nie wiem ile z nas tu się kompletnie restrykcyjnie do tej diety stosuje. Ja niestety nie, bo nie jestem w stanie. Np teraz żuje sobie gumę miętową :] Oczywiście że kopenhaska jest niezdrowa, oczywiście że robi się to po to by coś sobie udowodnić. Ja na diecie 1000 kcal nie schudłam w miesiąc nawet kilograma. Więc polecanie mi jogurtowej 1200 jest nietrafionym pomysłem. Wiem że to co robię nie jest zdrowe ale nadwaga też nie. I ja mam zamiar się jej pozbyć. Mam raczej żółwi metabolizm, więc zawsze miałam problem ze spuszczeniem z wagi. Moja skłonność do słodyczy to dramat A ta
dieta uczy, mnie w każdym razie, dyscypliny. Zresztą my tu nie chcemy schudnąć do wagi 43 kilo. Każda z nas ma problem z nadmiarem kochanego ciała, my tu nie chcemy być specjalnie chude, szupłe nie wiadomo jak. My chcemy być w normie.
I musze powiedzieć że ja się czuję naprawdę dobrze. dziś pochłonęłam 190 z pomidorem no.. 220 kcal i zasuwałam na stepperze 30 minut. I jest dobrze, ani mi słabo ani nie mdleję. A to że morduję własny organizm to wiem. Godzę się na to. Bo mam już dość tego że mój brzuch leży obok mnie ^^ I słuchania matki "schudłabyś" to niszczy mnie bardziej..
Zakładki