Oj dbaj o faceta bo taki schorowany to nie będzie w stanie dzieci płodzić
A nadgodzin sobie wcisnąc nie daj a co?
niech sobie sami stoją w weekend przy maszynie
Buziaki
witam
Grześ już nie ma gorączki, na szczęście
w pracy idzie mi coraz lepiej, wczoraj majstrowa szukała jeleni na nadgodziny żeby przyjść dziś na 12 godzin ją całkiem pogięło, oczywiście nie znalazła
ja stwierdziłam że jak dam radę w sobotę to będę chodzić ale nie na nocki, a w niedzielę to nie ma mowy i na dodatkowe godziny w tygodniu też nie, po prostu nie dam rady, bo nogi bolą po 8 godzinach a 12 to bym nie dała rady
Aniu
słyszałam właśnie o tym kwasie foliowym i planowałam go kupić, tylko jakoś tak zeszło
teraz mam ochotę trochę schudnąć ale nie chcę stosować jakichś ostrych diet, żeby nie namieszać zbytnio, dlatego nie martwię się że zbytnio nie chudnę, na pewno nie zacznę teraz tysiaka
wiem za to że po ciąży będę mieć dużo do zrzucania, jak wszystkie kobiety w mojej rodzinie
Migotko
moja mama potrafi zrobić zupę na takiej tłustej kości np wczoraj taką zrobiła, normalnie sam tłuszcz pizza to co innego
wczoraj kalorycznie gorzej ok 1700 ale nie ma co się zamartwiać
Katarina
ja od dawna marzę o dziecku tylko przez te studia się powstrzymywałam, może gdybym miała jakąś extra pracę to by mi bardziej na niej zależało, a że praca jest do kitu to nie ma czego się trzymać za wszelką cenę, oczywiście chce żeby mi przedłużyli umowę i mam nadzieję że nawet na okresie próbnym jestem chroniona przez prawo przed zwolnieniem
ale się rozpisałam ale tyle się tego zebrało
A wiesz Inezzko że ja też tak myślę, że lepiej schudnąć przed ciążą
co pradwa na razie o tym nie myslę....
ale wiadomo jak to jest jak się nie mysli
U mnie w rodzinie też po ciąży wszyskie kobiety miały tony do zrzucania
no i trochę sie tego boję
Miłego dnia
też tak myślę że dobrze jest troszkę schudnąć, ale powoli i tak żeby nie rozchwiać równowagi w organizmie, bo na razie u mnie wszystko jak w zegarku
Miłego dnia Aga
Witaj Inezza. Większość kobiet po ciąży ma wiele do zrucenia, moja rodzina nie jest wyjątkiem. Ale w czasie ciąży też trzeba się zdrowo odżywiać, żeby tych kilogramów nie nabyło się aż nadto. Przesyłam buziaki i życze udanego dnia!
oczywiscie Inezzko nie ma co brac tych nadgodzin a w niedzielę to już totalnie nie ma nich mowy,(chyba, że płaciliby Ci za nie w euro )
masz racje dobrze przed ciążą schudnąć, już kiedyś pisałam o koleżankach jak wyglądają po ciąży i powtórze tylko zdanie mojej koleżanki , które mnie rozbraja : bo w ciąży musisz jeść wszystko nie wolno sobie odmawiać spoko tylko, że ta koleżanka teraz waży ok. 80 kilo
życze zdrówka dla Grześka pozdrowionka
no bo w ciazy to tak podobno jest ze puszczaja wszelkie hamulce bo "nie mozna sobie odmawiac" co jest zcysta glupota dziecku na pewno nie sa potrzebne tony slodyczy czy tlustych potraw
ale Inezza jest madra i takiego bledu nie popelni
hej owszem trzeba jeść za dwoje ale to drugie potrzebuje dodatkowych 300kcal i to dopiero chyba pod koniec 3 miesiąca, a nie 3000
tak naprawdę to bardzo się boję tego co się stanie ze mną po dziecku, bo już mam brzydkie ciało a potem będzie okropnie, najbardziej chciałabym uniknąć rozstępów na brzuchu moja siostra ma po 3 dzieci brzuch sflaczały i cały w paski wprawdzie wogóle o siebie nie dbała ale skłonności do tycia są jednak dziedziczne
w pracy idzie mi coraz lepiej, w sobotę jadę do pracy ale niedługo październik i zacznę studia i nie będę chodzić więc trzeba trochę się podlizać żeby umowę przedłużyli
wczoraj przegięłam z jedzeniem wszystko przez te cebulaki co mama piekła a do tego znów zjadłam po powrocie, a obiecywałam sobie że nic nie zjem
i jak ja mam schudnąć
Katarina
gdyby mi dali te same pieniądze co mam tylko zamiast złotówek to euro to było by nieźle, może i chodziłabym na 12 godzin
Grzesiek już zdrowy na szczęście, tylko na jak długo
Zakładki