Strona 4 z 16 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 158

Wątek: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???

  1. #31
    BetaTester Guest

    Domyślnie Re: Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???

    Hej Ren )

    Ah te dzieciaczki. Ja też już chcę! buuuu
    Wczoraj byłam u ginekologa na wizycie kontrolnej.
    Wszystko ok, wyniki super. Trzeba tylko trochę odczekać, bo niedawno odstawiłam hormony.
    I jajniki muszą nauczyć się pracować, bo leniuchowały 3 latka )
    Mam łykać teraz codziennie kwas foliowy.

    Ćwiczyć nie mam siły, bo jajniki mnie bolą (podobno to normalne).

    Dziewczynki podziwim Was za wytrwałość.

    Kupiłam sobie wczoraj wydanie specjalne Pani Domu o dietach.
    Fajne rzeczy tam piszą. Tylko trochę trudno mi uwierzyć w co niektóre diety.
    Np. 0,5 kg dziennie.... 2kg na dwa dni.... a porcje jedzeniowe wyliczone na 1200-1400kcal/dzień.
    Qrcze - a ja jem 800 i nie chudnę wcale. A nawet tyję!
    Wczoraj skusiłam się na wejście na wagę. Zeszłam z niej czym prędzej, bo okaząło się, że
    od niedzieli przytyłam 2 kg. i znów ważę 79.

    Buuuu - zaczynam kopać dołek ;(

    Pozdrawiam Was moje miłe Panie -Ania

  2. #32
    mysia 1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???

    Hej Aniu!
    Nie łam się tą wagą, ruszy w dół tylko pozwól aby twój organizm przyzwyczaił się do zmian.Odstawiłaś hormony i musisz poczekać aż wszystko wróci do normy.
    Moja waga też nie spada ,ale dam jej popalić 10.02.!!
    Aniu jeżeli niedługo planujesz ciąze ,to nie odchudzaj się zbyt drastycznie,będziesz potrzebowała dużo siły i energii.
    Powodzenia !!!
    Mysia

  3. #33
    BetaTester Guest

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???

    No, tak niedługo to nie planuję.
    Mam zamiar (z mężem oczywiście) zacząć poczynać za jakieś 5 m-cy.
    To jeszcze kawał czasu.
    -A

  4. #34
    renaciag jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???

    Dziewczynki tylko sie przywitam i zmykam bo sakramencko boli mnie głowa(to przez te ryki w przychodni,to była tragedia),później coś napiszę jak mi trochę przejdzie PaPa
    Renaciag

  5. #35
    renaciag jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???

    Kochane Dziewczynki!!!
    Jestem strasznie zmęczona(wykończona) dzisiejszym dniem i pogodą.Nasze służby drogowe jak zwykle zawiodły no i żeby wydostać sie z mojej ulicy to wziełam łopate do śniegu i heja naprzód.Chciałam to sobie doliczyc do spalonych kalorii ale nie znalazłam- odwalania śniegu,ile to może mieć kalorii.Po godzinie odwalania miałam serdecznie dość,bo cała moja praca poszła na marne , mój mąż i tak teraz do domu nie dojedzie ,bo już zawiało od nowa,a nasze służby drogowe chyba są na urlopach,ani jednego pługu za cały dzień.
    Cwiczenia też mi się zawaliły,no ale chyba moge zaliczyć tą łopatę?!!!Z kaloriami w normie troszkę ponad 1000kcal.Na wagę nie wchodzę ,bo przy okresie to nie ma sensu,myślę że gdzieś koło soboty waga będzie bardziej realna.Widzę że znalazła się Ania to znowu wcieło Vvenus,ale ona się znajdzie pewnie gdzies biega za kaloriamii????
    Aniu łykaj,łykaj ten kwas foliowy i niech te jajniczki zaczną pracować należycie to może wkrótce zostaniemy internetowymi ciotkami,mam nadzieję że nam zdradzisz to poczęcie,bo my tez chcemy się cieszyc razem z Tobą!!!!!!!!!
    Pozdrowienia dla Ciebie Mysiu,czy Twoje dzieciaki też tak krzycza na widok lekarzy(cała przychodnia słyszała).
    Będę kończyć ,bo gotuję obiadek na jutro dla mojego mężusia bo znowu 16 godzin go w domu nie będzie no i cos ciepłego musi zjeść.To do jutra !!!PaPa
    Renaciag

  6. #36
    mysia 1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???

    Cześć!
    Na szczęście moje maluchy nie boją się wizyt w przychodni, był taki czas ,że Maciuś robił problemy ,ale na szczęście już z tego wyrósł.Może twoje dzieci mają jakieś przykre wspomnienia związane z lekarzami,bo moim jak na razie udaje sie uniknąć szpitali i innych nieprzyjemnych spotkań ze służbą zdrowia.
    A propos ćwiczeń to macham na ile mi starcza czasu i możliwości,jak tylko się kładę na ziemi ,to dopada mnie moja brygada.Zuzia zaraz przychodzi sprawdzać co też ciekawego mama znalazła na dywanie ,a pies stara się wykorzystać moment że jestem na tyle nisko ,że można mi polizac nos.No i jak tu z nimi się dogadać.A jak już uda mi sie ich wysłać w objęcia Morfeusza to nie wiem w co ręce włożyć.
    A raniutko moje szkraby w godzinę potrafią zniweczyć całą moją pracę.
    Oby do wiosny!Wtedy wypuszczam na podwórko i jest troche więcej spokoju, a i kalorie łatwiej spalić.
    Aniu kiedy byłam w ciąży to wyczytałam w jakimś piśmie ,że bardzo duzo kwasu foliowego jest w cytrusach,i jeżeli zjada się większe ilosci tych owoców to nie powinno się brać tego w tabletkach.Ja pochłaniałam góry mandarynek.
    No tak czasu mało,a jak usiąde przy kompie,to godzinka z głowy.
    Idę troche poćwiczyć.
    POzdrawiam
    Mysia

  7. #37
    vvenus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: POWTÓRKA PO TRZYDNIÓWCE???

    Cześć dziewczyny, właśnie jestem na etapie przykuwania do następnego egzaminu i dlatego rzadko się pojawiam - poza tym mój brat już jest po sesji i teraz on króluje przy komputerze...Jutro jadę sprawdzić wyniki z poprzedniego egzaminu, mam nadzieję, że bedzie dobrze. To by mi znaczniej poprawiło humor, bo ostatnio u mnie kiepskawo w tej materii i zaczynam coraz częściej marzyć o słodkościach... i niestety nie tylko marzyć... ((
    Wybaczcie, że dziś piszę tak krótko, ale właśnie rozbolał mnie ząb... Pożegnam się więc z Wami, odezwę się niebawem - pozdrawiam mocno :* - vvenus

  8. #38
    BetaTester Guest

    Domyślnie piątek 13.20

    Jestem, jestem ))

    Melduję się na Waszym posterunku.
    Nie mam dziś natchnienia na pisanie, tzn. teraz, bo rano jakoś miałam.
    Chyba śnieg mnie zawiałał, bo jakieś chorubsko mnie bierze w swoje objęcia. buuu

    Potwierdzam nasz wspólny START 10 lutego.

    Do poniedziałku -A

  9. #39
    BetaTester Guest

    Domyślnie Re: Re: piątek 15.10

    Ja mieszkam na Mazowszu (50km od W-wy), ale pogoda taka sama co u Ciebie Mysiu.

    Do poniedziałku -A

  10. #40
    vvenus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: piątek 15.10

    Hej dziewczyny, jestem dziś cała w skowronkach, bo okazało się, że egzamin napisałam na 5.0. Jak się dowiedziałam o tej wspaniałej nowinie, to aż z radości (i oczywiście łakomstwa...) zjadłam dużego pączka... Taki był boski, że nie wiem, czy się na siebie złościć... Muszę się jednak za siebie troszkę mocniej wziąć, bo nadrobię to co straciłam na diecie... Za to dziś wykonam podwójną porcję ćwiczeń, i może choć w ten sposób się zrehabilituję.
    U mnie też wspaniała, zimowa pogoda, dużo śniegu i cały czas dosypuje, acha dodam, że mieszkam w Krakowie skąd serdecznie Was pozdrawiami i życzę milutkiego dnia - pa, pa - vvenus

Strona 4 z 16 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •