-
Witam.
Od jutra zaczynem SB. Powtarzam to sobie prawie codziennie, postanowiłam więc przyłączyć się do forum. Może to mnie zmobilizuje. Zamierzam pisać regularnie o swoich postepach (bo będą tylko postepy).
Uda się. Życzę powodzenia innym!!
-
hej,moze mam troche glupie pytanie,ale gdzie znajde te diete?? zalozenia i przykladowe jadlospisy??
Please -nie krzyczcie na mnie bylam tu jakis czas,potem znowu mnie nie bylo-silnej woli brak
-
Juz poszukalam,znalazlam,czytam
Dzieki,jesli ktos szukal
-
SaroP ty to juz nie masz z czego chudnac! ja jestem wprost zachwycona twoja waga (pomimo ze zdjec jeszcze nie widzialam), bo pamietam jak zaczynalysmy praktycznie prawie razem. A teraz widze, ze juz jestes u celu. Super! jeszcze raz gratulacje! Zadbaj tylko teraz, zeby te kiloski juz nie wrocily, bo szkoda by bylo calego wysilku.
etnomaniak to forum daje niesamowitego kopa, no przynajmniej mnie dalo. ja tez zawsze sobie powtarzalam "od jutra". az w koncu znalazlam to forum i jak zobaczylam jakie tutaj ludzie maja wyniki to stwierdzilam, ze jednak sie da i ze mnie tez sie w koncu uda. i zaczelam diete. nie bylo latwo, to wiadomo, ze nigdy nie jest, ale w chwilach zwatpienia wchodzilam na forum i czytalam i czytalam... i znow dostawalam kopa. wpadki oczywiscie tez byly, bo ja wychodze z zalozenia, ze dietowicz to tez czlowiek i czasami mu sie cos od zycia nalezy, jakas mala przyjemnosc chodzi tylko o to, zeby te przyjemnosci dawkowac sobie z glowa. od czasu do czasu, byle nie za czesto. to tez mi pomagalo przetrwac, bo w zasadzie nie mialam jakiegos takiego ogromnego uczucia, ze czegos sobie odmawiam. ale glowna moja sila bylo to forum. a jak juz zaczniesz ubywac na wadze, to samo to juz daje tez kopa. jak widzisz efekty to chcesz wiecej i wiecej
Gosiu65 czy ty juz zaczelas ta diete czy jestes dopiero na etapie czytania o niej?
ja zaczynam za 1,5 tyg., ale pewnie zrobie sobie swoje SB zmodyfikowane, tak jak to zrobilam ostatnim razem. no ale jeszcze zobaczymy
buziaki wszystkim
-
ellow!
rany jak ja tesknie za dietka! to glupie, wiem!
no generalnie moglabym zaczac JUZ a nie czekac do wesela, ale chyba jednak jak narazie lakomstwo bierze gore
plan jest zaczac 18 czerwca i tego bede sie trzymac
papatki
-
Witaj likam
Ja się za Tobą stęskniłam i też czekam już na Ciebie przebierając nogami
Co do mojego odchudzania - wiadomo że jeszcze mam pare kilosków do zrzucenia tak dla własnej satysfakcji, ale już bez pośpiechu
Chciałabym dojśc do 54 kg
Ale obiecałam mężowi że jeśli moje piersi beda za male to kończe z tym (bo zmniejszyly sie juz z E na C ) ale teraz jest oki
Bede na Ciebie czekac i wspierac
Buziaki i milego dnia
-
Saro ale zasmakowalas w tym odchudzaniu wciaga to, no nie? mnie przynajmniej wciagalo i im wiekszy ubytek widzialam na wadze to tym wiekszy byl moj apetyt na ta utrate kiloskow w tej chwili juz tez czekam tego wesela i zeby jak najszybciej zaczac diete. niestety teraz nie jestem w stanie zaczac, bo moja psychika jest taka dziwna, ze jak sobie postanowilam, ze zaczynam za tydzien, to wczesniej ani rusz no ale mam 4 miechy zeby schudnac do nastepnego wesela - mojej drugiej kuzynki, a potem jakis miesiac, aby nie przytyc do jeszcze jednego - mojego :P
buzka
-
kurcze ale sie napalilam na ta diete. jak glupia chodze i licze dni do poniedzialku
a jeszcze jak czytam posty na forum to juz w ogole mi odbija!
nawet sobie juz nowy tickerek zrobilam, ale stary zostawiam, bo mnie motywuje. jak dojde do tej wagi, do ktorej doszlam przedtem, to go wywale
a poki co chyba znow przeczytam ta ksiazke o diecie SB. ja tej diety w "czystej" postaci nie bede pewnie stosowac tylko znow ja dopasuje do swoich potrzeb, ale ta ksiazka tez mi daje malego kopniaka do odchudzania
no narazie to chyba tyle,
buziaki robaczki wy moje
-
Hej
FAktycznie wciągające to odchudzanie. Mnie już zaczęło brać coś niedobrego nawet, ale mąż pomógl mi nad tym zapanować i trochę wyluzowałam
Poza tym ja też uwielbiam czytać montiego i się napalac bardziej na odchudzanie.
Czasem sobie myśle , moze zrobi sobie jakąś przerwe Ale szybko sobie myśle, ze to niemozliwe, Ja bez diety Niemożliwe
Własciwie to dieta jest moim stylem życia już. I chyba tak zostanie. Wiadomo -tzreba sie pilnować, bo łatwo przesadzić z pozwalaniem sobie na przyjemności Ale mam nadzieje ze bedzie dobrze
No i czekam z niecierpliwością na Ciebie
Bzuiaki śle i miego dnia
-
Hejka laseczki,
No i stało się! Nadszedł ten magiczny poniedziałek i wracam do was Niestety moja waga wyjściowa to 68,5, a nie 67,4, tak jak było na tickerku Oj dałam sobie czadu jeszcze przez te parę dni No ale trudno.
Buźka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki