Hej romeczko i jak tam dzisiaj?? mam andzieje ze sie na mnie nie gniewasz co??
Hej romeczko i jak tam dzisiaj?? mam andzieje ze sie na mnie nie gniewasz co??
Agnus dzięki , tak to jest ,że sa rożne dane...i cos trzeba wybrać...
Ja tez właśnie nie jem ,ale coraz częściej mi sie zdarza ,ze wychodze po obiedzie i wracam po 20, wiec nie wiem co ...może faktycznie jakieś jabłuszko...
Reci...a ja przejrzałam kaloryczności na diecie i nie znalazłam...kurcze, szukać nie umiem czy ślepa jestem???
Ilkuś jasne ,ze sie nie gniewam, ale chodzi o to ,ze nikt nie chciał dla Ciebie źle a Ty sie dość mocno zburzyłaś...i troszkę mi sie przykro zrobiło, bo ja brałam udział w tych "doradzaniach".
A w ogóle to mam zły dzień , cały tydzień mogę nie dojeść tych kalorii, ale dziś była pizza...same wiecie...limit poszedł na spacer. Poaerobikuje sobie, już byłam na spacerku, ale źle sie czuje i mam z tego przeżarcia nie tylko wyrzuty sumienia, ale i wszystko spowrotem przy gardle...
Buziaki (nawet nie musicie mnie kopać , bo czuje sie jakby mnie walec przejechał, po tej pizzie, ale dobrutka była )
Oj ale nie jestes niczemu winna tak tylko sie rozgniewalam ale mi przeszlo kochana nie gniewam sie ani ja ani ty iwec jest ok
Romciu tą pizzą to ty się nie przejmuj, jutro też jest dzień , każdego dopada zły dzień. Pytałaś o te moje ćwiczonka, to podam Ci stronkę:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witaj, mi też idzie bardzo wolno i cięzko.... ale idzie
Trzymam kciuki za Ciebie, będzie cięzko ale pomyśl o efektach i tym że niedlugo wiosenka, słoneczko.......
Ilka ok to ok! Nikt sie nie gniewa i jest super!
Reci chyba spaliłam przynajmniej cześc , bo sie właśnie wyćwiczyłam za dwóch , a w dodatku maż sie przyglądał, wiec o oszustwie nie było mowy
Dzieki za stronkę, dziś mam mało czasu, bo starta naczyń czeka , ale jak bede miała chwilke przejrzę i może skorzystam
Magi jak ja pomyślę o wiośnie to mi tak słodko, że nawet ciastek nie potrebuje
Też trzymam kciuki, Tobie idzie świetnie!
Poza ta pizzą nic już nie jadłam, bo nie mam gdzie wmiesić...(całe szczęście )
Wypiłam szklankę wody z cytrynką i łyżeczką miodu, bo coś u mnie chyba znów wirusek jest...na razie mąż sie smarka , ale dmucham na zimne i sie też dowitaminuje
Witaj Romeczko w ten piękny walentynkowy dzień.
Ty się chroń przed choróbskiem, bo coś ostatnio żniwa zbiera na naszym forum
Napij się kochana dziś zamiast wody z cytrynką i miodem to winka, czerwonego wytrawnego z mężusiem, wypoćcie się dobrze w ramach święta i po chorobie
Hej kochana i jak tam ??
cze Romeczko jak tam wieczor waletynkowy!! no a pizza od czasu do czasu nie jest katastrofa pocwiczysz i bedzie ok!!!trzymam kciuki!!!
Cześć Kochanie
jednak wracam na forum, od jutra będę już tu regularnie.
Widzę, że u Ciebie oprócz tej pizzy idzie idealnie, więc nic tylko jak pogratulować A pizze zawsze można w nocy spalić
MOJA DROGA KRZYŻOWA
Tu sobie "dukam"
od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
Zakładki