Inezza jak ja będe miała 60kg to objadę chyba miasto z megafonem na dachu żeby wszyscy wiedzieli
Ach Ty to masz dobrze, ale ja też kiedyś na to zapracuję
hihi anneirving to moze kupimy ten megafon na spolke co? :P
bo choc ja mniej mam do tych 60kg to ciiieeeezko mi to i oporni idzie
Inezz jak tam dzionek sie zaczal?
hej, laska i jak trzymasz się??? nie poddajesz się żarciu???/ jak się dzionek rozpoczął?
trochę mnie nie było i wracam, i widzę,że wszystko wraca do normy i super no ,ciesze sie
60kg to wbrew pozorom super waga, byłabym taka haaappy jak bym taką miała
witajcie
dopiero mam czas żeby wpaść
wczoraj miałam robotę, niby długo nie pomagałam ale ręce wydrapałam i paznokcia złamałam
potem byłam w szpitalu u siostrzenicy, wróciłam było późno, jutro chyba już wróci
dziś gotuję obiad, jak zwykle
wiecie po tym piątku znów mi idzie kiepsko, wczoraj ok 1800 a dziś tez lepiej nie będzie
ja już tego nie rozumiem, zauważyłam że jak mi się zaczynają dni płodne to jem jak opętana, potem jak to przechodzi, i jak mam okres to mogę o suchym chlebie siedzieć a potem znów to samo no i teraz też tak mam, ssie mnie za czekolada jak ch****a
powiedzcie dlaczego i co z tym zrobić????????
co z tego że było te 60kg, skoro za pare dni będzie pewnie wiecej
waga spada a ja nie potrafię tego utrzymać
ja mam to samo akurat ciężki czas nadchodzi od wczoraj jestem załamamna,zrzędze mojemu Rafałowi.Nienawidzę siebie swich nóg i licho wie czego jeszcze!!! najchętniej poszłabym na górę wyjadła pół lodówki a potem ten pyszny placek który mama zrobiła, ale jak na razie siedze przed kompem i pisze co pozwala mi sie skoncentrować na czymś innym.
Cholera ciężka próba, nie wiem poprostu organizm wariuje. Najlepszą metodą jest chyba zrobić sobie kwarantanę az sie wszystko uspokoi
nie wiem Inezz od czego to zalezy
niektore dziewczyny jedza jak opetane podczas miesiaczki inne przed, ty podczas owulacji i chyba nic na to nie mozna poradzic
organizm tak ma....i trzeba to przetrzymac....
ciesze sie ze siostrzenica wraca do domu
mała dzis wróciła, a właściwie wyszła na przepustkę bo beczała i pozwolili jej wyjść, a ona jak ryczy to cała okolica słyszy jutro pojedzie na wizytę i chyba po wypis
no własnie nie to dziwi, bo wiekszość kobiet skarży się że chce im się jeść słodkiego w czasie okresu a mi wtedy wogóle !!! ja mam ochotę teraz
jak to zwalczyć
a mi właśnie chce się jeść teraz przed!!!!!!! a w czasie trwania okresu mogę wytrzymać o chlebie i wodzie...poprostu Venus wysyła nam złe impulsy, z którymi musimy sobie radzić.
idę na grilla do wujka i kolejna jedzeniowa próba
Zakładki