Mmm.. kawusia.. całe wieki jej nie piłam
Mmm.. kawusia.. całe wieki jej nie piłam
Aj tam..wazne że w limicie A kawusi nie pije od daaawna, bo zwiększa mój cellulit :/
A ja wczorajsze załamanie cudem przetrwałam.. Choć dzis znowu załapałam doła jak się zważyłam na innej wadze.. Chciałoby się powiedzieć (wybaczcie) : *******e, nie robie. Trzy tygodnie zaraz bedzie na 1000 kcal, a moją wage (a co dopiero wymiary) szlag trafil! Jestem wsciekla.. a raczej smutna Ale diety nie rzuce, bo widze ze lepiej wygladam i lepiej sie czuje... Za dlugo wytrzymalam by sie teraz poddac
A teraz przesylam Tobie mnostwo ciepelka i energii do kolejnej walki z własnym cialem i spychiką! Dostajesz meeega koopa!
Zakładki