-
i te kilo odejda i bedziesz sie czula stuprocentowa kobietka
-
Czesc dziewczynki!
Dziekuje bardzo za doping
Gofus, to moze byc woda, wiec od razu sie nie lam tylko sie tym zmobilizuj!
Od tygodna staram sie jesc raczej bez weglowodanow i oprocz owockow (szczegolnie moich nieodlacznych suszonych sliwek ), wafli ryzowych i troszeczke ryzu trzymam sie w ryzach.
A dzisiaj zjadlam
- pomarancza
- kafke z masa mleka
- troche kukurydzy z puszki
- 3 kulki sledziowe
- czarne oliwki
- szpinak ze smietanka, czosnkiem i serkiem feta
Wiec za tydzien nastepne wazonko!
I co teraz Gofus kombinujesz???
i doprawilam to jeszcze jak zwykle sliweczkami
-
Hej! Hej! Co kombinuję? A nic szczególnego, wezmę przykład z ciebie Oleńka i ograniczę węglowodany. A że ja pracuję od rana 8 godzin umysłowo więc mój mózg musi pracować więc postanowiłam rano węgle czyli kromeczka chleba a potem jak najmniej, najlepiej wcale. Jak sądzicie dziewczyny będzie ok? Bo jak czytam co ty Ola jesz to mi wstyd bo ja przy tobie to się opycham, więc chyba czas przestać się oszukiwać i wziąć do roboty! Acha zacznę ćwiczyć brzuszki, codziennie. Obiecuję. Trzymajcie kciuki. Zastanawiałam się nad 13 kopenhadzką czy jak jej tam ale się boję, że mi więcej przyniesie szkód niż pożytku. Ponadto ja jestem diabetykiem więc chyba jest dla mnie zbyt uboga. Także muszę popróbować czegoś innego.
-
wiec kolacja tez juz za mna:
- dwa plastry zlotego serka z wedlina pokropione majonezikiem
- orzechy wloskie z migdalami i sliweckami
i czuje sie jak obzartuch
Gofus, mi sie wcale nie wydaje zebym ja malo jadla. Jak sie zmusze i policze dokladnie kalorie, to wychodzi mi ok. 1200-1400kcal dziennie, ale to pewnie przez te orzeszki
Wieczorkami przed zasnieciem mecze brzuszek spieciami, ale robie gora trzy sesje po 25 spiec..
Ty juz kochana tylekiloskow masz za soba.. Nie pozostaje nic innego tylko cie podziwiac
Brawo!
-
według mnie to bardzo mało jesz
-
po tylu tygodniach obzarstwa i takie ciut mnejsze podjadanko mojemu sadelkowi nie zaszkodzi.. poza tym to wszystko jest bardzo kaloryczne i na dlugo syci- szczegolnie orzechy..
napewno sie nie glodze..
-
Ty i te Twoje orzeszki uparciucho jedna.... :P
-
no niestety cos czlowiek musi miec milutkiego ;-P
-
Ej wogóleeee... Popoprawiaj te tickery bo sie gubie i niewiem ile ważysz i ile chcesz schudnąć i ile już schudłaś itp....
-
Pulchra- jaki jestes znak zodiaku?
Tickerek funkcjonuje u mnie tak- 1. etap (w ktory teraz jestem) ma mi pozwolic zejsc ponize 60kg.
Etap drugi to droga do celu- 55kg..
a aktualna waga to ok. 62,5 kg
ciagle chodza mi po glowe ciut radykalniejsze kroki, zeby przyspieszyc caly proces. niestety w momencie, kiedy zaczynam jesc radykalnosc sie konczy i zanim mam poczucie sytosci, zawartosc brzucha jest niesamowita.
W sumie mam prawie tylko jeden posilek dziennie, okolo 14tej, kiedy zaczynam wrzucac w siebie wszystko. Nad tym musze popracowac i zrobic z tego przynajmniej 2-3!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki