-
Witam Moje Dziewczyny
Weekendzik udany pod kazdym wzgledem Jadlam, pilam ale ale chodzilam codzienie na spacerki i w zwiazku z tym nie musze przestawiac Kubusia na zla strone Nic nie zeszlo z [jedynie skora z twarzy bo zachowalam sie jak dzieciak i nie stosowalam protektora a tam bylo 37 stopni!] wagi ale i tak odnioslam sukces
Za 13 dni jedziemy na dluuuugie wakacje [4 tygodnie] w to samo miejsce i postanowilam, ze ukryje w walizce wage hihihihi A co mi tam, przynajmniej bede sie kontrolowac
Mam nadzieje, ze u Was slonko grzeje i gubicie kg-amki.
Pozdrawiam J.
-
Cześć Joasiu Widzę, że idzie sprawnie i dobrze. Cieszę się, że miałaś słoneczny weekend, należał ci się, ale na twarzyczkę uważaj, bo łatwo się spiec. Mówię nauczona doświadczeniem z urlopu: jak tylko zobaczyłam słońce, wyciągnęłam mężczyznę na rowery wodne. Nic to, że było 37 stopni w cieniu i samo południe, a ja nie miałam kremu z filtrem. No i teraz, po raz pierwszy w życiu, schodzi mi skóra z ramion. Tego jeszcze nie było
Dzisiaj wróciłam z urlopu... szczuplejsza, niż wyjeżdżałam! Tak więc jestem z siebie bardzo zadowolona. Najgorsze mam za sobą, teraz już nic mnie nie skusi i będzie cudnie Jutro wracam na siłownię. Przysięgam, chyba rozłożę tam obóz i będę korzystać w każdej wolnej chwili, bo tak się stęskniłam za starym, dobrym ruchem
-
Hello Maggie wreszcie wrocilas pusto tu bylo bez Ciebie!
Mam nadzieje, ze mialas cudowny czas w Polsce, pyszne jedzonko i wypoczelas.
Ja nie moge sie doczekac wyjazdu! to juz we wtorek! Waga juz w walizce
Szefunio zgodzil sie na male wspolzawodnictwo [on wazy 100 kg - 172 cm - 45 lat], ktore z nas wiecej schudnie.Postawilam butelke gin-u jako nagrode ale jego syn stwierdzil, ze to nie ma sensu bo i tak go razem wypijemy hihihi mial racje wiec stawka teraz jest butelka perfum dla wygranego od przegranego!!! Nie dosc, ze chce schudnac bo tak postanowilam to jeszcze mam okazje wygrac perfumy Nie bedzie mnie 3 tygodnie wiec wybacz jak sie nie bede odzywac.
Pozdrawiam wszystkie Wojowniczki i do zobaczenia po
Mam nadzieje, ze Kubus ruszy dupsko o kilka cm Buzka
-
No proszę, trochę współzawodnictwa zawsze dodatkowo mobilizuje (choć pewnie tobie to i tak nieszczególnie potrzebne, bo już jesteś zmobilizowana, prawda? :P ). Już zacznij myśleć, jakie perfumy będziesz chciała w nagrodę
W Polsce super, choć pogoda przez pierwszy tydzień była paskudna. Powiem szczerze: nie chciało mi się wyjeżdżać. Ale teraz, kiedy jestem tu, też jest dobrze Mam nadzieję, że twój urlop będzie co najmniej równie udany jak mój. Do usłyszenia
-
Witam po wakacjach
Sloneczko grzalo pieknie Przez 1szy tydzien aktywnie spacerowalam [troszke za cieplo 35-38 *C] ... i po tym plan upadl dopadly mnie bakterie i wirusy - angina i inne wiec reszte wakacji spedzilam na antybiotykach i nie ruszaniu sie z apartamentu.
Kubus dupska nie ruszyl w zadna strone wiec i tak uwazam to za sukces
Czas wziac sie do pracy i ruszyc na silownie od wtorku [dzieci wracaja do szkoly, szef do pracy].
Pozdrawiam Was serdecznie i do 'zobaczenia' na ekranie Pa J.
-
No tak wszyscy mnie opuscili Wrocilam do dietki i cwiczen i forum.
Pozdrawiam serdecznie
-
Hej, witaj!
Jak dietka? A ćwiczenia?
Pozdrawiam!
-
Hello Lilli213
Dietka w porzadku, trzymam sie dzielnie, staram sie nie przekraczac 1200 kcal. Na tickerku 74 a juz niedlugo szansa na 73 wiec bylo by ladnie gdyby magiczne -10 kg wreszcie nastalo Ale ale moj najblizszy cel to zobaczyc 6 z przodu.
Z cwiczeniami bedzie trudniej od przyszlego tygodnia ... konczy mi sie karnet na silownie+basen a nowy kosztuje duzo za duzo. Postanowilam wiec , ze bede spacerowac, a ze chodze dosc szybko wiec bede miala szanse cos pospalac [kcal]
W domu nie mam szans na cwiczenia bo nie jestem w stanie sie zmobilizowac
pozdrawim Cie serdecznie i inne wojowniczki o mniejszy rozmiar
-
No to trzymam kciuki!
A co do ćwiczeń, to może spróbujesz biegania? Nic nie kosztuje, a jest naprawdę super, gdy już sie wciągniesz!
Powodzenia.
-
Hello Dziewczyny
lili123 dziekuje za rade, niestety biegac, ze wzgledow zdrowotnych nie moge. Po 5 min mam takie zawroty glowy jak po 0,5 l wodki wiec odpada.
Ale podjelam dzisiaj decyzje, pochodze jesienia w starych butach i kupie te pol roku na silowni+basen. Troche kosztowalo wiec pewnie zal mi bedzie nie chodzic i to tez przemowilo.
Dzisiaj zaliczylam silownie i godzinny spacer do domu + koszenie trawnika i wyszlo -1068 kcal. Musze sie wziac powaznie za to bo Kubus zastal sie na nieszczesnych 74 i ruszyc nie chce. Uparte bydle
Pozdrawiam J.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki