Wątek: Białka,węgle,tłuszcze-jak i kiedy jeść, aby schudnąć zdrowo

Dziekuje Kasiu za odpowiedz Wlasnie od poniedzialku cwicze o 17 a o 18 jem posilek potreningowy i jest on zarazem posilkiem ostatnim czyli kolacją, takze wprowadzilam juz zmiane. Stwierdzilam ze jednak straty musze uzupelnic jakims pokarmem, najczesciej po cwiczeniach jem twarog albo tunczyka chyba powinno byc ok. A jesli chodzi o pory spozywania pozostalych posilkow, to sniadanie o 9-10 najczesciej jem platki, jajecznice, czasem jakis budyn albo kasze manne lub kanapki. 2 sniadanie ok. 12 jablko lub jakis inny owoc czasem kanapka. Obiad 14 to co jest ale mniej, oczywiscie kotletow schabowych i inne tluste rezeczy omijam, ale np. jakas zupe chetnie wcinam. Podwieczorek o 16 - staram sie juz jakis posilek z wieksza iloscia bialka np. jajka czy jakis nabial, czasem natchnie mnie na warzywa. O kolacji juz wczesniej wspominalam. Ogolnie rzecz biorac staram sie zdrowo odzywiac i cwiczyc , zachowywac te podstawowe zasady. Stosuje diete 1200-1300 kcal. A ty dbalas jakos szczegolnie o to by twoj organizm nie spalam miesni? Pilas jakies odzywki bialkowe czy obeszlo sie be znich? Tak na marginesie: mialam kiedys liczyc b t w ale jestem leniem patentowanym i stwierdzilam ze mi sie nie chce :P Tak jak juz wczensiej pisalam mam do stracenia jescze 9 kg chce zeby to byl tluszcz a nie masa miesniowa. Paradoksalnie przy 49 kilo nie mozna byc tlustym ale stracilam juz 11 kg i jakos szczegolnie po mnie tego nie widac. Moze masz jeszcze jakies rady zeby maxymalnie zwiekszyc spalanie fatu, ja oczywiscie wiem ze redukcja nie jest mozliwa bez utraty masy miesniowej ale chcialabym zeby byla ona jak najmniejsza

Stosowałam i stosuję odżywkę białkową, jadałam też batony białkowe i piłam różne koktajle :P

Piję białkową odżywkę Ostrowi, niedroga i świetna :P :P

Ja obecnie zaczelam sie skupiac na dostarczaniu organixmowi jak najwiecej bialka, codziennie jem twarogi jaja piję kefiry i duzo mleka. Mysle ze powinno byc juz dobrze tym bardziej ze juz jem posilek potreningowy. A nad odzywka bialkowa muze sie zastanowic ale jednak jestem sklonna kupic

I bardzo dobrze robisz.
Ja mam świra na punkcie białka w diecie

Odżywkę kup, nie kosztuje dużo WPC-80 Ostrowi

Super wątek

Zgadzam sie w 100% watek jest swietny A co do odzywki to nie droga jest chyba 30 zł kosztuje wiec sobie napewno niedlugo kupie. Kasiu mam jeszcze jedno pytanie, jaka diete stosowalas?

Karpior, nie stosowałam żadnej specjalnej diety
Na początku odchudzania jadłam 1000 kcal, potem różnie od 1200 do 1500 kcal, nawet na 1500 kcal można schudnąć
I oczywiście bardzo dużo białka, więc mogę chyba śmiało powiedzieć, że była to dieta wysokobiałkowa :P :P :P
Jadłam jednak wszystko, tylko w odpowiednich proporcjach

Witam. Kasiu ten wątek jest super ale słyszałaś juz to nie raz
stram sie walczyć z nadwagą ale po przeczytaniu tego wątku okazało sie ze ja nic o odchudzaniu nie wiem . Przeanalizowałam swoją dietę i okazało sie , że jem dużzzzo węglowodanów. Wszystkie te chlebki chrupkie itp. Postanowiłam wszystko policzyć okazało się, że powinnam spożywać ok 30% białka, 20% tłuszczu ( KTÓREGO WCZEŚNIEJ BAŁAM SIE JAK OGNIA ) i ok 50% węglowodanów Wcześniej jadłam ok 20% białko, 10% tłuszcz i reszta to węgle

czy możesz podać jaki % udział poszczególnych składników jest w twojej diecie

jeszcze kolejne pytanie
- co sądzisz o diecie niełączenia

dzięki

Delicjo, musisz pamiętać, że wiele rad dotyczących żywienia w tym wątku odnosi się do ludzi bardzo aktywnych fizycznie, uprawiających sporty :P

Oczywiście nie można przesadzać w żadną ze stron: zarówno węgle, jak i tłuszcz są nam niezbędne do życia. O białku nie wspomnę

Jeśli jesteś na diecie redukcyjnej, to musisz jeść dużo białka a węgli niewiele, tak do max. 150 g dziennie.

Ja w tej chwili nie jestem już na diecie redukcyjnej, nie odchudzam się, po prostu zdrowo się odżywiam, staram się zjadać ok. 90-100 g białka dziennie, nie przekraczać 50 g tłuszczu i 250-300 g węgli.

Jeśli chodzi o dietę niełączenia, nigdy jej nie stosowałam i nie mogę się na jej temat wypowiedzieć.

Nigdy nie stosowałam żadnych diet typu 'niełączenie' czy SB, preferuję zwykłe MŻ :P
To mi odpowiada najbardziej, bo nie cierpię ograniczeń kulinarnych