-
To świetnie że taką dyscyplinę trzymasz To daje rezultaty. Wiem , że nawet makle odstępstwa źle się kończa
Ja mam dzis 3 dzień okresu i takie za mną smaki chodzą że szok Już nie wiem co mam robić Narazie się im nie daje. Poijam caly czas coś, żeby nie mysleć o jedzeniu. Ale najgorsze przede mną - powrót do domu i... zobaczymy. Żebym tylko się nie objadła
A Tobię życzę miłego weeknedu i wpadne w poniedziałek
Pozdrawiam ciepło
-
Hej,
jak po weekendzie
Mam nadzieje , że dzielnie się trzymałaś
Pozdrawiam
-
witam
weekend upłynął pod znakiem jajek nugatowych w czekoladzie i marcepanu z nugatem również w czekoladzie to moje ulubione słodycze, a z racji zbliżających się świąt wielkanocnych, kuszą na półkach w sklepie PYCHOTKA mniam mniam
Skutki takie jakich mozna się było spodziewać - brak zmian w wadze w porównaniu sprzed tygodnia. Dalej 71,6kg.
Na szczęście świat się z tego powodu nie zawalił
Dzisiaj byłam na siłowni i nie mogę się już doczekać jak będe mogła znowu biegać [bo teraz oszczędzam nogę po nawrocie kontuzji], bo mimo że wiosła mi się podobają to już mnie nudzą.
Miłego wieczoru
-
Ciesze sie że pozytywne podejście u Ciebie gości No i że sie nie poddajesz
Na pewno osiągniesz cel, przeciez świeta nie trwają wiecznie
Pozdrawiam
-
miłego dnia
-
Hej
przerzucili mnie z wątkiem na "pamiętniki odchudzania" - nie wiadomo czemu. Zapraszam do mnie na wąteczek
A jak dietkujesz dzisiaj
Jak samopoczucie
Mam nadzieje że chodzisz uśmiechnięta i zadowolona, a kiloski powolutku spadają
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru oraz czekam na wiadomości
-
huraaaa!!!!! waga pokazała dzisiaj 70,1kg czyli 1,5kg mniej niż tydzień temu ale się cieszę!
więcej napisze wieczorem, po powrocie z siłowni, bo teraz do 19 siedze w pracy, oczywiście jedzonko w plastikowych pojemniczkach sukcesywnie pochłaniam
-
Dzisiaj siłownia była krótka, bo zasiedziałam się w pracy. Nienawidzę jak ktoś nie szanuje tego, że ja też mam prywatne życie i że moim marzeniem nie jest siedzenie w pracy po godzinach. Odkąd pracuję, przestałam wchodzić do sklepów, urzędów itp 5min przed końcem urzędowania, szanuję ludzi i ich prywatny czas. Tak samo nie dzwonię w weekendy, wieczorami itp. Sama niestety ostatnie 3 weekendy byłam w pracy, bo ciągle musiałam kogoś przyjąć.
Waga spada całkiem ładnie po zeszłotygodniowym zastoju, mam nadzieję że tak dalej się uda.
Musze przyznać, że boję się tego co będzie jak schudnę, jak się odnajdę w nowym ciele, a może nawet w tym że ktoś mnie zechce poderwać itp, bo dotychczas byłam grubaską na którą nikt nawet nie spojrzy Boję się tego
I bądź tu człowieku mądry - gruba nieszczęśliwa, jak chudnie to też nieszczęśliwa i przerażona. I ciągle samotna.
-
Witaj,
na początek bardzo serdecznie Ci gratujue. Twoj wynik daje mi nadzieje ze i moj postoj minie
Co do odchudzania to doskonale Cie rozumiem
Ja nigdy nie bylam szczupla. W sumie na brak powodzenia nie narzekałam, ale wiedzalam ze nikt na mnie nie patrzy ze wzgledu na pikne cialo
Teraz zauwazylam ze to zaczyna sie zmieniac. Mezczyzni sa mili, czesto slysze komplementy i nawet w urzedzie latwiej cos zalatwic
Nie do konca wiem czy mi sie to podoba. Chyba czulam sie bezpieczniej jak nikt szczegolnej uwagi nie zwracal.
Moj mąż kocha mnie taka jaka jestem/bylam. Ale widze ze teraz bardziej go "kręce'
Wiem, ze jest zadowolony
No i jeszcze ciuchy.Zawsze myslalam co to ja nie wloze jak schudne. Mini, krociótkie topy i obcisle sukienki. A teraz mysle ze chyba tego nie chce. Ze nie koniecznie bawi mnie wystawianie moich "wdziekow" dla kazdego
Ale czlowiek sie zmienia
Jeszcze pare kilo i mam nadzieje ze ppoczuje sie pewniej w swoim ciele i atrakcyjnosc nie bedzie dla mnie problemem, bo jak nie to co
Pozdrawiam i zycze milego dnia :*
-
Serpentia79 Kochana! Na początku chciałam Ci serdecznie pogratulować bo cudownie chudniesz! Skarbie nie martw się tym jak się będziesz czuła w nowym ciele bo zobaczysz, że świetnie, jesteś tak wartościową i inteligentną osobą, zobaczysz , że ktoś to bardzo szybciutko doceni. Wiadome jest to, że czujesz się niepewnie ale uwierz w siebie bo jesteś naprawdę fajną dziewczyną, czytając Twoje posty i sposób Twojej wypowiedzi myślę, że wiele osób sądzi tak samo jak ja. Bardzo cieszę się, że w Twoich postach jest optymizm, uśmiechaj się i głowa do góry, nie trzeba się nad wszystkim ciągle zastanawiać bo czasem odpowiedź przychodzi sama w najmniej spodziewanym momencie i wtedy przekonujesz się, że Twoje obawy przed nieznanym były nie potrzebne. Zobaczysz, że niedługo będziesz się śmiała z tego czego dziś się boisz. Trzymaj się cieplutko! Powodzenia w dalszym dietkowaniu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki