-
DZIEKI MALUTKA!WIDZE ZE TY JUZ DOCHODZISZ DO METYALE CI FAJNIE
-
rolini nie ma za co chętnie Cie powspieram w tej walce gdzie moge Cię znaleźć
oprócz tych 5 kg <teraz już 4> marze ejszcze o zrzuceniu 2 do końca roku
-
,,CHCE BYC PIEKNA''
-
po zajeciach jak wrócę napewno zajrze
-
-
witam was dziewczyny!;D
chiałabym sie do Was dołączyc jezeli sie zgadzacie?
jestem na diecie soutch beach od wtorku ;]
oczewiscie 1 faza...
przyjmiecie mnie do siebie?
177cm
72kg --->dąze do 58-60
-
pszczola1989 ja jestem od srody czyli juz 3 dzien, napisz co jesz
-
niestety " dni kobiece" i chęc na wszystko..;( sobota neistety w pizzeri.. skonczyła sie na objedzeniu no nic ... dzisiaj od nowa...
zjadłam kostke sera białego orzechow włoskich i troche kapusty pekinskiej oczewisce to rozłozone na kilka poisłkow:d
-
hejka,
ja dzisiaj na basen zaczelam chodzic po ok. miesiecznej przerwie... zobaczymy jaki bedzie efekt i czy w ogole bede miala na tyle silnej woli zeby na ten basen chodzic regularnie
tymczasem dzisiaj na sniadanko byl serek wiejski, na obiad kurczaczek z pieczarkami i puree z kalafiorka, a na kolacje znow serek wiejski - z orzechami i troche kakao... raczej to na deser wyglada a nie na kolacje no ale to moj ostatni posilek na dzisiaj aha, i jeszcze przekaska byla z papryki i serka topionego, bo ten basen dal mi do wiwatu i musialam cos po nim przekasic
aha, i musze sie pochwalic, ze zrobilam male postepy w wielkosci moich posilkow... na poczatku puree na jeden posilek robilam z polowki duzego kalafiora - teraz maly kalafior starcza mi na 3 posilki
buziole i pochwalcie no sie laski co tam u was slychac, bo jakos cicho sie tu zrobilo
-
Nie no, ja sie poddaje!!!!!!! Ta dieta w ogole na mnie nie dziala!!!! Stosuje ja ponad 2 tygodnie a nie schudlam jeszcze ani troche!!! Co uda mi sie pare deko zjechac to nastepnego dnia i tak je przybieram, bez zadnego w zasadzie powodu, bo nie podjadam i ograniczam sie w ilosciach i jem tylko te produkty ktore moge, nie robie zadnych grzeszkow itp. Jeszcze gdybym podjadala cos niedozwolonego, to mialabym ta swiadomosc, ze to tylko moja wina, ale tak???? Ja juz nie mam sily i jestem strasznie zdemotywowana!!! Czy ktoras z was miala tez taki problem podczas jakiejkolwiek diety, ze waga sie zatrzymala i nie chciala dalej schodzic?? Jak sobie z tym radzilyscie?? No przeciez ja nie jestem chudzina jakas zebym nie miala juz z czego sie odchudzac!!!!
POMOCY bo jestem bliska rzucenia tego i mam ochote na cos super slodkiego najlepiej czekolade!!! Jestem tak zdesperowana ze jestem w stanie specjalnie leciec gdzies do supermarketu po jakies slodkosci!
HELP!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki