-
MalO ZdRoWo niE Do PoZnA + CwIcZEniA -> 1,5 kiLo PoSZlo!
jem zdrowo
od 2 tygodni
owoce warzywa ciemne pieczywo ryz
nie jem slodyczy nie slodze kawy i herbaty soki pije nieslodzone
w ostatnim tygodniu 3 razy bylam na aerobiku i raz cwiczylam w domu
wklepuje jakies gowna ujedrniajace
pije herbatki ziolowe
biore chrom
i nie chudne
jem zdrowo, ale 100 razy za duzo
wieczorami zwlaszcza
leze w lozku czytam ksiazke i pojadam winogrona
ucze sie do 3 i o 00.00 jem ryz z warzywami
super ze ryz, a nie czekolade
inny efekt dla zdrowia, dla figury jednak ten sam
no moze po czekoladzie bylabym wieksza, po ryzu bardziej taka sama
myslalam, ze bedzie bezbolesnie, ale nic z tego
bardzo duzo czasu spedzam w domu, wiec kolo lodowki
glownie na tylku, bo mam kupe pracy komputerowej
i tu banan, tam jabluszko albo sucharek z czymstam
zajadam tez stresy
extra po prostu
no wiec nie daje rady jakos
a do schudniecia mam 5 kilo, wiec niewiele
Was czytam, 5 kilo idzie Wam raz dwa
a mi wcale
chcialam zdrowo, zeby na zawsze, ale jakos nie moge
porazka
WIEC TU PODEJMUJE SOLENNE ZOBOWIAZANIE, ZE OD JUTRA (PIATEK) PRZEZ TYDZIEN (CZWARTEK WLACZNIE) NIE BEDE JESC NICZEGO PO 17, A WCZESNIEJ ZDROWO JAK DO TEJ PORY. PO TYGODNIU SIE ZWAZE. JAK BEDZIE COS MNIEJ, TO DALEJ. A JAK COS ZJEM, NIECH MNIE PIORUN TRZASNIE.
no a potem dalej bede kombinowac
moze ta 17 zadziala
bo nie chce chodzic glodna
tym bardziej, ze dopiero koniec stycznia
jak teraz zaczne nie jesc, to jeszcze 5 razy wszystko wroci do wiosny
a ja chcialam tak powoli zeby schodzilo i jednoczesnie cwiczyc, i ujedrniac masazami
nie chcialam uderzeniowo w styczniu
ale juz widze, ze sobie folguje na maxa myslac "zdrowe, wiec w porzadku"
a tylek jak byl tak jest
jakbyscie chcialy mnie powspierac albo cos doradzic - zapraszam!
-
witaj
nie doradzę bo zbyt krótko w te klocki gram
Ale jak najbardziej trzymam kciuki i zachęcam do wysiłku, bo warto, dla siebie, dla nikogo innego!
Pomyśl o tym tez w ten sposób - że nie przybierasz na wadze, że dopieszczasz swoje ciało masażami, ja jak zabalsamuję "zezwłoki" i ładnie pachnę, to od razu lepiej się czuję
Dasz rade!
-
czesc
tak sobie czytam i czytam i masz zupelnie jak ja ja tez ciagle lubilam podjadac ale jak moja waga pokazala mi 62kg to mowie O NIE wiem ze to nie ebdzie latwai to pewnie zadna rada z mojej strony ale postraaj sie ejsc tylko gdy jestes glodna i tylko tyle zeby sie najesc(a nie napchac) ...moze lepiej by bylo tak sobie zalozyc nic to ze po 17 nic nie jesz bo wtedy jak tak dlugo siedzisz to bedzie cie glod meczyl... jak juz to po 19stej nic juz nie jedz mysle ze tak bedzie rozsadniej ja jem to co jadlam do tej pory tylko ze wtedy kiedy jestem glodna...i duzo bialka ostatni raz jem ok 19stej... a jak mnie jesczez glod chapnie to popijam soczkiem jablkowym(gasi moj glod) takze przemysl to i zycze wszytskiego dobrego....5 kg napewno szybko zgubisz dla pocieszenia Ci powiem ze ja mam 13 do zgubienia dalam sobie na to 3m-ce...i teraz wiem ze wytrwam buziaczki
-
Oliveira nie zniechęcaj się tak szybko. Przypomnij sobie w jaki okres czasu przybyło Ci te 5 kilo. Miesiąc, dwa, pół roku a może rok? Dlatego nie pozbędziesz się ich w dwa tygodnie. Musisz dłużej działać. A myślę, że nie chudniesz właśnie przez to podjadanie. Winogrona, banany mają dużo cukru i tym samym dużo kalorii. Więc na przegryzkę kiepsko się nadają. Nie chcę Cię straszyć, ale dzięki takim przegryzką możesz jeszcze przytyć. Radziłabym też całkowicie zrezygnować z soków. Zamiast szklanki soku pomarańczowego zjedz pomarańczę. Ma więcej zalet niż sok, a zawsze to coś do jedzenia, więc oszukasz trochę żołądek. A ostatni posiłek jedz na 3-4 godziny przed snem. Bo ta 17 dla Ciebie może być zabójcza jeśli chodzisz spać o 2-3 w nocy. A jak już chcesz sobie ustalić granicę to zgadzam się z asiaszre, że lepsza będzie 19.
Powodzenia!
-
czesc newa
sluchaj myslsiz ze soki sa niedobre na odchudzanie?? ja ciagle pije jablkowy...moze nie powinnam co?? ale zqwsze po nim nie ejstem az taka glodna...doradz cos buziaki
-
Tak mi się wydaje. Szczególnie te w kartonikach, bo zazwyczaj są dosładzane i mają wetdy sporo kalorii. Znacznie zdrowsze są świeżo wyciśnięte, ale też nie wolno przesadzać z ich ilością. Góra dwie szklanki dziennie i to najlepiej rozcieńczone z wodą. Ja na szczęście nie przepadam za sokami, więc ten problem mi odpada. Jak nie możesz się bez nich obejść to pij w ograniczonych ilościach 1-2 szklanki dziennie. A skoro mówisz, że Cię zapychają to pij je jako przekąskę między posiłkami, a nie jako dodatek do obiadu.
-
ja pije sok jablkowy hortex...jets napisane ze pasteryzowany i nie slodzony ale nie wiem czy to prawda... do obiadu nie pije...pije wlasnie miedzy posilkami zeby nie czuc glodu i zajadam sie ogorkami kiszonymi bo uwielbiam tzn zajadam jak ejstem glodna w sumie to moge sie obejsc bez sokow bo tylko ten jablkowy pje na gloda hmmm moze wymysle cos innego a mleko moze byc??
-
dziekuje dziewczyny, jestescie niezawodne!
a pomoc nieoceniona
potraktuje Wasze posty jak dodatkowego kopa w dupe i biore sie do roboty
serpentia - a pewnie, ze takie wymasowane i wycwiczone cialo lepiej wyglada, a czlowiek jak tak o siebie podba, od razu lepiej sie czuje
tylko ze te wieczne tluszczowe buly tu i tam sa nie do zniesienia
dlatego chce schudnac i juz, i tym razem naprawde sie o to postaram
choc moj aktualny marazm zyciowy w tym nie pomaga
jak czlowiek zabiegany, to od razu mu sie lepiej chudnie
asiaszre - to ja bede teraz jak Ty - jesc kiedy jestem glodna i duuuzo bialka, a wegli malo; a godzine koncowa dzis przemysle wiem, ze jakas musi byc, bo inaczej nic nie dziala! a te Twoje 13 kilo to do 49? chcesz sie wylaszczyc na maxa? ja chce 5, bo jestem drobnokoscista, 5 kg u mnie widac bardzo i 5 wstecz wygladam i czuje sie najlepiej; a 49 to byla moja najnizsza licealna waga z tego co pamietam, wiec za gorami za lasami, dawno dawno temu nie az tak moze, ale nieosiagalna i chyba juz bym z taka srednio wygladala, tzn chudo strasznie
Newa - dzieki, super, tego mi bylo trzeba!
Sama argumentowalabym to tak samo - ze tylam dlugo, chudnac tez powinnam dlugo. Choc te 5 kilo w pol roku wrzucilam, wiec nie az tak strasznie dlugo
Wiem tez doskonale, ze winogrona i banany maja niesamowicie duzo cukrow prostych, ze insulina i raz dwa do komoreczek tluszczowych i - znowu zsie w zoladku :P I ze mozna od nich przytyc nawet. Tylko widzisz - potrzebowalam to od kogos uslyszec. Bo sama niby o tym wiem, ale ludzilam sie, ze organizm przyzwyczajony przez grudzien do ciast i czekolady, jak sie go nagle przestawi na zdrowe, powie "wooow" i zacznie chudnac Ale dupa, tak nie dziala.
Trzymajcie kciuki, a ja zrzucam klapki z oczu i zaczynam na powaznie.
A i wiecie, jaki ja mam jeszcze problem?
Ze sama mieszkam i sama gotuje.
A nie umiem za specjalnie i nie lubie stac przy garach.
Wiec robie ciagle mixy ryzowo warzywne czy jem mieso chude z fura warzyw.
I niby wszystko ok, ale nie ma w tym smaczkow - to monotonne i malo wyraziste, wiec kubki smakowe upominaja sie o przyjemnosci. No a ja po ryzu z warzywami nie dam im czekoladki, wiec daje im banana. I jabko. I winogrona... i tak spirala sie nakreca.
Ale juz teraz bedzie lepiej.
A moze macie jakies przepisy?
-
hejka ja mam 158cm i waze 61,5 wiec to jest dla mnie troszke za duzo...fajnie jakbym wazyla np55kg ale wole juz 48 haha
musze sie jakos zmobilizowac... nie wiem czy to mozliwe ale sie postaram... jak bede wazyc 51kg to tez bede happy ja raczej mam grube kosci mam nadziejej ze mi sie uda buziaki
-
Oliveira cieszę się, że się do czegos przydałam A banan czy winogrona faktycznie lepsze od ciast. Ale jeszcze lepsza jest surowa marchewka, jabłko, mandarynki. Nie mają dużo cukru a też słodkie i zapychają
Ja też mieszkam sama i sama gotuję i lubię to Jest to dla mnie plus jeśli chodzi o dietę. Bo jakby mi ktoś ugotował coś co lubię a nie mogę bo zbyt kaloryczne to by mnie skręcało strasznie. A tak nie mam tego, nie czuję i nie mam na to ochoty. Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal Tak samo mam ze słodyczami, nie kupuję ich, nie chowam po szafkach to mnie nie ciągnie. A jak mieszkałam z rodzicami, którzy są łasuchami i zawsze gdzieś mają słodycze to było ciężko. A mamuśka jeszcze ciasta często piecze lub kupuje, smaży naleśniki itp. Więc teraz się cieszę, że mogę sama gotować i wybierać to co zdrowe, smaczne, niskokalorycze A przepisów na smaczne dania jest mnóstwo. Choć ja tez jadam monotonnie. Zazwyczaj pierś z kurczaka z warzywami, makaron z sosem pomidorowym, ryż z warzywami itp. Lubię też zapiekankę warzywną. Ja to uwielbiam i będę jadła dopóki mi się nie znudzi. A kubki smakowe wcale nie dopominają się czegoś słodkiego. A jak się dopominają to próbuję je czymś oszukać.
Asiaszre mleko też może być. Ale skoro pijesz te soki między posiłkami to może Ci nie zaszkodzą. Zresztą sama zobaczysz. Jak będziesz chudła pijąc te soki to pij je dalej. A jak waga nie będzie chciała spadać to spróbuj odstawić i obserwować reakcję organizmu. Ja tam piję herbatki różne, różniaste. Uwielbiam zielone z różnymi dodatkami np. suszonymi owocami. Piję też roiboos zwykły i z malinami, czerową, ziołowe (kocham mięte) i mi one wystarczą.
No to dziewczynki do dzieła! Trzymam za Was kciuki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki