-
Idzie ci ekstra i napewno dasz rade Z ta praca to juz inna sprawa , wdeplac w gowienko i trudno ci teraz bedzie bucik wyczyscic :P ale trudno, czlowiek sie uczy na bledach. Pilnuj sie jutro i milego dnia z G.
-
no wiem Nicoletia to nawet nie jest gówienko tylko wielkie G..o
ja tylko bym chciała wiedzieć czy mogę zewać tą umowę bez żadnej kary, bo sie boję żeby tak nie było, po prostu nie znam sie na tym i nie wiem tego
a jutro jestem cały dzień w domku, i zgotuję sobie pyszny obiadek, same warzywka
-
dziś wreszcie wolne na obiadek zjem ziemniaczki młode z sałatką zieloną
-
Hej A ile liczysz za ziemniaki surowe kcal??
pozdroofki
-
a jakie dokladnie te jogurty kupilas?nazwa i jakie sa smaki cena itp bo moze tez sie zaopatrze noi powiedz czy dobre
smacznego zycze! a propos obiadku
-
Idzie nieźle Trzymam mocno kciuki
WYMARZONA FIGURA NA WAKACJE
tu jestem:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=71086
-
Araashi dziękuję i witam u siebie
Migotko te jogurty nazywają się Yogurt light&fruit takie małe kubeczki 150gr,kosztują chyba 0,65zł jeśli dobrze pamiętam, a co do kalorii sie pomyliłam bo np jagodowy ma 41kcal w 100gr a cały kubeczek ma 61kcal, miałam też inny ale z musli też z tej serii ale ten ma w 150gram 72kcal, czyli też malutko chyba będę tam częściej chodzić, wcześniej nie mogłam bo dopiero od poniedziałku mamy lidla
a w smaku całkiem dobre nie czuć tej małej ceny
dietetyczka w moich tabelach surowy ziemniak ma w 100gr 60kcal, kiedyś zważyłam surowy i mniej więcej wiem ile liczyć, po ugotowaniu robi się cięższy najwyzej ale nie nabiera kalorycznosci
obiadek zjadłam po 12, wszyscy wcinali rosół z makaronem a potem ziemniaki polane smietaną smażoną, do tego surówka ze śmietaną i kotlecik z mortadeli(sama to im ugotowałam) a po obiedzie biszkopt z truskawkami i bitą śmietaną
a ja same ziemniaczki prosto z wody posypane koperkiem i surówka bez śmietanki, a na deser miseczka truskawek
no ale jeśli chcę trochę zrzucić to nie ma wyjścia trzeba się pilnować
teraz jem ok 1300, czasem mniej, miałam za tydzień zmniejszyć na 1100 ale postanowiłam tego nie robić, stwierdziłam ze nie jestem bardzo gruba i nie muszę aż tak się ograniczać, 1300 wystraczy, zwłaszcza że na zimę planujemy dzidziusia więc muszę na siebie uważać
ja najbardziej to lubię się odchudzać w lecie, bo mieszkam na wsi mamy grządki i mam tam wszystkie warzywa, mamy też drzewa owocowe więc dieta nie sprawia tak duzego problemu jak w zimie, gdy większość rzeczy trzeba kupić, wiadomo co się da to zamrażamy ale nie wszystko
dziś sie zaczął trzeci tydzień diety i mozna powiedzieć że nie było jakichś ogromnych wpadek, nie licząc jednego dnia gdy zjadłam ok 2100 ale miałam wtedy stresa i tak wyszło
o matko ale sie rozpisałam
miłego dnia
-
dziękuję za odwiedzinki u mnie i motywujący wpis ;*
no i gratuluję udanego związku ;*;*
życzę wszystkim udanego długiego weekendu
-
no to swietnie-tak trzymaj dzieki za info o tych jogurtach moze sie jutro wybiore do lidla i kupie 42kcal w 100gr-malutko
ooo to mowisz ze zdecydowaliscie sie zostac rodzicami fajnie
-
ja wróciłam z Sudetów.. ah i ważę 3 kilo więcej porażka.. ja powinnam całe zycie diete trzymac.. kurdęęęę!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki