a ja pamietam, ze jak czasem mialam wpadke, to moze nie mialam az takiego poczucia winy, ale jak nastepnego dnia okazalo sie, ze 1 kg w gore i przez tydzien nie moglam tego zrzucic, to bylam wsciekla strasznie na siebie.
no a narazie poki mam zapal to trzeba korzystac

a dzisiejszy dzien przebiegl wzorowo. no, prawie wzorowo
zwiekszylam ilosc kalorii (dzisiaj juz prawie 800 zjadlam)
prawie 3 litry wypitych plynow
3 godzinny szybki marsz i 1 godzinny spacer

a dlaczego mowie, ze dzien PRAWIE wzorowy?
zdecydowana wiekszosc kalorii, ktore zjadlam to byl obiad (ogromna porcja ) , kolacji juz nie jadlam bo nie bylam glodna, a wiec wyszly tylko 2 posilki
brak cwiczen

dobranoc