Wątek: 10 do zrzucenia na poczatek

Wpisałam menu u MAg - przepraszam.
Powtórzę się u siebie:

Kawka+activia+pełnoziaristy z konfiturą malinową

czysta pomidorowa z natka pietruszki - kubełek

kasza gryczana z cukinią i papryką

popijam kawkę a później biorę się za piatesik....
Jakoś dzisiaj ogólnie nie czuję się najlepiej... mężyk w Koszalinie do wieczora, a ja tu sama, samiuteńka..

no nie sama, a my to co. Ja jak jestem sama, to zawsze biore skakanke, muzyka na ful i skacze. Albo jakies ćwiczona z kopmuterka.

Wrąbałam całą czekoadę z orzechami - 600kcal!
Ćwiczyłam 90 min piatesu
Potem przyszła psiapsióła i po zupce chińskiej
Znów 30 min pilatesu z nią zrobiłam

Powaliło mnie do końca...

Oj tez ostatnio zaliczyłam dwie wpadki, ale nie ma się co załamywać!
Najważniejsze w tym jest to, że się ruszałaś i ćwiczyłaś! I na dodatek dość długo!
Więc głowa do góry, dziś będzie lepiej! ;*
Nie załamywać mi się tu!

witaj widze ze zapal do cwiczeń masz ...to super:0 bo np ze mnie leń wielki;p hihihi i waga spada super oj narobiłas mi ochoty na czekolade...mmmmm

Hej MAtylda:**
Milo czytac ze Ci tak swietnie idzie) ta czekoladka... nie tylko Ty masz taki problem przed @ ja na szczescie juz jestem po i nie mam tak strasznego apetytu na slodycze)
Waga stoi w miejscu bo bylo pare grzeszkow ale postanowilam w tym miesiacu schudnac 5 kg)
Zjadam 1000 kcal dziennie i spalam ok 750 kcal cwiczac na orbitreku 90min, t chyba powinnam chudnac nie?? bo widze ze taka madra jestes to Ciebie pytamD

Zycze milego dietkowania i Ciebie rowniez przepraszam za zadniedbanie Twojego poscika))
buzial:*

Hej Kobiety...
Dołków ciąg dalszy - jedzeniowych oczywiście. Dzisiaj miałam śniadanie do łóżeczka więc nie odmawiałam - wyszło z 450 kcal...
Obiad - lasagne - też mąż zrobił,
No i byliśmy u znajomych - kawka i tort węgierski...
A ja nie odmawiam bo mam ochotę, a pozatym to coś mnie brzuszek pobolewa więc chyba zła passa minie jutro, pojutrze...
No i od jutra szykuje się SB. Już dzisiaj wpisać mogę menu - tak łatwiej jakoś mi jak zapisuje:
omlet z 2 jajek z pieczarkami i cebulka
pół serka wiejskiego i pomidor
mały cyc z kury i sałatka (sałata, pomidor, ogórek)
2 trójkąciki Hohland
brukselka z pieca z cebulka i pomidorkiem

No i ze 2-3 litry wody plus kawka oczywiście.

Tluscioszek - czy ty tak od dawna taka dietka + orbitrek? Zostaw sobie w zapasie 500 kcal na funkcjonowanie jakies Twojego ciałka.
No i najnowsza wiedza od mojego dawnego trenera z siłowni u którego na kawce byliśmu:
Najważniejsze w diecie by mieć kilka posiłków dziennie - najlepiej co 3 godzinki. Zaplanować trzeba 3 posiłki podstawowe i dwie przekąski. Nasz organizm potrzebuje do 2 tygodni na nauczneie się nowego sposobu odżywiania i gdy będziemy dostarczać mu regularnie pożywienie nie będzie sie martwił że nie dostanie następnej porcji i nie będzie magazynował w naszym tłuszczyku zapasów. No i do tego pić dużo wody co przy diecie niskokalorycznej powoduje zapełnienie żołądka i uczucie sytośći. Powiedział jeszcze że ćwiczena uszą być uzupełnieniem diety i nie wolno robić ujemnego wyniku kcal bo wtedy też sie przestawia nasz organizm w tryb oszczędnościowy, a do tego może doprowadzić to do poważnych chorób jak anemia czy udar.
Nastraszył mnie troszkę dlatego nawet na SB będę starała się zachować zdrowy rozsądek czyli kcal z jadłospisu minuc kcal z ćwiczeń nie może wyjść mniej niż 500

Mam nadzieję że nie zamęczyłam Was

Matylda

Dorzucam na rozgrzeszenie malutkie 30 min piatesa - wszyyystko mnie boli ale tak jakby bardziej rozciągliwa się zrobiłam
Idę zaraz na kanapę pooglądać troszkę tv z Mężykie, a póznej aromatyczna wanna, smarowanie i może jakieś ''inne ćwiczenia''

Miłęgo wieczorku Wam życzę no i trzymajcie za mnie kciuki od jutra!!!

Matylda.

Matyldziak!!
super są te Twoje rady!!
Serio, serio
a co do wpadek, to zapominamy i od jutra...nowe życie
hehehe
Pozdrawiam Cię i udanego dzionka!!

Najważniejsze, ze czekolada spalona pilatesem, kurcze, kiedyś próbowałam, ale to cholernir ciężkie ćwiczenia, chyba wolę już swoja skakanke i 8 mniut abs i buns.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w odchudzaniu.