Fanyare - muszę ja się już w ubrania nie mieszczę też próbowałam kilka razy i przerywałam ,ale teraz nie modę sęi poddać jest to moje poważne postanowienie
no chyba że zasłabnę to zaraz po tym przejdę na 1000 -1200 kcal -a jak twoja dieta?
JA TEZ PODZIWIAM DECYZJI CO DO TEJ DIETY, RAZ JA ZROBILAM, SCHUDLAM ALE BARDZO SZYBKO POTEM PRZYTYLAM. TERAZ WOLE WOLNIEJ ALE TRWALE (MAM NADZIEJE)
witam Razem na pewno damy radę! Ja na razie też się "czyszczam" tylko nie sama woda, ale zielona herbatka, i jakiś owoc. Na razie pomaga hehe Pozdrawiam i życze wytrwałości (sobie zresztą też)
Ja też wstałam z postanowieniem, że muszę coś z sobą zrobić... ale to jest takie trudne.. za dużo mnie jest i na poczatek odstwiam słodkości... trzymajcie kciuki..
Kasia
A to mój stary watek w końcu w nim zrzuciałam 10 kg.:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73279
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1257 - a to początek nowej drogi
Jak moja dieta? A trzymam się. 1000kcal i na razie nie ma ruchu, ale dojdzie. taka mam przynajmniej nadzieję. A już ruszyłaś z kopenhaską czy od jutra?
Pozdrawiam
Witam wszystkich serdecznie!
Widzę, ze robi się coraz więcej.....noworoczików ;P
ja planuję zrzucić 9kg......nie mam nadziei ale wstałam praidłową nogą z łóżka i mówie wam,...........uda się....bo dlaczego miałob sie nie udfać ....co nie????? ;/
Niestety mam spory problem.....od lipca 2007 cierpię na chorobę potocznie zwaną.....Reumatoidalne Zapalenie Stawów....i niestety nie mogę biegać...skakać ...no właściwie zadnych ćwiczeń fizycznych.....biorę starydy...i tyję ;(
Przepraszam danusiu, następnym razem będę uważniej czytała. I bardzo dobrze, że zrezygnowałaś z kopenhaskiej, bo to niezbyt zdrowa dieta
Zakładki