Wątek: 3miesięczny program "piękniejsza na wiosnę"- 9str.

Czeri najpierw było więcej a potem zmalało
dla mnie w sam raz jest 1000kcal
żoładek sie już przyzwyczaił a na uczelnie zawsze biorę drugie sniadanko
mały jogurcik i jabłuszko albo maślankę - mniam
naszczęscie na uczelnie mam blisko na piechotkę z 20-25 minutek
ps: studiuję turystykę i rekreację

No widzisz Ty masz fajnie, bo blisko, ja dojeżdzam i te autobusy wyciskają ze mnie reszte energii i nerwów. Bo zawsze mnie cos wyprowadzi z równowagi jak jade. A co do picia jogurciku w szkole, to czemu na to nie wpadłam wczesniej, przeciez sa takie pitne w butelkach czasami sie zapomina takie rzeczy... No nic to zycze powodzenia na studiach, do jutra

Witaj Klakierku20
Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny Tego było mi trzeba Masz racę co do wody muszę się przyznać,że ostatnio mało jej piłam.Ale obiecuje poprawie to Jeszcze raz dzięki buziaki

Ajj, dziś nie najlepeij zaczyna się dzionek. Od samej pobudki straszliwie
chce mi się coś słodkiego Pije pyszna herbatkę ale posłodziłam ją łyzeczka cukru...
móże mi przejdzie

Herbatka wypita Narazie jest ok
Lecę do pracy - zobaczymy jak bedzie...czy wytrzymam te 5 godzin wśród słodyczy
Musze wytrzymać, będę pić hektolitry wody
Do usłyszenia wieczorkim papa

Wypiłam 2 litry wody i 4szklanki herbaty ale i tak upadłam
Jestem okropna czemu mi się nie udaje
Czemu nie jestem silniejsza od słodyczy na dłuższą metę
zjadłam kawałek murzynka i Princepolo XXL
jak tak dalej pójdzie to będę nosić ubrania w rozmirze XXL
Wrrrrrrrrr..ale jestem zła na siebie
Ide ćwiczyć co najmniej godzinę

Cześć Klakierku
Życzę ci miłego dietkowego weekeendu
Nie możesz się załamywać nie wolno ci Musisz być silna Klakierku tylko tak wygrasz walkę ze słodyczami
Muszę zaglądać tutaj częściej i podnosić cię na duchu Buziaki

Munika musisz, ojj musisz...
nie było mnie na forum przez tydzień i już jest ponad pół kilo więcej
Szkoda, że przed wyjazdem nie przeczytałam twojej notki...
moze nie było by tak źle.
No cóz nie ma co się nad soba użalać tylko brać sie w garśc i do roboty!
Będzie dobrze

dobrze idzie 0,3 kilo mniej hehe

ehh..no i jest 69
od 5 dni nie ćwiczyłam i wiadomo - święta.

Dziś juz stopuję i biorę się za ćwiczenia, nie ma to tamto za 5 dni będzie 67 ;D