Ilonko wpadłam zyczyc Ci wspałaniłych Świat i wiecej wiary w Sibeie
Ilonko wpadłam zyczyc Ci wspałaniłych Świat i wiecej wiary w Sibeie
dziekuje i wam r.ównież zycze wesolych swiat nio bede musiala jakos dac rade z tymi slodyczami i chlebkiem :P tylko jak ja dam rade.. bo zawsze wdomu jak ne mialam co jesc to jadlam chlebek kurcze nie widze siebie w diecie mam nadzieje ze jakos to bedzie i osaigne swoj wymarzony cel : 52 KG
no Ilonko najlepiej stawiac sobie mniejsze cele.... np zrob sobie pierwzy etap ze dochodzisz do 65 i pozniej tak w dol... ale dasz rade:0 i jak wczoraj najedzona?
Zjadłam barszcz i potem juz nie moglam ale potem jesczze zjadlam troszke...:P JUtro Zaczynam dietke:P mam nadzieje ze dam rade ....
START DIETY 26 GRUDZIEN....
CEL I ====> 70 kg
CEL II====> 65 kg
CEL III===> 60 kg
Cel IV ====> 52 kg
Mam nadzieje ze dam rade...
ooooo a mial byc poczatek 25 hihihih:P
no ale uda sie uda
Aaaa tak jakos zyszlo od jutra juz na pewno:P
===> elunka ja wiem czemu nie wierze w to ze mi sie uda bo opatrze w przyszlosc te miesiace ktora bede dietkowala i mysle wtedy ze nie dam rady ze za wiele miesieecy moize zle top ujelam akle manadzieje ze wiesz o co mi chodzi....
uda sie!!
mialam od dzis zaczac i kicha... musze zebrac sily a co najwazniejsze uwierzyc w siebie ....
Ilka dasz rade
trzeba sie zebrać w sobie i wziąć sie ostro do roboty ja tez myslałam że bedzie mi na początku ciężko...ale z każdym dniem było coraz lepiej a jak juz sa pierwsze efekty to wogóle dietka staje sie przyjemnościa - nie męczarnią
a poza tym pamiętaj że dieta to zmiana sposobu żywienia na całe życie
wierze w ciebie
Zakładki