-
Mustikka, GRATULUJĘ - 5 z przodu to już prawdziwy sukces Teraz na pewno dostałaś kopa do dalszej walki, więc zobaczysz, będzie super
A truskawkami byś się podzieliła, a nie sama zajadasz
-
Hej
SREDECZNIE GRATULUJĘ PIĄTECZKI Z PRZODU
Wiem co to za uczucie i jakiego kopa daje
Życze Ci kolejnych sukcesów
Trzymaj sie tak dalej, a na pewno dojdziesz do celu
Buziaki i milego weekendu
-
HEj
Co u Ciebie
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
-
-
mówie wam dziewczyni....ale młyn....ale wszystko zaczyna się układać w najlepszym porządku. Przede wszystkim mój R (kótry na stałe mieszkał 450 km ode mnie) znalazł pracę w moim mieście no i było mnóstwo rzeczy do załatwienia-stąd moja cisza...ale juz wszytsko ok, dzisiaj się przeprowadzamy mam nadzieję, ze mieszkanie z R nie sprawi, że znowu przytyję...na razie waga stoi na 59-znowu jakiś przestój się trafił, podobno ostatnie kg zrzuca się najgorzej....
idę do was :******
-
Życzę powodzenia w nowym mieszkanku i w nowych "warunkach". Będę trzymać kciuki z całej siły, żeby to wspólne mieszkanie się cudnie układało. Wielkiego czwartkowego buziaka przesyłam:*
-
czołem kochana!
I jak tam?Koniecznie musisz nam dac znac jak ci sie mieszka.Moze juz nie dzis,ale tak za tydzien.....bede czekac na wisci
I nie musisz obawiac sie ze przytyjesz.......przeciez bedziecie teraz wreszcie razem....tak wiec bedą wam w głowie inne rzeczy niż jedzenie
buziaczki
-
witam was dziewuszki
wpadłam tylko na chwilkę, bo dziś jedziemy na grilla do znajomych (relację zdam wieczorem). Mam nadzieję, ze nie będzie zbyt kalorycznie, ale Małgosia obiecała mi przygotować pierś z kurczaka zamiast kiełbaski, no i wzięłam sobie grahamkę, zamiast zwykłej bułeczki. Umówiłam się z moim R.że ja będe prowadzić, więc przynajmniej zaoszczędzę kalorie na NIE-PICIU piwka
tak się ucieszyłam, ze jestem taka sprytna, że aż się zmierzyłam:
21.06.2007 ---------------> 07.07.2007
waga 59 ---------------> bez zmian
talia 81 ----------------> 80
biodra 92 ----------------> 91
udo 53 ----------------> 52,5
łydka 35,6 ----------------> 34,5 :P
od początku diety schudłam 10 kg i zrzuciłam 27.5 cm
ROLINI powiedziała, że nie bedziemy mieć czasu na jedzenie...no i właśnie tak jest...nie mamy czasu przygotowywać jedzenia, więc jemy co popadnie-ale to się od czwartku zmieni w środę mam drugą obronę (pierwszą się obroniłam, możecie już mi mówić Pani Licencjat ) i egzaminy wstępne...a potem już będzie duuzo wolnego czasu to się wezmę za nas oboje
poza tym wczoraj byłam na zakupach i....he hehe i kupiłam bluzeczkę na chrzciny (za tydzień). i była ona w rozmiarze M już nie pamiętam, kiedy nosiłam taki rozmiar kupiłam też dwie pary spodni (bo po diecie wszytsko mi z tyłka spada) i jedne były rozmiar 40 a drugie 36
oto ja-dorysowałam sobie trochę włosów, bo na zdjęciu wyszłma strasznie łyso z powodu związanych w kitkę mokrych włosów własnych w ogóle mam głupią minę-jak na wszystkich zdjęciach....
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tutaj w tuniczce i w nowych spodniach...niestety widać jak wielki mam brzuch i tyłek
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
a tutaj w innych spodniach...echhh nie lubie siebie na zdjęciach
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
a tymczasem wracam do nauki, póki R. jest w pracy, bo jak przyjdzie to o 16.00 a grilla jedziemy...
trzymajcie się dziewuszki moje
Kocham Was :*******************
M
-
Huraaa!
Wreszcie wiem z kim gadam!
ładnie wyszłas na zdjęciach wiec nie wiem czego ty od siebie chcesz!chyba jak my wszystkie po prostu lubisz sobie pogadac....ja tez na swoje zdjecia patrzyc nie moge
ps.Ja tam brzucha nie widze.Chyba powinnas zobaczyc mój
hyhyhyhyhyhyhyhy
ładna i sympatyczna z ciebie baba!
Cmokusy
lece bo czekam na kolezanki...a z nudów zagladnełam na forum a tu
TWOJE PYNIO!!!!!!
koniecznie daj znac jak było na grilu
-
cześć moje piękne
grill się przeciągnął do dzisiaj od razu mówię, ze wypiłam szklankę coli...ale za to wczoraj graliśmy w nogę a dzisiaj ponad 3 godziny w siatkówkę zrobiła sałatkę owocową (bez babanów) oraz sałatkę z serem feta ligrh (nikt się nawet nie zorientował). Tak, jak Małgosia obiecała, zrobiła mi pierś z grilla...niestety ja sobie wzięłam jedną grahamkę i na śniadanie już musiała dzisiaj zjeść zwykłą bułeczkę... ale naprawde myslę, ze weekend był dość aktywny, więc wyrzutów sumienia mieć nie pownnam..a jednak trochę mam....
Rolini oj myślę, że mi troche przysłodziłaś-mam ogromny brzuch-na zdjęciu moze nie widać, bo go wciągnęłam
jestem tak padnięta, ze idę się wykąpać i położe się...a moj R obiecał mi masaż zrobić...no zobaczymy czy mi się nie pogorszy
buziaczki dla Was moje Kochane :*********** wpadnę do was jutro rano
M
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki