Wątek: 13kg zmieni moje zycie!!

Ja bym nie miala sily, jeszczepo silowni :P Widze, ze niezbyt bogate to sniadanko twoje :>

no w sumie mam juz na koncie ok. 300 kcal, wiec jak na sniadanko nie tak zle podzielilam je na dwie porcje, ale przerwa byla bardzo krociutka..

Na obiad: salata z pomidorem, bialym serkiem i oliwkami, brokulki i fasolka szparagowa

Oj taką sałatkę to tez bym sobie zjadła
Widzę,że Ci dobrze idzie oby tak dalej :*

ooo no pyszność na sniadanko..ale tlyko 300 kcal mialy 2 sniadanka...wow ... malutko:P

Właśnie wyczytałam w pewniej książce którą moja mama dostała od lekarza przy którego pomocy była na diecie że ZJEDZENIE DZIENNIE 100KCAL WIĘCEJ NIŻ POTRZEBUJE ORGANIZM POWODUJE PRZYBÓR 10KG WAGI ROCZNIE. Jestem zszokowana i musialam sie tym z Wami podzielić... Maaaaaasakraaaa....

Rachunek dnia:

- sniadanka dwa jak wyzej (~300kcal)

- 3 plastry szynki + jajeczko+ dwie marchewki (~200kcal)
- kawa z mlekiem x 2 (200kcal)

- salatka z bialym serem, oliwkami i pomidorkiem (~200kcal)
- szklanka mleka

- jabluszko i bananek na deser (150kcal??)

i na tym na dzisiaj konczymy...

wow to juz nie bedziesz nic jesc do konca dnia? dobra jestes:P ale ładnie dzis było oby tak dalej

no niestety teraz mi chodza smaki po glowie i nie chca mnie zostawic... juz zdarzylam spalaszowac serek waniliowy- 270kcal!

musze sie uspokoic....

najchetniej uderzylabym teraz na orzeszki i slone paluszki albo KANAPKE

RATUNKU!!

Pomyśl sobie,że jutro będziesz żałowała a przecież nie chcesz prawda? Tytle wysiłku na marne przez jakiegoś paluszka...nie opłaca się!

masza racje, ale puszczaja mi chyba wodze..

teoretycznie powinnam miec mega pelne brzusio wiec nie wiem gdzie chcialabym cos jeszcze wcisnac

moze lepiej wezme sie za ten Callanetics- zobaczymy jak mi pojdzie