Strona 25 z 54 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 537

Wątek: 13kg zmieni moje zycie!!

  1. #241
    asq25 Guest

    Domyślnie

    ooo i super to mi sie podoba ze walczysz dalej i nie patrzysz za Sibeie

    oj moze Cie jakies chorobsko zbiera ze tak sie źle czujesz...to tu gorąca herbtaka i wio do łóżka sie wygrzewac

  2. #242
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Kolejnaproba moj trener na silowni powiedzial ze najgorsze co moze byc w odchudzaniu to odmawianie sobie dlatego zalecil mi zjadanie jednej slodkosci w umowiony dzien tygodnia. Wiadomo ze wtedy zjesz mniej w ciagu dnia ale najgorzej sobie odmawiac bo jak skonczysz sie odchudzac to sie rzucasz na wszystko czego nie moglas(wiem z autopsji) . Tak wiec nie przejmuj sie tymi cukierkami, niech ci wrecz wyjdzie na zdrowie

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  3. #243
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    A tam pierdoły gadacie. Lepiej sie odzwyczaić od słodyczy!
    Mi to zajeło miesiąc i momętami było bardzo ciężko ale opanowałam sie wpieprzając słodzik. Nie wierze zeby którakolwiek z nas wszystkich ograniczyła sie do zjadania np 1 cukierka tygodniowo! Po co to komu? Odzwyczaicie sie to z czesem przestaniecie cierpieć! ja sie odzwyczailam i dla mnie słodycze są już po prostu nie jadalne! Mniejsza szansa na jojo! Lepiej sie troche poświęcić i zachować upragnioną figure dla siebie. Na świecie jest wiele równie dobrych rzeczy jak słodycze które nie czynią nas po spożyciu małymi slonikami...

  4. #244
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Tylko ze ja mialam za soba spadek 17 kilo i paskuden jojo wiec wiem jak to wyglada. Poza tym ufam mojemu trenerowi bo on tez na temat odzywania cos wie. No i dietetyczka w tym tygodniu tez dodala mi malego milky waya

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  5. #245
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    Jak wyżej...

  6. #246
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzieki dziewczynki za wsparcie...

    dzisiaj maly dzien owocowo-warzywno-kawowy, ale w bruszku lezy mi chyba jeszcze wczorajsza wyzerka, ktora skonczylam pozno w nocy

    byla to zabojcza mieszanka buleczek, zapiekaneczek, makaronu, jogurtu z musli, orzechow smazono-solonych i dwoch tabliczek czekolady

    naprawde niesamowite gdzie ja to pomiescilam

    dietke ciagniemy i teraz ostro bez potkniec!!

    nicolettia- TRZYMAM KCIUKI ZA PRACE!

  7. #247
    asq25 Guest

    Domyślnie

    Kochana no to dobrze ze sie lepiej czujesz hehe 2 tabliczki czekolady??oooooooooooo to niesamowite hihih ale wiesz swoja droga..ja kieys postawiłam zjesc naraz tableczke czekolady ciastka jakies chipsy itd:/ ale wtedy to było obzarstwo na maxa;p hihihih

    milej nocki

  8. #248
    Guest

    Domyślnie

    Aaa.. skąd ja to znam. Po jednym "grzeszku" drugi następuję błyskawicznie.. i potem trzeci. A potem wychodzimy z założenia, że skoro już wepchnęliśmy w siebie tyle jedzenia to możemy już się nażreć na maxa

    No nic. Teraz po prostu trzeba się pilnować
    buziaki!

  9. #249
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzien kary przetrwany!!

    Teraz dalej do przodu!! Tylko nie wiem co dzisiaj jesc

    Wracam do pracy, wiec przynajmniej pokus bedzie mniej

    Ewentualny jadlospis:

    SNIADANIE 1: kawka z mleczkiem

    SNIADANIE 2: jabluszko, jogurt, otreby, len

    OBIADEK: salatka z bialym serkiem, pomidorkiem, sosem vinegret i brakuly i fasolka szparagowa na cieplo

    Zobaczymy..

    Nastepne oficjalne wazonko w czwartek rano, po tygodniu od pierwszego listopada.

    GOFUS- musisz troszke uzbroic sie w cierpliwosc. Oczywiscie mozesz sprobowac np. przez tydzien odstawic weglowodany, ale na dluzsza mete napewno nie jest to zdrowe. Wyniki przekonaly mnie, ze wszystkie dopychacze zle na mnie dzialaja, dlatego narazie z nich rezygnuje.

    PULCHRA- na kopenhaska sie nie zdecyduje, bo jest dla mnie za malo urozmaicona. Podobnie zlozona jest SB, wiec zastanawialam sie nad nia..

    W SB zabroniona jest niestety kawa i herbata, a to troche masakra Co ja bym pila w taka szaruge??

  10. #250
    Gofus jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-05-2005
    Mieszka w
    Morzyczyn
    Posty
    206

    Domyślnie

    Dobry dzionek! Oleńka masz rację. chyba powinnam cieszyć się z tego co już osiągnęłam i starać się tego nie zatracić a nie za wszelką cenę się głodzić żeby jak najszybciej zgubić te 4 kilo. A może mój organizm się zbuntował i doszedł do wniosku że 63 to nie jest źle i się zatrzymał na tym etapie tak myślę, że może sama dieta już nie wiele u mnie zdziała chyba trzeba zainwestować na serio w jakiś systematyczny ruch. Może to da lepsze efekty. bo na razie waga stoi a ja czuję się jak zombi. ciągle mnie boli głowa. Lipa, że hej.

Strona 25 z 54 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •