Wróciłam ze Szczecina cała obolała, zmęczona, ale zadowolona.
świętowaliśmy nasz ósmy miesiąc razem. <3
Było kino, był kwiatek, były zakupy i dużo niezdrowego jedzenia - chociaż...!
Patrząc na to, że zawsze podczas takiego wyjazdu sama wpieprzałam dwa jakieś fast food'owe zestawy + desery to i tak dziś było nieźle, chociaż nie taki miałam plan...

jogurt dietetyczny 1% tł. + 20g musli - 142kcal + 69kcal
sałatka cesara w KFC - 143,2kcal
shake tropikalny w McDonald's - 355kcal
3/4 dużego popcornu... - nie mam różowego pojęcia ile to kcal..
3/4 porcji pepper-kartofelków w McDonald's - policzę jak średnie frytki - 340kcal
dużo napojów gazowanych pepsi, fanta... - yhhh... ;///

Bez popcornu i tego słodkiego wyszło nie całe 1050kcal, więc nie jest źle, aczkolwiek nie wiem jak policzyć ten popcorn i picie.
No źle nie było, ale mogło być lepiej. (-;
Jednak muszę przyznać, że poranny jogging był, a przed chwilą zaliczyłam znów rowerek, więc...
No nie wiem, w poniedziałek ważenie!!! I wymiary...

Jutro poranne biegi po plaży z tatą! ;D
Dobrej nocy! ;*