dziękuje bardzo:*
pozdrawiam!
dziękuje bardzo:*
pozdrawiam!
Kasiu!
Z całym szacunkiem dla Ciebie i Twojej wiedzy ale nie zgadzam się z Twoją opinią na temat SB.
Pytasz co po diecie SB? mówiąc, że nie można przez całe życie tak ograniczać węgli.
Otóż w SB ograniczenie to występuje tylko w I fazie, która trwa 2 tyg i ma na celu właśnie oczyszczenie m.inn wątroby. Kolejne 2 tyg. wprowadza się węglowodany złożone a po tych 2 tyg to już jest 3 faza, która z założenia jest właśnie sposobem odżywiania na całe życie, czyli jedzenie wszystkiego ale z rozsądkiem.
Tj. jesli węglowodany to głownie złożone, jeśli tłuszcze to nienasycone itd. Ponadto dieta ta nie opiera się głównie na białku ale także na zdrowych tłuszczach. Oczyszczenie trzustki jakie następuje w I fazie powoduje przywrócenie jej prawidłowych czynności, regulację wydzielania insuliny a przede wszystkim zdecydowanie niższy próg odczuwania "słodkiego". W efekcie osoba, która przed dietą aby zaspokoić ochotę na słodkie zjadała 3 pączki, po I fazie zje naturalny jogurt i będzie jej za słodko. A to umożliwi dalsze prawidłowe i zdrowe żywienie.
Restrykcyjne ograniczenie węgli służy tu przede wszystkim oczyszczeniu organizmu (zwłaszcza u osób,które zywiły się niezdrowo) i trwa 2 tyg (dłużej nie można!)
Osobiście uważam, że jest to bardzo zdrowa i skuteczna dieta, która uczy właściwego odżywiania i przygotowuje organizm.
Pozdrawiam serdecznie
Lidia
Lidio!
Ależ absolutnie masz pełne prawo się ze mną nie zgadzać :P
W wypowiedzi mojej podkreśliłam fakt, że jest to moja subiektywna opinia i że jestem RACZEJ przeciwniczką tej diety, ale że wszystko dla ludzi, ani nie zachęcam ani nie zabraniam
Trzustkę można oczyścić nie tylko I fazą SB, ja nigdy nie byłam na SB a mój próg odczuwania słodkiego jest od dawna obniżony, podobnie jak można wyregulować poziom insuliny we krwi niekoniecznie dietą SB.
Wiele dziewcząt zrezygnowało z SB z powody złego samopoczucia, spotkałam się również z opiniami, że osoby na SB nie wiedzą, jak z niej wyjść, bo faza wprowadzania węgli często powoduje wzrost wagi, dziewczyny przerażone tym faktem, znowu z tych węgli rezygnują i rozpaczliwie pytają: "co dalej"?
Bardzo się cieszę, że wyraziłaś swoje zdanie i że nie zgadzasz się z moim - to dobrze, bo już myślałam, że wszyscy we wszystkim się ze mną zgadzają
Pozdrawiam serdecznie :P
Masz rację Kasiu, że są inne równie skuteczne sposoby na oczyszczenie
chociażby kuracja cytrynowa dr Tombaka .
Tak samo uważam, że każdy organizm jest inny i każdemu co innego służy.
Co do słabości, to jest to zrozumiały objaw, zresztą występujący również w wielu innych dietach.
Z moich obserwacji wynika, że SB jest dobra dla osób, które nie chcą liczyć ani kalorii ani żadnych punktów i generalnie jak najmniej myśleć,że są na diecie. Kilka prostych zasad i duża dowolność. I tak jak przy układaniu jadłospisu przy ćwiczeniach potrzebna jest elementarna wiedza tak i tutaj. A faktem jest, że wiele osób czuje się zagubionych przez te węglowodany i po prostu boi się znów je wprowadzać.
Zauważyłam też, dość niepokojącą rzecz, że wielu ludzi nie zna swojego organizmu, nie potrafi odczytywać sygnałów, które wysyła, stosując się do zaleceń innych, bo komuś pomogły.
Ja uważam, że każdy organizm ma inną tarczę zegarową i inne wskazówki choć wszystkie tykają w jeden takt. I każdemu co innego służy tak jak każy ma inne smaki.
A to, że masz niski próg wrażliwości na słodkie to dowodzi Kochana tylko tego, że pięknie się odżywiasz i słusznie stanowisz przykład dla innych
Pozdrawiam równie Serdecznie
Lidka
O tak, święte słowa :P :PZamieszczone przez LidiaF
'Koleżance pomogło, to i mnie musi'.... jakże często słyszymy takie uwagi, i nie tylko odnośnie diety, ale również innych aspektów naszego życia, np. leków
Lidko, bardzo mi się z Tobą fajnie rozmawia i jeszcze raz dzięki za miłą polemikę
Kasiu rozumiem już , że należy mieć tylko taką intensywność wysiłku , żeby nie przekraczać tętna maksymalnego , bo przy większym spalają się mięśnie a nam chodzi o tłuszcz .
A czy istnieje jakaś minimalna intensywność , która daje efekt spalania ?
Chodzi mi o spacery . Gdybym była na diecie niskokalorycznej , np. 1000 , lub 1200 , to gdybym się bardzo obciążała , to bym zasłabła , a spacerować bym mogła , tylko czy to nie będzie bez efektu ?
Dagmarko, spacery są absolutnie zalecane na dietach niskokalorycznych!
Nie obciążają organizmu i są idealne dla gubienia nadwagi :P
Trzeba jedynie spacerować regularnie i miminum godzinkę najlepiej codziennie :P
Nie spotkałam się z minimalnym tętnem, przy jakim spalamy, ale na pewno musi być ono wyższe niż nasze tętno spoczynkowe :P
kasiu mam kilka pytan caly czas czytam watek, jest w nim bardzo duzo wiadomosci i nie jestem w stanie tego przyswoic na raz, ale jestem uszczesliwiona, ze nie tylko moge czytac, ale moge pytac jesli mam jakies watpliwosci, bo ty bardzo chetnie je rozwiejesz jestesmy szczesciarami, ze ciebie mamy
kasiu moje pytanka:
1) do jakiej grupy ludzi sie kwalifikuje, uprawiam sport w formie biegu, lub szybkiego marszu okolo 5 razy w tygodniu 40 min plus A6W codziennie, czy nadal kwalifikuje sie na 0,8g bialka na kilogram masy ciala, czy tez powinnam spozywac wiecej bialka? waze 64kg, ile gram bialka, przy tak niewielkim ruchu byloby adekwatne? oczywiscie beztluszczowa masa ciala to pewnie jakies 70% z 64kg
2) czy wiekszosc spozywanego bialka moze pochodzic z szejkow bialkowych? czytam, ze to bardzo wartosciowe bialko, ze nalezy spozywac je po wysilku fizycznym, by nie obciazac organizmu trawieniem. czy szejki moga zastapic inne formy bialka np miecho (to sie przyczepilam do tego miesa )
3) pytanie o areoby, widze, ze raczej 40min to zbyt malo, mowisz, ze optymalnie 70min dziennie?
4) wiem, ze to glupie pytanie, ale czy bialko z nabialu jest rowniez pelnowartosciowym - zwierzecym? i znowu pytanie o miecho czy moze ono zastapic mieso?
5) kasiu czy serwatka jest dostepna w sklepach, czy tylko hodowcy serow maja do niej dostep? pamietam jak moja babcia robila serki, ze swiezego mleczka prosto od krowki, to ta woda, ktora skapywala gdy ser wisial i obciekal to serwatka? czy to jest dostepne?
wiem kasiu, ze powinnam na priva te pytania wyslac, bo niektore naprawde brzmia glupio, ale jestem tak strasznie niedouczona, wiec licze na wyrozumialosc
jeszcze mialam duzo pytan ale wylecialy mi calkowicie z glowy, pomysle i jak sobie przypomne to odrazu napisze.
4)
Kasiu kolejne pytanko
z tego co wyczytalam to: w ciagu 15 minut po treningu posilek weglowodanowy, jaki na przyklad?
a 1,5 godziny po wysilku dopiero zabrac sie za szejka bialkowego? nie wiecej niz 35g bialka na raz, tak?
Zakładki