Wątek: Od jutra ponownie dieta SB kto zemna ??

Hallo a gdzie sie wszyscy podziali

Umnie na dzis wzorcowo ale pojawia sie wieczorem ochota na zakazane rzeczy hmmm na szczescie mam orzeszki i migdaly jeszcze w zapasie , ale zblizaja sie "kobiece dni" wiec juz tak bedzie mnie ciaglo do slodkiego ale narazie sie niedaje

Hej Freda i inne plazowiczki!!!

Jak Wam idzie??

Ja jeszcze na pierwszej fazie,ale jestem zachwycona!!!
Radzilas,zebym jednak starala sie jesc wiecej mieska,wedlinek i rybek.
No i zdazyl sie cud!!!Zeby nie bylo ,ze sie chwale ale po prostu jestem tak podekscytowana,ze musze sie tym dzielic.

Dzis rano waga pokazala 77kg!!!
Zwaze sie jutro wieczorem i wtedy zobacze czy to rzeczywiscie prawda.
Niewiem czy to zasluga tego ,iz zwiekszylam porcje chudego miesa i ryb.
Albo moze to fakt ,ze jeszcze karmie piersia w nocy.Albo ogolne odrzucenie ziemniaczkow ,chleba itd.

Nie mam pojecia ale najwazniejsze,ze sa efekty!!!

I przysiegam,ze wcale nie stosuje tej diety rygorystycznie.Naprawde jem sporo.

Zycze Wam wszystkim sukcesow i wytrwalosci!!!

POZDRAWIAM

na ile sporo ? bo ja np jak porownuje swoje dzienne menu do menu innych osob to mam dola , bo powaznie duzo jem, wydaje mi sie ze za duzo

Sporo---dzis na sniadanko np.:
3 jajka na twardo,2 plasterki szynki,mozarella z pomidorkiem ,oliwa i ziolami,szkl.soku pomidorowego i dzbanek herbaty ziolowej.

Wczoraj na sniadanko jajecznica z 3 jajek,pieczarek i cebuki,pomidorek,pol ogorka swiezego pokrojonego w slupki i sok pomidorowy.

Przekaska 2 plasterki sera zoltego 10% tlusz.

Obiad:Ok 10 gotowanych brukselek i 2 klopsiki gotowane.

Przekaska:Serek wiejski z cynamonem i olejkiem waniliowym

Kolacja:sledzik w occie(nie jestem pewna czy mozna,ale uwielbiam) i ogorek kiszony

Oprocz tego mnostwo wody mineralnej i herbaty ziolowej.

Wydaje mi sie ,ze to duzo.

Sory ze dopiero teraz tu zagladam ale od rana mialam gosci

olpama : GRATULACJE Ty naparwde idziesz jak burza polecam wazyc sie rano po przebudzeniu i zalatwieniu pierwszych potrzeb niz wieczorem sadze ze rano jest najabardziej wiarygodna waga
Ja narazie unikam wagi dopiero wejde na nia w sobote mam nadzieje ze sie niezalamie wynikiem

ally900: niewazne ile jesz wazne ze zgodnie z zasadami , masz jesc tyle zeby byc najedzona i to sie liczy

Ja na dzis wporzadku chodz zgrzeszylam zjadlam kawaleczek ciasta jakos to nieladnie wygladalo goscie jedli a gospodyni nie no i grzeszek zaliczony na szczescie jedyny :P hmmm ciekawa jestem ile bedzie na mojej wadze w sobote

Buziaki

no nie wiem bo jak czytalam wypowiedzi niektorych plazowiczek to ich menu miescilo sie w 700 kcal, a podobo normalnie to jest 1200-1300kcal a ja kilka razy na 100% wyjechalam poza ten limit,(o 700kcal to moge pomazyc ),przeciez po kilku dniach mialo juz mi sie nie chciec jesc a tu co ?, jem za duzo nabialu , a dzisiaj caly dzien sie fatalnie czuje kilka godzin przelezalam bo mnie glowa boli - jakis dziwny ucisk,no i zrobilam sobie kakao z 0,5% mleka a nie powinnam , w ogole ostatnio nie dietkuje wzorcowo ,np od czasu do czasu zjem plaster normalnego sera zoltego cholera nie widze w sklepie zadnych odtluszczonych jestem slepa ?
dzisiaj np przegielam fasola czerwona echh beznadzieja
gratuluje wszelkich sukcesikow mam nadzieje ze niedlugo i ja bede mogla sie czyms pochwalic , bo jak narazie tylko narzekam, moze mi nie wychodzi przez ta mature ? w srode,czwartek ipiatek probna (wiem glupia wymowka...ale sie strasznie denerwuje i wiem ze dobrze nie bedzie...)

ally900: glowa do gory takie grzeszki to wkoncu nie sa wielkie grzeszki moze faktycznie bardzos sie stresujesz ta probna matura i zajadasz stresik na marginesie powodzenia na tej probnej :P

Ja jutro wchodze na wage hmm ciekawa jestem co bedzie albo mila niespodzianka albo mniej mila dalej dietkuje wlanczajac coraz wiecej rzeczy dzis np: byl kawalek lasani z mieskiem wolowym (bardziej smakuje z wieprzowym) i odtluszczonym serem
Jutro mam gosci pelen dom na szczescie ja robie jedzenie wiec bedzie wedlug zasad SB gorzej jak ja ide w gosci tam raczej malo co jest zgodnego z SB hahaha i dlatego sie grzeszy

Wiec do jutra ... no chyba ze waga mnie zalamie totalnie hahahah buziaki

No i dzis bylo wazenie waga wskazala 69,6 kg wiec nie ma zle no i zadobrze tez nie ale OK chodz dzis przy gosciach troche nagrzeszylam np: pilam sok owocowy "ananasowy" jutro bede to spalac

Uciekam bo zmeczona troche jestem ... wiec do jutra

HEJ!!!

No to swietnie freda ,ze waga drgnela.
Sam fakt,ze sie widzi 6 z przodu napewno jest rewelacyjny

Ja osobiscie strasznie boje sie 2 fazy....boje sie,ze waga stanie a co gorsza przytyje

Ale coz ...zobaczymy.

Pozdrowka!!!

No no wczoraj byla 6 z przodu a dzis znowu rowne 70,00 nie wiem co jest a juz tak ladnie wygladala ta 6 na wadze ale dalej dietkuje wkoncu kiedys musis spasc

olpama: ty idziesz jak burza jestem w szoku (pozytywnym) co do II fazy tez zawsze sie jej boje bo mozna sobie pozwolic juz na wiele rzeczy (wczesniej zakazanych) niby powinna dalej waga spadac 1kg na tydzien ale to ze mozesz teraz wiecej rzeczy jest zgubne no coz trzeba sie kontrolowac

Trzymam kciuki i walczymy dalej