yhy.. u mnie niezbyt udany... moje menu:
śniadanie: omlet z 2 białek (z jajka) i pomidorami, bez tłuszczu
2 śniadanie: małe jabłuszko
obiad: 1 kielbasa z grilla (cienka) i plaster karkówki + duużo warzyw + duużo ketchupu
kolacja: lody domowej roboty w Szczytnie ;D
myślałam, że poryczę się za tą kiełbasę..i lody, na samej śmietanie odsączałam tłuszcz z tego miecha ręcznikiem papierowym, ale dużo to nie dało.. i muszę dzisiaj postować
i za to dzisiaj: 15min na stepperze i 50 brzuszków
pozdrawiam
Zakładki