-
Jak to nikt!
Gratuluje ladnej dietki! Ja tez sie swietnie trzymam - bez zadnych wpadek od tygodnia I codziennie chdoze na silownie Ah dzieciaczki.. ja mam w domku dwoch chlopcow z domu dziecka - pocieszne szkraby
-
no ja widze ze ci ladnie idzie wpadki kazdy ma, zycze ci zeby bylo ich jak najmniej
poza tym masz bardzo fajna wage, no ale jak zle sie czujesz w swojej skorze to chudnij, byle nie za duzo
powodzenia
-
witam
jakoś przyjemniej jest jak mój wpis przeplata się z innym
koczkodan
niby waga nie jest zła, ale ja mam ciało troche tłustawe, nie ma w nim mięśni a mam za to sporo tłuszczu , tak naprawdę już przy 55kg będę się czuć bardzo dobrze, tylko jakoś nie mogę do niej dojść
wczoraj na szczęście nic nie zjadłam oprócz tych kalorii co napisałam
dziś czuje się fatalnie, gardło boli cora bardziej, a w domu zero tabletek na ból gardła poza tym wczoraj trochę popracowałam fizycznie i dziś czuję każdy mięsień, jakbym ćwiczyła kilka godzin
pisces
macie adoptowane dzieci? też kiedyś o tym myślałam i kto wie czy kiedyś tego nie zrealizuję, ale jak na razie to czekam na swoje
miłego dnia życzę:*
-
to dobrze, ze sie ruszasz, bo z tego co piszesz wnioskuje ze twoje cialo najbardziej potrzebuje rzezby a nie dietki no ale te kilka kilo mniej tez nie zaszkodzi
zakwasami sie nie przejmuj tylko cwicz jak najwiecej! ja lubie cwiczyc jak mam zakwasy, przynajmniej czuje ze mam jakies miesnie
milego dnia
-
dziś jak na razie koło 500kcal na koncie więc wszystko idzie zgodnie z planem
mięśnie brzucha bolą mnie przeokropnie, nawet nie mogę się całkowicie wyprostować
-
Inezza
Zaadoptowaliśmy dwójkę braci dwa, trzy lata temu.. Powiem Ci tak.. najpiewr staraj się o swoje, bo cholernie cieżko jest wychowywać dzieci z patologicznych domu z zakodowanymi już pewnymi cechami i wadami..
A co do cwiczeń! Ahhh uwielbiam zakwasy bo dopiero wtedy czuje ze cos robilam!
-
pisces
na pewno będę się starać o swoje, ale chciałabym mieć też adoptowane, ale zobaczymy co życie przyniesie
co do dietki, to kalorie na dziś 1065 tylko że z tego ok 400 to czereśnie i truskawki nie wiem czy dobrze czy źle, ale tak wyszło, truskawki jem codziennie, a dziś Grzesiek przywiózł czereśnie i zjadłam z 60dag aż mnie brzuszek boli ale lepiej że z czereśni zwłaszcza ze w limicie niż żebym miała sie nażreć nie wiadomo czego
poza tym bolą mnie te mięśnie brzucha cały czas aż się trudno wyprostować do końca wczoraj się przepracowałam ale nie było wyjścia
jutro mnie nie będzie bo czeka mnie weekend na uczelni jeszcze tylko trzy, niby się cieszę ale za tydzień już sesja a ja nic jeszcze nie umiem, ten tydzień mi zleciał nie wiem kiedy
-
U mnie 1094 kcal normalnie zaszalałam w stosunku do ostatniego tygodnia.. Ale dobrze, bo rpzeginałam nie dochodząc nawet do tysiaka Mnie też troszkę boli ciałklo po siłowni Ah czereśnie i truskawki.. pojadłabym sobie, ale limit skończył się.. a bu!
-
dlatego ja to jem zamiast innyc posiłków bo mi zal że niedługo się skończą i nie będzie
pisces
widziałam twoje zdjęcia ładna dziewczyna z ciebie i całkiem zgrabna, widzę że tu się prawie same chudzinki odchudzają, oprócz mnie oczywiście
ja już zmykam, jutro mnie nie ma więc życzę wszystkim udanego i grzecznego weekendu
-
Oj dziękuję! Na pewno szczuplejsza niż byłam kiedyś.. ale to nie to jeszcze co bym chciała Miłego wieczorku i weekendu light!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki