Kawka,
wczoraj np. jadłam płatki kukurydziane z mlekiem, banana, a na obiadek zjadłam zamiast 10 naleśników tyklo 2
wypiłam dużo wody, ok 2l i zieloną herbatkę ze 3 kubki

Właśnie rozmawiałam z koleżanką, która super schudła i powiedziała mi, że Jej kluczem do sukcesu było gotowane jedzenie...
dziś na obiad planuję ugotować zupkę warzywną na kostce rosołowej zanielanej mlekiem pyszota!
myślę, że ważne jest aby jeść co wszyscy, ale nie do syta
oczywiście omijając te tłuste rzeczy, które są naszymi wrogami

jak wczoraj minął dzień Tobie?
jakiś sukcesik lub nie?
pozdrawiam...