-
black no moze nie pisz ze codziennie bo tak nie jest
-
Przepraszam jeśli Cię uraziłam, nie miałam takiego zamiaru Vanessa. Sama jednak pisałaś że nie możesz się od niej oderwać i pisałaś,że znów ją jadłaś więc napisałam,że może powinnaś zwiększych trochę limit kalorii żebyś i tak chudła a nie była głodna. Nie pisałam tego w złej wierze. PRZEPRASZAM
-
nie no co Ty przepraszac nie musisz czekolada to zawsze moja zmora byla, od wiekow hehe, kiedys bylo tak ze dzien bez czekolady to dzien byl stracony, codziennie musialam zjesc przynajmniej jakiegos batonika, teraz juz czekolada mna nie rzadzi ale to prawda przed wczoraj zjadlam kawalek i wczoraj tez kawalek ale troche wiekszy :P hehe ale dzisiaj juz nie zjem i wiem ze moge nad tym zapanowac na szczescie
-
No to super A tak ogólnie to sobie obejrzałam jeszcze raz Twoje zdjęcia. Ty jesteś super laseczka i naprawdę nie musisz się głodzić na diecie. Może spróbuj wygospodarować czas na siłownię. Trener by na pewno wyrzeźbił jeszcze piękniej Twoje ciało niż masz wyrzeżbione teraz. I przestań widzieć ten tłuszcz!! Uraz masz po tym co kiedyś mówili - rozumiem -ale wiem,że poradzisz sobie z nim i nie będziesz już myślała tak. Jesteś laseczka. Pamiętaj
-
hehe
a silownia.. ostatnio moj chlopak polazl na silownie tutaj gdzies kolo mnie ale tam jest jakos durnie.. i trenerzy sa jacys nie bardzo :/ ja tam chodzilam na fitnes i w koncu razem nam sie nie chcialo tam chodzic :/ musze cos wymyslic, ale to po sesji
-
u mnie jakies 200 m id odmu ejst centrum tenisowe i silownia, ale jakos nie chce mi sie chodzic na razie. najpwierw zrcuce, potem rzezbic bede
-
heh no wlasnie wokol mnie tez jest tego pelno, ale jakos nie mam przekonania do tego wszystkiego, ciezko mi znalezc cos co bedzie mi odpowiadalo, a wiem ze jak znajde cos co mi odpowiada to sie wkrece i bede tam latala co chwile, pamietam kiedys potrafilam lazic na fitnes 4 tazy w tygodniu po 2 godziny tak mi sie podobalo ze az chcialam zostac instruktorka fitnesu, tylko polazlam na studia i zaczal sie brak czasu i prestalam lazic.
Dzisiaj sobie juz pocwiczylam jakas godzinke aerobow przypomnialam sobie jak to fajnie jest troche poskakac ( pamietam jeszcze rozne cwiczenia wlasnie z tego aerobiku, bo mialam nawet okazje sama kilkukrotnie prowadzic cwiczenia w tym klubie ) i troche spalilam hehe uffff goraco mi :P ruszanie sie chyba poprawia mi humor hihi
-
wlasnie wrocilam z solarium.. jejkuu jak mi cieplutko hehe a za oknem tyle sniegu ;P
-
dzisiaj jedzeniowo nieciekawie mi wyszlo, po wczorajszym bardzo nie chcialo mi sie jesc.. i zjadlam 2 male jogurty, razem mialy 180 kcal, jeden duzy 300 kcal i serek homogenizowany to jakies 150 kcal i troche fasolki z fasolki po bretonsku wyłowilam no coz.. malo tego ale niebede wiecej jadla bo mi sie nie chce :/
Za to cwiczeniowo dobrze po tym co bylo rano mam zamiar jeszcze pocwiczyc troche
-
jed ziwecej, bo takie niedojadanie nei prowadzi do niczego dobrego
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki