Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 46

Wątek: Zaczynam wszystko jeszcze raz

  1. #11
    pinky87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kali czy moglabys powiedziec cos wiecej o SB Tez mysle, czy na nia nie przejsc. Mozesz podac przykladowy dzienny jadlospis Bede bardzo wdzieczna.

    Emma znam ten bol, do mnie tez usmiechaja sie wszytskie pysznosci Ale trzeba sie zawziac Pamietajmy ze kazdy kryzys minie, jesli wytrwamy Pozdrawiam i zycze milego dnia Bez slodyczowego :P

  2. #12
    EmmaD jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziekuje, dziekuje dziekuje !!!!!!!!!!!!!!!!

    Jesli mam byc szczera to tak jakos nie wierzylam ze ktos do mnie zajrzy. Wy wszyscy piszecie juz od dluzszego czasu znacie sie i tak jakos wogole.
    DZIEKI za wsparcie. Mam jakos taki ogromny zapal i chec do cwiczen i "odchudzania sie" ze hoho ; do tego moj synek byl chory i spedzilam z nim tydzien w szpitalu, potem sie od niego zarazilam i spedzilam koszmarna noc ale spadlo mi 3kg. az sama nie moge w to uwiezyc. A co najwazniejsze to waga nie idzie w gore!!!!! Tak sie ciesze!
    3kg mniej plus wasze wsparcie az sie rwe do cwiczen...a juz nie ma w domu pokus od swiat
    Mam tylko nadzieje ze to nie slomiany zapal (jak zawsze)
    dzieki jeszcze raz

  3. #13
    pinky87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emma brawo Najwazniejszy jest zeby sobie ulozyc plan i zastanowic sie czy na prawde chce sie schudnac, dla kogo ile i w jakim czasie a potem juz tylko go realizowac Gartuluje 3 kiloskow, to na pewno daje Ci motywacje do dalszej walki. I zachecam do cwiczen - one na prawde potrafia zdzialac cuda Trzymam kcuki , bede wpadac Cie kontrolowac Zapraszam tez do mnie. Pozdrawiam i zycze milego dnia.

  4. #14
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Witam witam..
    Gratuluję serdecznie tej zgubionej trójeczki Jak się widzi efekty o wiele łatwiej jest się zmobilizować. To tak fajnie nakręca
    Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów..

  5. #15
    EmmaD jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dosc dlugo nic nie pisalam, bo mii wstyd bylo cokolwiek napisac
    Cwiczyc nie cwiczylam, jadlam troche mniej ale tak ogolnie to bez wiekszego stresu
    Az tak sie na siebie zezoscilam, ze hoho
    No i sobie troche poczytalam wasze grube listy i tak jakos mi troche motywacji "doszlo". Slodycze swieteczne sie skonczyly, zaczelam cwiczyc, tylko z dieta mi najgorzej idzie!!!!!!!!!
    Nie wiem jak wy to robicie. Ja teraz siedze na wychowawczym w domu (i pracoje na pol etatu w domu, najczesciej w nocy) i jak sobie pomysle ze musialaby dla siebie jeszcze osobno gotowac to mi rece opadaja..... Moj moz za wiele mnie nie wspiera, chcialby zebym schudla ale jak nakladam sobie mniej na talerz to wyzywa ze nic nie jem Jedynie to slodyczy pilnuje
    Mam nadzieje ze jakos dam rade. Postaram sieprzejsc na diete 1000kcal jedzac tak jak reszta rodzinki, ale jak tu policzyc salatke na kolacje (w ktorej jest pelno warzyw+makaron lub ryz+sos winegret) do tego paskuda wredna (moj maz) kupil w sklepie moj serek kozi ulubiony i wieczorem po pracy przywozi bagietke ....i jak tu sie nie oprzec!
    Ale obiecuje ze bede sie bardzo starala i zdawala na biezaco relacje.
    Sciskam was i dzieki za wsparcie

  6. #16
    Loccu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emma: jak czytam Twoje wypowiedzi, to tak jakbym slyszala moja mame: tata zawsze przynosi jej same dobroci (w stylu wlasnie bagietek i ulubionych smakolykow) i ciezko jej sie oprzec. Ale trzymaj sie mocno!
    Wierz mi, ze z gotowaniem dla rodziny moze byc nawet prosciej niz z gotowaniem dla jednej osoby. Ja mieszkam sama i to zupelnie mnie odstrecza od kombinowania z gotowaniem i jem tylko najprostrze rzeczy i niezbyt urozmaicone, bo mi sie zwykle nie oplaci. A dla rodzinki to warto zainwestowac w cos wymyslniejszego, tylko rozumiem, ze potem ciezko zjesc mala porcje (wiem, jak ciezko oprzec mi sie, kiedy przyjezdzam do rodzicow i cala rodzinka je rozne dobre rzeczy i sie wzajemnie motywuje do dokladek)
    Zycze powodzenia!

    P.S.
    Fajnie, ze coraz pozytywniejsze masz nastawienie do cwiczonek.
    Ja uwielbiam sie poruszac, gorzej z dieta...

  7. #17
    pinky87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emma droga kolezanko prosze wziac sie w garsc Ja mieszkam z chlopakiem, a zeby bylo jeszcze zabawniej powiem, ze on chce przybrac na masie a ja schudnac - no pieknie 2 przeciwienstwa i jak to gotowac obiady Okazalo sie, ze wcale nie jest to takie trudne, gotuje to samo dla nas obojga tylko ja jem propstu mniejsze porcje np - losos plus warzywka i ryz albo domowy kebab - chleb pita pelnoziarnisty z kurczaczkiem grilowanym i salata, ogorkiem, pomidorem, gdzie on moze sobie dodac kaloryczny sos a ja keczup albo nawet ten tradycyjny schab - przeciez mozesz dla siebie ten raz zrobic go oddzielnie bez panierki, to zajmie minutke. polecam przepisy dziewczyn z forum, niekotre sa na prawde smaczne i sycace, daje glowe uciac ze Twoja rodzina je polubi . I przemysl wszytsko jeszcze raz czy na prawde chcesz schudnac, a jelsi tak to czy warto sie poddac i zaprzepasic wszytsko co dotej pory osiagnelas z takiego blahego powodu? Pozdrawiam

  8. #18
    zycie1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Mieszka w
    Bexleyheath
    Posty
    1

    Domyślnie

    emma- tak jak dziewczyny pisza wszystko jest mozliwe,ja tez siedze z dzieckiem w domu i musze ugotowac nieraz trzy rozne obiady tzn.mieszka z nami brat wiec jeden obiad dla niego i dla mojego starszego syna,moj maz(tak jak chlopak pinky)chce przybrac na masie ,a ja schudnac,on stosuje diete wysokobialkowa z ktorej czesto ja korzystam i (znowu jak pinky )nakladam sobie mniejsze porcje,ale czasem mam dosyc kurczaka z ryzem i przygotowuje jeszcze cos dla siebie

    Ja stosuje 1000 kcal. i naprawde polecam ,korzystam z licznika na pierwszej stronie,chociaz nie wszystko da sie policzyc to przynajmniej w przyblizeniu sie orientuje.Jesli nawet wyjdzie1100 czy 1200 to przeciez nie tragedia

    trzymam kciuki za motywacje

  9. #19
    EmmaD jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziekuje wam za wsparcie jestescie cudowne!!!!!!!!

    Postanowilam - nie od jutra od teraz i to zaraz!
    Moj plan:
    Jem jak wszyscy ale duzo mniej i licze kalorie (tak zeby sie zmiscic w 1000 max 1200kcal) cwicze wieczorem jak do tej pory; dokladam tylko 15brzuszkow za kazdym razem jak chce zjesc cos slodkiego lub jak chce zapalic (a pale duzo ).
    Mam nadzieje ze do lipca pozbede sie tej oponki i bede mogla sie ladnie ubrac na slub mojego szwagra
    Wpadne wieczorkiem zdac relacjie
    Sciskam was i jeszcze raz dziekuje

  10. #20
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emma, idzie ci świetnie, choć nie wiem, czy nie postawiłaś sobie zbyt nierealnego celu. To znaczy: czy aby nie chcesz schudnąć zbyt szybko. Zdrowe tempo to maksimum 1 kg na tydzień, tego się trzymaj, bo potem może być jo-jo, a tego nie chcesz Nawet jeśli schudniesz "tylko" część tego, co masz do schudnięcia, efekt do lipca na pewno będzie widać.
    Trzymam za ciebie kciuki i życzę powodzenia w dalszym dietowaniu!

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •