Strona 86 z 176 PierwszyPierwszy ... 36 76 84 85 86 87 88 96 136 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 851 do 860 z 1752

Wątek: "Życie to gra-przegraj je lecz nie oddawaj walkowerem..

  1. #851
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    No widzisz jak fajnie ,że zminiłas tickerek
    Ja kocham wszystko,co straszne:d horrory ubóstwiam Szczególnie w środku nocy,ze zgaszony śwatłem,leżąc w łozku lubie je oglądać
    coś pisac miałam....Aaaa...Też kiedys nie jadłam śniadań:P Wręcz nienawidziłam jeśc śnaidań A teraz jak tylko nie zjem śniadania to łaże głodna cały dzień:P
    A kolacje...Jeju,na kolacje to uwielbiam jeśc jak najwięcej.....MAtko:P To moja zmora jedzeniowa:P Mogę cały dzięń nie jeśc ale wieczorem rzucam się na żarło miełgo dnia

  2. #852
    dwudziestka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Co do kolacji - to dobrze jakieś białko: rybki, chudy serek czy coś...
    Ja na szczęście przestaję wreszcie dużo jeść wieczorem - a miałam z tym problem! W ogóle coraz lepiej sobie z dietką radzę. Przynajmniej na razie, bo mi się udaje bardzo uporządkowany styl życia prowadzić i dużo zajęć mam. Ale za tydzień kończę staż i wtedy będę miała więcej czasu - byle nie za dużo, bo to nie jest dla mnie dobre...
    a za 16 dni wyjeżdżam w góry

  3. #853
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    gratuluję przesuniecia tickerka

  4. #854
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Inezza dziekuje tez sie ciesze

    dwudziestka zazdroszcze gor
    ja tez wyjezdzam w gory do siostry za tydzien ale nie w celach wypoczynkowych
    bede harowac przy otwarciu sklepu :P
    co do kolacji to ja to wszystko wiem ale raczej sie tego nie bardzo trzymam

    tamarek co do ataku glodu wieczorem to nei tylko ty to znasz
    dlatego ja zawsze zjadam dosc "konkretna" kolacje ale ok 18 bo potem to glod mnie dopada tak kolo 22 a wtedy ide sie kapac i spac i nie ma mowy o jedzeniu

    smerfetkaa lepiej wejdz na ta wage to efekty diety beda bardziej widoczne
    milych zakupow
    a mnie babcia oswiecila wlasnie ze jest u nas taka waga co mierzy i warzy od razu musze sie z nia zakumplowac

    wlasnie zjadlam obiadek... teraz ide sie zrelaksowac przy nowej piosence HIMu
    wszystko dzieki xixie ktora podala mi linka

  5. #855
    Awatar tusiayo
    tusiayo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-11-2004
    Posty
    13

    Domyślnie

    Ładnie ładnie idzie Och.. jak ja kocham gory... moze wyrwe mame na jeden dzien ...
    Ja klade sie spac pozno (wiem , ze zle:P nie krzyczec!) wiec o 18 zjadam kolacje i ok 20 jeszcze pomidorka czy cus

  6. #856
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    ja kiedyś w rzeszowie trafiłam do apteki gdzie była waga co ważyła, mierzyła wzrost, poziom tłuszczu, ciśnienie i coś tam jeszcze a teraz nie wiem gdzie to było

  7. #857
    smerfetkaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uff ale jestem wykończona... Nie cierpie łazić w upale, czuje sie taka spuchnięta i tłusta a wszędzie w sklepach lustra, fuj :/ A jeszcze ćwiczenia trzeba zrobić, ehh...

    Ja niestety na wakacje nigdzie nie jade Chciałam iść do pracy na promocje ale jestem strasznieee leniwa i aż takiej potrzeby kasy nie mam (no i jak se pomyśle o dojazdach autobusami- fuj, nie cierpie, a jeszcze w takim upale...)

    Dobra, dosyć marudzenia :P

  8. #858
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    smerfetka ja chcialam roznosic ulotki bo do niczego innego mnie nie wezma bo za mloda jestem ale tez nie wypalilo :P
    nie badz taka uprzedzona do tych luster kiedys z radoscia sie bedziesz w nich przegladac

    tusiayo ja za to jem obfita kolacje o 18 ok.400kcal wiec to najbardziej kaloryczny posilek w caigu dnia u mnie :P wiem ze to zla zasada ale co zrobic

    Inezza mnie lepiej nie bylo by wazyc na takiej wadze z poziomem tluszczu bo by jeszcze wyszlo ze w moim wypadku to 99% :P

    kobiety czemu mi sie tak strasznie chce jesc

    dzisiaj ok.1430kcal a dokladnie:
    sniadanie
    grahamaka z serkiem turek figura+maly banan=ok.190kcal
    2sniadnaie
    cebulanka +capucino=ok.210kcal
    obiad:
    pol miseczki krupniku z kaszy gryczanej+6klusek slaskich polanych odrobina masla=ok.415kcal
    podwieczorek:
    deser sonata+kostka gorzkiej czekolady=ok.180kcal
    kolacja:
    bulka sojowa zapieczona z plasterkiem sera i odrobina ketchupu+jogurt jagodowy+czekoalda na goraco (ałłł nie bic ) =ok.410kcal

    mama zrobila mi psikusa kupujac ta czekolade na goraco tak to bym pila kakao do kolacji choc ma troche wiecej kcal ale jest zdrowsze
    no trudno....

    juz sie nie moge doczekac imprezy w sobote rowniez ze wzgledu na jedzenie

    a dzisiaj moi rodzice robia pseudo grilla w piekarniku
    no ale ja bede miec grilla w sobote i jeszcze tylko dzieki tej mysli sie trzymam

    z cwiczen standard:
    10km na stacjonarnym
    15min twistera
    20 wymachow
    50 polbrzuszkow

  9. #859
    smerfetkaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    o kurcze, uwielbiam bułke ze stopionym na niej serem i ketchupem...

    ja po wyprawie byłam głodna, zjadłam jabłko, poćwiczyłam i mi przeszło

    co do luster- pewnie, pewnie, ale pamiętaj, że jeszcze twarz zostaje

  10. #860
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    no wlasnie ta twarz

    do bilansu doszlo jeszcze pol szklanki malin
    kitowato sie czuje....zjadlabym cos... zwlaszcza ze w calym domu pachnie pieczonymi kielbaskami z cebulka
    pije czerwona herbate i staram sie o tym nie myslec ale w takich warunkach nie bardzo mi to wychodzi

    ostatkami silnej woli przypominam sobie ze jutro ostatni dzien mojej dwutygodniowej odnowy i nie moge jej zaprzepascic

    a w niedziele tez bedzie porazka co do diety bo moja babcia ma imieniny i na pewno sie nie wywine od jakiegos obrzydliwego ciasta jej roboty (babcia kompletnie nie umie gotowac i kazde imieniny u niej to istny pogrom bo np w tamtym roku glownym daniem byly frankfuterki z tesco bleeee ale trzeba zjesc bo babcia ma 84lata i nei mozna jej robic przykrosci eh...a argument ze ktos sie odchudza wogole nie wchodzi w gre najgorsze sa barwione wafle przekladane jakas taka brazowa bezsmakowa papka
    jedyna nadzieja w cioci ze przywiezie jakies jadalne ciasto noi moze beda lody tak jak w tamtym roku )

Strona 86 z 176 PierwszyPierwszy ... 36 76 84 85 86 87 88 96 136 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •