Strona 13 z 36 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 352

Wątek: Z każdym dniem mniej mnie :)

  1. #121
    Guest

    Domyślnie

    asq25 no przy Twojej wadze to bez przesady - żadnej niskokalorycznej diety

    Inezza to chyba kwestia przyzwyczajenia.. Przed dietą spokojnie pochłaniałam grubo ponad 3000 Stąd ten oblesny tłuszcz

    MlodyAniolek jak Ty to robisz, że wszystko co piszesz tryska takim optymizmem? :P Oczywiście masz rację



    Znalazłam swoją ulubioną przekąskę!
    Kiełki fasoli mung!
    15kcal/100g
    Właśnie pożarłam opakowanie 150g - pyszotka

  2. #122
    asq25 Guest

    Domyślnie

    kurde keilki ..tylko tyle kcal ..musze ich poszukac-moze znajde :P

    oj oj przy mojej wadze? tzn? ona duza jak choelra jest ehhhale coz... tkak mnie rodzice wytuczyli a pozniej ja sie tuczylams ama dalej';p to teraz mam i musze walczyc z kg :P ale daje rade chyba :P

  3. #123
    Guest

    Domyślnie

    asq25 ze strażnika wynika, że jestes blisko swojego celu Poza tym pozazdrościć wymiarów.. Ile masz wzrostu?...


    Dzisiaj pożarłam:
    - kanapkę z razowcem, szynką i pomidorkiem (174,6kcal)
    - jogurt z musli (107,6kcal)
    - kanapka z wędliną drobiową (165,
    - paczka kiełków fasoli mung (22,5kcal)
    - kromka "piętka" razowca (76,8kcal)
    - jogurt z musli - znów, to nałóg (83,4kcal)
    - ryba z ryżem i warzywami (197,0kcal)
    RAZEM: 827,7kcal

    myślę, że takie przekroczenie jest jeszcze znośne
    Chciałam pożreć jeszcze batonika z DietyCambridge (moje słońce pracuje z kompami i akurat zakładał wczoraj internet kobietce, która się tym zajmuje, to mi przywiózł prezent ) ale na dziś już wystarczy... Zwłaszcza, że muszę wszystko dziś łądnie strawić, żeby jutro waga pokazała 71,X kilo!

    A jutro mija "miesięcznica" mojego odchudzania.. Jak na mnie to ogromny sukces, ponieważ nigdy nie udało mi się jeszcze schudnąć tyle i odchudzać się przez tyle czasu..
    Jutro mierzenie, ważenie i "bilans" miesiąca.. Mam nadzieję, że nie będę musiała przesuwać strażnika w lewo


    Buziaki! :*

  4. #124
    Guest

    Domyślnie

    No więc.. sukces osiągnięty połowicznie... Waga co prawda pokazała 71,Xkg ale niestety tylko 71,9kg :P

    Ta waga podczas okresu mnie przeraziła najbardziej Ale na szczęście już 2 dzień "po" i chyba większość ze mnie "zeszła".. Zważę się jeszcze w poniedziałek.

    No cóż, przynajmniej nie ważę więcej, a 200g to zawsze powoli do przodu

    Przez miesiąc straciłam 8,6kg, 7cm w pasie i biodrach i 2cm w udzie Myślę, że wynik całkiem niezły

    Dzis przyjechały do mnie zakupione na allegro neoprenowe gacie, więc nie mam teraz żadnej wymówki i będę musiała ćwiczyć

  5. #125
    asq25 Guest

    Domyślnie

    kurde no suuuuper wynik!!!! tyle schudnac w miesiac...niemozliwe.....!!
    jejq jestes z Nami miesiac a ja sie czuje jakbys byla juz dluuuuuuugo dluuuuugo z Nami:P hehehe takze wyniki meeega gratulujei tzreba to opic....proponuje soczek ...hmmm wybiore jakiś:P



    do wybory do koloru


    ja mam 168 cm -malutka jestem hihihihih ale wiesz jak dojde do 67 to wtedy zoabcze czy chce wiecejc zy wystarczy ;p bo wiesz ja nigdy od kad pamietam tyle nie wazyłam wiec taka waga ejst dla mnie czyms... nowym /wspaniałym :P ale godnym jeszcze pracy :P

  6. #126
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez raspberry

    MlodyAniolek jak Ty to robisz, że wszystko co piszesz tryska takim optymizmem? :P Oczywiście masz rację
    )
    taka już jestem, staram się byc optymistką, ale też nie zawsze mi to wychodzi.
    Straciłaś 8,6kg w miesiac i jeszcze narzekasz, że spadło "tylko" do 71,9 ? :P To ciekawe co byś powiedziała, gdybyś miała ponad miesięczny zastój ?:P ale oczywiście Ci tego nie życzę A to co osiągnęłaś to juz chyba mega-super-sprinterskie tempo. Szczerze mówiąc to nie znam nikogo kto schudłby tak szybko no i te centymetry, które poleciały. Chyba zacznę Ci zazdrościć i strace mój cały optymizm :P
    I dobrze, że zaczynasz porządnie ćwiczyć. Przede wszystkim przyda się to skórze po tylu zgubionych kilogramach. Ja tez staram się ruszac, na tyle,na ile znajduję czas.
    Życzę miłego dnia i zmykam na kawkę, potem coś wszamię i uciekam powoli na uczelnię.

  7. #127
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    gratuluję

    i życzę dalszych takich sukcesów i dojścia do celu

    ja pochłaniałam bez diety pewnnie blisko 4000 kal ale od jakiegoś czasu nawet jak dieta nie idzie to jest ok 2000-2500 a przy diecie to mniej

  8. #128
    solitude jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-02-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    160

    Domyślnie

    raspberry niesamowicie ci gratuluje tego wyniku, jest po prostu rewelacyjny
    ja tak nie potrafię i mimo, że ostatnio staram się trzymać dietę to mam wrażenie że przytyłam

    i do tego po cm u mnie prawie nic nie widać
    ale ciesze się z twojego sukcesu i napawa mnie on optymizmem, że mi też się uda

  9. #129
    Ropcia87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Raspberry gratuluje utraconej wagi obz tak dalej Miego dnia buska

  10. #130
    Guest

    Domyślnie

    asq25 - to sporo, ale przez DC i wychodzenie z niej normalnie bym tyle nie zrzuciła przecież Jestem z tego wyniku bardzo, bardzo dumna. To mój pierwszy sukces w odchudzaniu Pierwszy i właściwie jedyny.. Poprzednio (też na forum) udało mi się pozbyć 4kg ( 72 -> 68 ) a potem znów przytyłam Teraz wiem, że MOGĘ i że dam rade w końcu ważyć mniej niż ta sześćdziesiątka ósemka
    Miło wrócić do swojej dawnej wagi, bo przy 80tce czułam się jak świnia Teraz niby ważę 71,9 :P Na bilansie (ze szkoly) sprzed roku było 73kg.. Niewiele mniej, a ja czuje sie atrakcyjna jak nigdy mimo, że mam jeszcze wiele do zrzucenia. Odchudzanie jest wspaniałe. Nie dość, że poprawia się sylwetka i wygląd w ogóle (zaczęłam duzo bardziej o siebie dbać o kiedy zaczęłam tracić na wadze) to jeszcze ten zbawienny wpływ na psychikę.. To poczucie, że robi się coś dla siebie jest naprawdę kojące. Tak się zaprzyjaźniłam z dietą, że ani w głowie mi obżarstwo.. A moje jedyne "grzeszki" to drinki od czasu do czasu które uwielbiam

    MlodyAniolek - kochana... ja jeszcze nie zdążyłam się dobrze "przywyczaić" do osiemdziesiątki. Przybrałam na wadze bardzo szybko i wpadłam w taką panikę, że musiałam równie szybko się tego pozbyć Co do "zazdroszczenia".. W sumie chyba nie do końca jest czego... Na forum "sukcesy w odchudzaniu" napisałam dokładnie wrażenia z DC.. Sporo to wyrządziło jednak "szkód" w moim organizmie. Zniszczyłam sobie paznokcie (do tej pory nie doszły do siebie).. Zaczęły mi trochę wypadać włosy no i cera - to było najgorsze. Mnóstwo wągrów mi się porobiło i takie okropne, podskórne pryszcze.. Niby nie tak dużo, ale nie miałam czegoś takiego odkąd skończyłam 13-14 lat No i te 2 koszmarne tygodnie na DC.. Jedne z najgorszych w życiu..
    Acha.. są osoby, które zrzucają 38kg w 5 miesięcy (wątek Kimberly w "sukcesach w odchudzaniu").. Ta to dopiero była.

    Inezza - jeja 2500.. chyba bym pękła.. ale teraz tak mówię, jeszcze miesiąc temu to to byłoby minimum

    solitude - pewnie nie widać dlatego, że zrzucasz z calego ciałka, a nie tylko z miejsc, gdzie się mierzysz.. Jeśli zalezy Ci na konkretnych partiach ciała, a nie masz tam szczególnie dużo odlozone (a wiem, że nie masz i nie proboj zaprzeczac bo widzialam! ) to tylko ćwiczonka - niestety :-/

    Ropcia87 dziekuję i Tobie też życzę powodzenia


    Uh, ale się rozpisałam

    Buziaki dziewczyny ;*

Strona 13 z 36 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •