Strona 66 z 87 PierwszyPierwszy ... 16 56 64 65 66 67 68 76 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 651 do 660 z 863

Wątek: Problem z wagą :(

  1. #651
    kiniek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-11-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    350

    Domyślnie

    Gofus, Pulchra wybyla na ferie na tydzien.
    A jesli chodzi o kozaczki to sprobuj moze VENEZJA. tam maja dosc waskie kozaczki. wiem bo ja znowu mam odwrotny problem, mam lydy jak koszykara i wiekszosc kozakow nie dopinam.
    dlatego dla mnie bata jest ok.

  2. #652
    Ewelina1608 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hehe Gofus... i tak mi sie to nie uda, bo nie mge sie powstrzymac... :P Ale dzieki Pozdrowienia ;** Ten ludzik mi sie w ogóle nie rusza stoi w miejscu marchewka

  3. #653
    Gofus jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-05-2005
    Mieszka w
    Morzyczyn
    Posty
    206

    Domyślnie

    Hejka! laseczki! Kiniuś coś tam już nabyłam żadna rewelacja ale nóżki mnie nie bolą i z tyłu są wiązadła to se związałam na maksa. He..he. Acha i nie przesadzaj z tymi koszykarskimi nogami, pewnie nie są takie złe .
    Ewelinka jak to nie dam rady? a w dziób chcesz? dasz radę i koniec! na podejście nie dam rady tu nie ma przyzwolenia! moja droga! tu się może wszystko i jeszcze więcej! Zabieraj się do kupy laska i do roboty bo będą baty Schudniesz tylko się nie załamuj! I pamiętaj na sukces trzeba i wytrwałości i czasu. Buźki! Idę sie uczyć sesja..... jak ja mam nie zażerać stresu? ech....buźki!

  4. #654
    kasiczka Guest

    Domyślnie

    A ja sobie bazgrole , bo PULCHRY nie ma hihi

  5. #655
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    No nareszcie jestem!!! Miałam problemy z logowaniem.
    No to tak.
    Na feriach ostro przegnałam z piwem i jadłam 3 posiłki dziennie. Głownie ciężkostrawne. Na wage sie boje wchodzic więc zaczekam z tym ze 2 tygodnie aż ureguluje sie z jedzeniem. Dziś na śniadanie sucharki z mlekiem później 50gram schabowego z 200gramami buraczków i niedawno 2 talerze pomidorówy. Wracamy do zdrowego dietetycznego żarcia. Brzucho już troche mniejszy. Trza zacisnać pasa bo wiosna idzie.
    Co do butów to od 14 roku życia chodze w glanach teraz mam takie po kolana i nikomu nie polecam jeśli czesto odwiedza znajomych w domu bo takie wiązanie zajmuje 5minut. Kozaki jak już to powinny być dobrze wyprofilowane zeby łydke ładnie zaznaczać. A nie jakiś luźne paskudztwa rodem z ogniem i mieczem albo futrzaste gumiory w których sie wygląda obleśnie.
    A co u Was? :P

  6. #656
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    No wychodzi na to ze nikt nie tęsknil
    W kazdym razie zezarlam dziś sucharki z mlekiem, mały schaboszczak z ogromną porcją buraczków, 2 talerze pomidorowej i talerz cebulowej oraz 6 mandarynek. Ładnie

  7. #657
    Gofus jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-05-2005
    Mieszka w
    Morzyczyn
    Posty
    206

    Domyślnie

    Witam! Kochana tęskniłam, tęskniłam Jak tam na feriach?
    Poszalałaś oprócz jedzenia oczywiście Zważ sie zważ bo będziesz się zadręczać a może nie jest źle. U mnie bez zmian, tylko trochę puchnę bo nereczki mi dokuczają ale sie leczę i będzie ok. Tłusty czwartek dzisiaj pączki u mnie leżą i patrzą na mnie....ale nie zjem ...chyba...ech...Buźki cieszę że jesteś!

  8. #658
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    Siemanko Gofusiek!! Wejde na wage za tydzień lepiej Niejest źle ale widac ze niejest tak dobrze jak było U mnie tez pełno pączków ale jakoś mnie nie korcą bo pączki wcale nie są takie dobre,.

  9. #659
    Gofus jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-05-2005
    Mieszka w
    Morzyczyn
    Posty
    206

    Domyślnie

    Nio Pulcharciu wiem że nie są takie dobre, ja wcale nawet nie lubię i nie jadłam dzisiaj ale faworki to co innego te to lubię....ech a że sesja u mnie to mi ze stresu strasznie żreć się chce byle by dożyć do poniedziałku, już potem to z górki. Buziaczki!

  10. #660
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    Ale masakra dzieczyny... Nieumiem sie pozbyć tego poferiowego brzuchola... I to nie jakiś tłuszcz tylko mam wypchany bebech od praktycznie klatki piersiowej do miednicy. Rano mam płaski brzuch ale wytarczy ze coś zjem i zamieniam sie w hipopotama. Masakra i to już od 4 dni. Pomimo iż jem lekkie rzeczy i pije 4litry płynow dziennie. Jeszcze tak nie mialam.... Dziś np sucharki z mlekiem, banan, 60g schabowego z 200g buraczków i wyglądam jak wieprz.
    Przydałby sie dzień głodówki ale niestać mnie na takie męki
    Próbowałam tez z ziółkami na sake ale malo dały. Miałam wzdęcia okrutne.
    Coś mi sie wydaje ze pojutrze bede podbierać mamie adipex to szybko uporam sie z tym moim bebechem...

Strona 66 z 87 PierwszyPierwszy ... 16 56 64 65 66 67 68 76 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •