismy sobie buzi )) Ale ja to mam sny! O ja! Pewnie mnie tu wysmieja...) A dzis jade na zakupki i jeszcze na basen! Z Jane juz pocwiczylam jeszcze zostaje Cindy! Do Krakowa nie jade, tylko do warszawy, ale to nawet lepiej, bo w galerii Centrum jest taki fajny barek z dietetycznymi salatkami do ktorego zawsze chodze jak tam jestem) No ale zmykam na razie i do zobaczonka!
-
:)
Życzę Ci Meeeega wytrwałości i ogromniastych sukcesów. I tak to jest że jak człowiek robi coś nie tylko dla siebie ale również i dla kogoś jeszcze to stara się dwa razy bardziej, dlatego nie ma mowy o tym że Ci się nie uda Ale pamiętaj i myśl o tym że robisz to przede wszystkim dla siebie a dopiero na drugim miejscu dla Dominika.
PAPAA
TyGRySeK
-
:)
Mi jak się śnili chłopacy to najczęściej tacy którzy wcale mi się nie podobają i nie mają najmniejszego wpływu na moje życie. Często ich nie znam a tylko widuje na mieście albo w szkole, tacy którzy wcale mojej uwagi nie zwracją a jednak śnią mi się... Ostatnio to mnie wam takie koszmary tzn. śni mi się że jestem na diecie i zaczynam się obżerać, i rano jak wstaje to z poczuciem winy że zawaliłam dietę, ale zaraz uświadamiam sobie że rzeczywistość jest jednak całkiem inna piękna i wtedy się uśmiecham i cieszę że wszystko jest OK
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki