wow super ze sie zdecydowałaś
odciagniesz sie troche od siostry i nie bedziesz miała czasu na myslenie o obiadaniu super!!
wow super ze sie zdecydowałaś
odciagniesz sie troche od siostry i nie bedziesz miała czasu na myslenie o obiadaniu super!!
[quote="anneirving"][b]
Emeryturą to się jeszcze nie martw
Ten rząd ma takie dziwne pomysły, że kto wie
może wprowadzą taki przepis,
że fajne laski nie muszą płacić składek emetytalnych
Dokładnie sie z tobą zgadzam anneirving licho wie co jeszcze przyjdzie do głowy tym idiiotom z rzadu
Fajnie Inezz, ze zdecydowalas sie na ta pracę, jak mówi stare przysłowie "do odważnych świat należy" 3mam kciuki oby Ci sie udało. Moi znajomi z Jarosławia też mieli problemy, ze znalezieniem pracy teraz wszyscy są za granicą ale to pisze na marginesie , dlatego że jak w Polsce jest każdy wie
Tylko lipa z ta 3 zmiana naprawde współczuje. Tak czy inaczej ŻYCZĘ POWODZENIA
Czyli po licencjacie zaczelas studia, moze na poludzie w rzeszowie
pozdrowionka
ja skończyłam licencjat w lutym i zaczęłam magisterskie uzupełniające na uniewersytecie rzeszowskim(3 semestry, jeden już za mną )
fakt ta 3 zmiana jest koszmarna, ale tyle osób tam pracuje ze chyba da sie przeżyć
gdyby fajne laski nie musiały płacik składek to wszystkie byłybyśmy z nich zwolnione
jeść mi sie chce
a mój Grześ powiedział wczoraj ze schudłam :P
Inezza zobacz jaka to satysfakcja jak Cię Twój Mężczyzna pochwalił lepiej myśl o tej pochwale niż o jedzeniu :P albo zajmij się czymś, co odwróci Twoją uwagę
zeby to bylo takie proste co nie Inezz? zajac sie czyms i nie myslec o jedzeniu
juz sie nie moge doczekac dzisiejszych Herosow
tylko potem boje sie zasnac
Migotko jakoś się da najlepiej wyjść z domu, żeby nie myśleć o lodówce a jak już mi się chce jeść to wcinam sałatę albo piję herbatki/wode mineralną, żeby zapełnić żołądek zresztą nie warto się głodzić, jeżeli chce się jeść to trzeba coś niskokalorycznego przegryźć... najlepiej jakieś warzywko pozdrawiam!
dziś kalorycznie gorzej 1450, ale to pewnie przez brak normalnego obiadu, ale tak wyszło jutro już bedzie obiadek jak należy i mam nadzieję że mniej kalorii na koncie niż dziś
muszę się przejmować kaloriami ale tylko w tym sensie żebym ich nie zjadła za duz o
co do pracy to napisze za parę dni czy się cieszę jak dam radę, jak będzie mi źle to będę tu wypłakiwać się
mi też się wydaje że troszkę schudłam ale zważę się i zmierzę w poniedziałek chciałabym żeby było mniej
dzis 7 dzień, bez obżerania się, jestem z siebie dumna, oby było tych dni o wiele więcej
jem kalorycznie różnie, czasem 1100 czasem jak wczoraj prawie 1500 ale dzieki temu że nie wyznaczam sobie tysiaka nie wariuję jak zjem ciut więcej i nie ma lawiny żarcia
zaczynam wierzyć że przestanę się obżerać raz na zawsze
Zakładki