Halamka rózne są rozpiski diety ale ja mam identyczną diete ja Ty tylko ze dni sie nam zmieniają z jedzonkiem
no u mnie dzisiaj :/ czyzby jakas inna wersja :/
hmmm no nie wiem, u mnie jest innego dnia ale nie sądzę aby to aż tak OGROMNĄ różnicę robiło, całościowy skłąd diety ten sam
a jak tam wasze siły witalne kobietki? Ja musze przyznać że straciłam przez tą senność trochę ochotę na ćwiczenia :/ to przez ten niski poziom cukru we krwi... No ale zobaczymy co będzie dalej Jutro dzień 4- wchodzimy w stan ketozy :P Jeszcze tylko to wytrzymać i będzie z "górki"
Smacznego jajka wszystkim! ( bo kolacje chyba mamy takie same )
ja mam juz schizy wszedzie widze jedzonko a zwlaszcza slodycze..jak bylam na innej mojej dietce, takiej bardziej "normalnej" to nie mialam takich problemow teraz odliczam tylko czas do konca a w niedzele po dietce, cos sobie dobrego zjem napewno albo cos slodkiego albo ciabate z czyms dobrym to w nagrode za wyczynhehehe a do tego czasu pomarzyc mozna...
hej Dziewczyny nie wiecie jaką ja miałam dzisiaj próbe charakteru bylam z rodzinka w mojej ulubionej pizzerii, jedli moja ulubiona pizze a mnie wogóle nie ruszyło.pozaty zakupy w tesco pieknie pachnacy chlebek i wszedzie pokusy.bylam twarda..zwlaszcza po porannym szoku, kilogram mniej który byl wczoraj okazał sie złuda, jest tylko 0.5 kg, musze na przyszłość poczekac troche ze zmiana "straznika wagi".pozatym o.k.czuje sie dobrze, nie chce mi sie jesc..ogólnie jest
pozatym rano nie mialam grzanki zjadlam pol kromki ciemnego fitness chlebka, ale mysle ze bedziemy mialy taki sukces jak Toffi1984.Pozdrawiam
KACHLEEN dieta niskowęglowodanowa to nie znaczy że rezygnujesz całkowicie z węgli musli , otręby możesz jak najbardziej oczywiście z umiarem ja osobiście rezygnuję z ziemniaków z chleba czasem co 2 dzień zjem kromeczkę chleba fitnes tego razowego pakowaneggo w torebki nie jem chrupkiego bo tam węgli sporo , sporadycznie i mało jem makaronu i ryżu z warzyw trzeba uważać na buraczki i marchew gotowana ich malutko można bez umiaru brukselkę szpinak, brokuły, sałate często jadam pomidory,jajka,pierś z kurczaka serek wiejski.kefir tak ciągnę 4 miesiąc .............no teraz kopenhaska ...chodź dziś lekko pomieszałam posiłki zjadłam jajka na lanch a na obiadek tylko szyneczkę z sałatą..aaa dziś rano miałam 1.6kg mniej nie sądzę że to woda ponieważ cały czas jestem na diecie raczej to lekka zmiana dla organizmu odchudzając się trzeba stosować zmiany...................aby tak dalej mam nadzieje jutro być w krainie 8.............
Witam was cieplutko dziewczynki! Super się trzymacie, aby tak dalej i będzie super. Ja jak byłam na tej diecie to też sobie myślałam co zjem zaraz po, ale tak naprawdę wcale mnie po niej do niczego nie ciągnęło i nie rzuciłam się na jedzonko. Bardzo uregulował mi się metabolizm po niej, nie musiałam korzystać z jakiś wspomagaczy, żeby rano zawitać w toalecie, a chodzi mi tu głównie o fajeczka i kawkę które mają cudowny dar popędzający, wstawałam rano i od razu kibelek, i tak miałam przez jakieś dwa miesiące codziennie dopóki nie zaczęłam znów pozwalać sobie na jakieś ulubione rzeczy, waga waha mi się troszkę od tamtej pory ale to jest tylko do dwóch kilogramów, startowałam z wagą 82kg, schudłam do 72,5kg a teraz warze 73kg, czasem 74 ale potem znów spada sama do 72-73. Jak weźmie się coś innego zaraz po diecie do ust to czuje się oddzielnie każdą przyprawę z uwagi na to, że przy dietce można używać tylko troszkę soli i pieprzu. Ja miałam zacząć ją od dzisiaj ale wstałam z ogromnym bólem gardła i wzięłam sobie pastylkę do ssania na gardziołko, więc zacznę ją sobie jak mi troszkę przejdzie. Jedno wiem na pewno, że ta dieta jest dla mnie i mój organizm super ją zniósł, dlatego jak już mogę zrobić ją znowu to zacznę na pewno. Jakbyście miały jakieś pytanka to chętnie pomogę bo będę do was zaglądać, zresztą niedługo sama zacznę to będę opisywać swoje zmagania.
Toffi1984 Będziemy bardzo wdzięczne za wskazówki i myślę że będziesz dodatkową motywacją dla każdej z nas, na tej zasadzie iż Tobie się udało i nam też musi się udać
Co do planów pt:"Co zjem jak dobrnę do końca?" Dziś umówiłam się z przyjacielem że pokażę mu pewną chińską knajpkę w mieście jak tylko skończę z kopenhaską Poza tym mam już zamówienie u babci- kopytka! [tak, wiem wiem wiem- węglowodany, ale będzie to pierwszy tego typu produkt spożyty od 4 miesięcy także chyba mogę sobie pozwolić :P]
Kurcze zakłądając ten post na początku bałam się że się nie rozkręci i sama będę się męczyć a tu proszę..... Dzięki Dziewczyny !
A ja się chyba trochę podłamuję, wiecie? Nie to żebym czuła głód.... ale brakuje mi smaków i zapachów potraw [ dzisiaj jak karmiłam swoją fretkę to nawet puszka z jej żarciem bosko pachniała ] ... no i do tej pory jadłam minimum 4 razy dziennie i te 2 posiłki [kawy nie liczę jako posiłek :P ] mnie dobijają.
Poza tym czy tylko ja czuję się taka senna? Czy też coś takiego czujecie?
No i jeszcze dziś rozmawiałam z kobietą która wytrzymała na kopenhaskiej 13 dni ściśle wg. zaleceń i wiecie ile schudła?! 1kg
Ehhh jutro dzień 4. Nie damy się kryzysowi dnia czwartego! :P
niebieskooka1986 "jutro dzien 4 i fajne jedzonko jutro" chyba znowu mamy inny program w diecie albo zupełnie inny gust :P Znowu te przeklęte 2 szklanki jogurtu naturalnego.... i brak mięska
cześć dziewczyny!!
Wiem że wasza impreza z kopenhaską już trwa ale mam zamiar od jutra kroczyć po waszych śladach
Moje największe słabe punkty to podjadanie i miłość do słodyczy. Dlatego mam zamiar potraktować to jako ćwiczenie dyscypliny. Wiem że sesja bardzo złym terminem bo człowiek tylko siedzi i wcina ale co tam.. Mam nadzieję że nie pójdzie mi po umiejętnościach nauki :/ Zresztą ryzykujemy a co! Nie ma odkładania!
Tylko że muszę zrezygnować ze swej ukochanej coli light :/ Słyszałam równiez że nawet guma do żucia jest tu wrogiem.. li to prawda? Podziwiam że się dzielnie trzymaci.
Jutro zaczynam dzień od czarnej kawy. Dawaj kasztan wio!
Zakładki