-
Ja mam bardzo głębokie rozstępy i używam kremu firmy Eveline... taki w białej tubce z różową nakrętką. Jak stosowałam go regularnie to widziałam efekty.Tylko ze mną jest tak, że ja nie potrafie się regularnie smarować i dalej na sobie nosze te uciążliwe krechy
dobrze, że już zima się zbliża to mi przeszkadzać tak nie będą :P
no to myślę, że z tym odchudzankiem nie jest źle ja sobie też dziś na małe odstępstwo pozwoliłam i zjadłam budyń czekoladowy
trzymaj się cieplutko i dużo uśmiechów życzę
-
Hej MatyldaI ! Znalazłam Cię !!!!!!!!!!!
I teraz będę Cię podglądać w twoich osiągnięciach! Będzie dobrze, nie załamuj się.
Pozdrawiam! Pa, patki!
-
Loreali!
Używam Eveline od dawna. Kremy na celulit są wręcz rewelacyjne, dlatego myślę że ten na rostępy też się sprawdzi! Jak ja na to nie wpadłam. Bardzo fajny też mają krem do pielęgnacji biustu - skóra robi się ładnie napięta i taka mieciutka Co do regularnego stosowania - nie ma problemu bo codziennie po prysznicu muszę się czyś nasmarować - mam strasznie sucha skórę - więc nie będzie problemu.
Dzięki za podpowiedź!
Beata!
Dzięki za odwiedziny Trochę pomądrzyłam się w Twoim wątku - ale mam nadzieję że na zdrowie wyjdzie
Dzisiejszy bilans - 1150 kcal. Będzie jeszcze pilatesik Więc powinno być ok.
W sobotę oficjalne ważenie i mierzenie W niedzielę mam urodzinki i mam nadzieję w prezencie zobaczyć 71 kg może być 71,9 - trzymajcie kciuki!
-
MatyldaI napisałaś: "Trochę pomądrzyłam się w Twoim wątku - ale mam nadzieję że na zdrowie wyjdzie "
Wielkie dzięki, tak czasami trzeba.
Na pewno Ci się uda zobaczyć magiczną 7!!!!!
-
:)
Życze powodzenia w odchudzaniu Mamy prawie taki sam wzrost a waga tez podobna. Pozdrawiam
-
Wajtaszek - 2 kilo mniej = dla mnie magiczna liczba jak narazie
-
Rety ale wam zazdroszczę dzielności zawsze sobie jakąś wymówkę znajdę..to ze na basen samej mi sie nie chce, to ze kasy nie mam na basen dla dwojga..bo coś trzeba do domku kupić i tak dalej....ale dość tego ponownie biorę sie za siebie bo powolutku popadam w jakąś depresyjkę związaną z moją bezsilnością i zbyt samodzielną silną wolą . Buziaki i Gratulacje za dzielną walkę...Ja też w końcu dam rade....a od niedzieli na basenik, potem wypad w góry troszkę połażę i będzie efekt jak się patrzy...
-
Pozdrawiam ;-)
Zaczynam od nowa odchudzanie uffff i bardzo mi się podoba co piszesz chyba znajdę du motywacje i pocieszenie - pozdrawiam
-
Hej dziewczyny!
Dzisiaj mój mąż oświadcył że jedziemy na 10 dni do Karpacza A tam basen, korty, siłownia i wiele innych fajnych spraw. Więc znikam na tydzień.
Z dietą całkiem pozytywnie. Dobijam do 1200-1400 no i mam nadzieje że jutro na oficjalnym ważeniu rano będzie 71,9)
Beata - trzymam za Ciebie kciuki i mogę się pomadrzyć jak ma na zdrowie wyjść
topozona - też zawsze wymówki szukałam. Teraz jak zaczyna nie ssać w żołądku o ile oczywiście nie jestem pracą zawalona jak co miesiąć) to zaparzam herbatke czerwoną i biorę się za ćwiczenie. Na początku się zmuszać trzeba, ale wmawiałam sobie że to dla mnie dobre - no i mam teraz P.s. Po 2 tygodniach ze 111 na 107 w biodrach
SAVE - cieszę się że komuś się podoba to co piszę. Mam nadzieję że zmotywuję do ostrej walki i na to samo liczę z Twojej strony oj mam ja ciężkie dni, mam).
Tak więc dziewuszki - brzuchy wciągnąć, pierś do przodu i walczmy, bo nikt inny za nas tego nie zrobi!!
Buuuuziaki
Matylda!
-
Hej dziewczyny!
Dzisiaj mój mąż oświadcył że jedziemy na 10 dni do Karpacza A tam basen, korty, siłownia i wiele innych fajnych spraw. Więc znikam na tydzień.
Z dietą całkiem pozytywnie. Dobijam do 1200-1400 no i mam nadzieje że jutro na oficjalnym ważeniu rano będzie 71,9)
Beata - trzymam za Ciebie kciuki i mogę się pomadrzyć jak ma na zdrowie wyjść
topozona - też zawsze wymówki szukałam. Teraz jak zaczyna nie ssać w żołądku o ile oczywiście nie jestem pracą zawalona jak co miesiąć) to zaparzam herbatke czerwoną i biorę się za ćwiczenie. Na początku się zmuszać trzeba, ale wmawiałam sobie że to dla mnie dobre - no i mam teraz P.s. Po 2 tygodniach ze 111 na 107 w biodrach
SAVE - cieszę się że komuś się podoba to co piszę. Mam nadzieję że zmotywuję do ostrej walki i na to samo liczę z Twojej strony oj mam ja ciężkie dni, mam).
Tak więc dziewuszki - brzuchy wciągnąć, pierś do przodu i walczmy, bo nikt inny za nas tego nie zrobi!!
Buuuuziaki
Matylda!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki