Wątek: Problem z wagą :(

Moj zestaw lezy w worze na szafie i tez czeka na dobre czasy

Kolejnaproba wiem jak sie to sprawdza ale niestety niemam żadnych wiadomości niewiem czemu, może dlatego ze mnie cały czas wylogowywuje...
A co do ciuchów to ja chodze teraz ciągle w jednych bojówkach bo większość moich spodni wyglada na mnie teraz jak worek a one są w sam raz. Mam jeszcze 3 pary ciasnawych spodni w których jak siadam mam pół tyłka na wierzchu, a na udach są taknapięte że jak siadam to sie zastanawiam czy nie pękną.
Dzisiaj sie wogóle naskakalam po wadze jak po stepperze bo ku mojemu olbrzymiemu zaskoczeniu waga wskazała 52,5kg! To jest chyba efekt tego że zamiast koktailu na kolacje obżarlam sie 3 grejfrutami. Zajebioza! wielka niespodzianka bo ciężko mi każde 100gram spadało a tu nagle 600gram. Z tym że jakoś niewierze zeby to był tłuszcz. To musi być jakaś utrata wody bo jak mogłam to zrzucić jak wczoraj znowu nie ćwiczylam i tylko w szkole bylam. he he... Chyba ze to dlatego że mi sie śniło że piłam piwo i mój organizm z żalu zaczoł sie spalać... :P
A i wogóle zauważyłam jedną ważną rzecz. Zawsze na nogach miałam pelno siniaków. No niebyło dnia żebym nie miała z 10 dużych siniarów na każdej nodze. Miałam po prostu bardzo kruche naczynka krwionośne. Dzięki mojej diecie niemam dziś ani jednego... Zasługa wreszcie odpowiedniej ilości witaminy C...

Hej!!
Co do spodni, to już się mieściłam w prawie każde, zasługa kopenhaskiej, ale zaczynam wracać <buuu> grubas znowu we mnie wstępuje

Ja mam w szafie spodnie rozmiaru XS jak miałam 17 lat i przez miesiąc udało mi sie ważyć 52kg i pamiętam ze w nich chodziłam. Teraz są po prostu obrzydliwe ciasne na udach. Ciekawe czy po prostu moja figura sie zmieniła czy byłam takim zrylcem żeby chodzić w takich ciasnych gaciach. Jesli to drugie to już wiem skąd sie wzioł mój cellulit...

Dobry humor i samopoczucie sie dzisiaj mnie trzyma. Tata kupił grejfruty więc jestem bardzo szczęśliwa. Ale teraz czas na rybe i kto wie co jeszcze. Najchętniej bym tego nie jadła i skończyła na grejfrutach ale trzeba organizmowi nieco innych składników odżywczych dostarczyć... Mało kalorii dziś pochłonełam więc teraz sie nieźle nakombinuje jakby to wszystko uzupełnić co bybyło 800kcal i sie nieobtłuścić i nie zapchać węglowodanami...

Dzisiejszy dzień:
- 2 szklanki koktailu z truskawek z łyżeczką cukru (150kcal)
- serek wiejski (210kcal)
- panga grillowana 150gram (150kcal)
- jabłko (50kcal)
- 3 grejfruty (240kcal)

Razem 800kcal... Chociaż nigdy nic niewiadomo i nieuważam zeby dało sie dokładnie obliczyć kalorie....

Znalazłam właśnie w pewniej mądrej książce o dietach kilka ważnych rzeczy i się nimi podziele.

1. Osoba miernie aktywna fizycznie utrzymuje na jednakowym poziomie swoją masę ciała spożywając dietę zawierającą 30kcal na 1kg.
2. Aby obliczyć dzienne zapotrzebowanie kaloryczne organizmu nalezy naszą wage pomnożyć przez 30.

3. Aby schudnąć 1kg tygodniowo należy jeść 1000kcal dziennie mniej niż potrzebuje organizm.

4. Aby chudnąć 0,5kg tygodniowo należy obniżyć zapotrzebowanie o 500kcal.



Bardzo przydatne rzeczy moim zdaniem. Obliczyłam że moge zjadać 1560kcal dziennie żeby nie przytyć. 560kcal zeby chudnąć 1kg tygodniowo (odpada! :P ) i 1060 żeby chudnąć pół kilo na tydzień. Zjadam 800kcal i różnie to bywa z tym spadkiem wagi. Ale przynajmniej będe już zawsze wedziała ile mam spożywać kalorii żeby nie przytyć. Mam nadzieje że Wam też się to przyda.

hmmm... no tak, ale czasami czlowiek ma wiecej ruchu i automatyzcnie potrzebuje wiecej...

sama sie dziwie, ze drastycznie obnizylam spozycie kalorii i zyje tlumacze sbie to tak, ze organizm czerpie z zapasow

Wg Twojego wzoru wystarczy i 800kcal do chudniecia 1 kilo na tydzien To spoko....

52,2kg o wow Jupi ja jej!!!!!!!

To teraz tak, co do spodni, to mam jedne superanckie jeansy, które kupiłam sobie w tym roku w kwietniu i wyglądałam w nich super, były takie fajnie, ale nie zbyt mocno obcisłe, a teraz jakoś kiepsko z nimi. Kurczę, trzeba się odtłuścić :PP

Co do tych zasad odchudzania, to nie wiem ile dokładnie ważę, ale powinnam zjadać coś powyżej 1500 kcal Teraz przyjmuję malutko kalorii, więc może jakoś schudnę

Gratuluje wyniku ;D