-
Dołek , dołek...Uświadamiam sobie,że taka dieta czeka mnie do końca życia...bo w przeciwnym razie znów przytyje...jakoś sie pozbieram...Dziś znów spróbowałam czekoladę , bo mały taką inna jakąś dostał na urodziny...
Ale jak zjem więcej zaczynam się źle czuć , to chyba jest jakiś plus...
Czy ktoś wie ile kalorii ma sajgonka??? Wyjazd mam i wiem ,że sobie nie odpuszczę...
-
jestes???? zycie jest za krotki na dolki
-
Masz racje...za krótkie...wstawiam sygnaturkę co by mnie mobilizowała
-
kiedy najdzie cie ochota na czekolade pomysl co możesz zyskac nie jedząc jej...a co stracic jesli zjesz....
a w barze chinskim weź sobie lepiej jakies warzywa z patelni sa równie smaczne i sie najesz a mają mniej kcal
Trzeba sie zmobilizowac i żyć dietkowo-po jakims czasie wejdzie ci to w nawyk
wierze w ciebie musi się udac
-
Kurcze Bubusia...sama zaczynam w to wierzyć A z tą sajgonka to nie do najedzenia...ale ja je okropnie uwielbiam , mam okazje je jesc ze 3 - 4 razy w roku...Chyba jutro wypadnie TEN dzień... Wiem ,że sie nie oprę, ale żeby chociaż wiedzieć ile można zjeść na kolacje...A dzień będzie wyjątkowo biegający wiec troszku spalę
-
Zapomniałam napisać ,ze o 17:00 zaczynam aerobic...sama , w domku , z płytki, ale zawsze
-
Wytrzymałam 19 minut dobre i to na początek
-
GRATULACJE!!!!tak trzymac!!!!
-
jak na początek 19 min jest OK , ja też zaczynałam od 15-20 min a rowerku, a teraz jeżdżę nawet ok 1 godz.
trzymam kciuki za powodzenie, będę zaglądała od czasu do czasu aby sprawdzić efekty
tak jak ty z sajgonkami tak ja mam z MCDonaldsem, mam okazję jadać tam kilka razy w roku i wtedy dieta nie istnieje, co prawda jest to dla mnie obiado-kolacja, ale zawsze to śmieci, więc te sajgonki przeżyjesz, byle nie za często
Pozdr.
-
No nałażę siejutro ,więc chyba je spalę...za to dzis nie byłóo przekroczenia limitu... nie całe 1200 kalorii
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki