ROMKA TY masz tak fajnego tego avatara, ze napatrzec sie nie moge hihi
Słodziasty na maxa
ROMKA TY masz tak fajnego tego avatara, ze napatrzec sie nie moge hihi
Słodziasty na maxa
No świnka słodka
A malutki grubasek to nie zależy od ilości napisanych postów na forum?
MOJA DROGA KRZYŻOWA
Tu sobie "dukam"
od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
Swiniaczek jest jak ja...grubiutki i różowiutki hihi. Fajnie ,ze Wam sie podoba...
A ten malutki grubasek...hmmm...przy moich kilasach...hihi...powinni raczej napisać słoniątko do kwadratu
Wczoraj byłam na zabawie i było ok. przetańczyłam ze 6 godzin...nawet niewiele zjadłam , bo nic ciekawego nie było (całe szczęście )
Za to dziś skusiłam sie na cztery(!!!!) cukierki czekoladowe...
Dziś powinnam sobie spuścić lanie
Buziaki
Cukierki...mniam...ale ok, staram się bardzo:d...a od dziś...Baaaaaaaaseeeeeeeeennnnnnnnnnnnnn!!!!!
ja sobie opracowalam mala taktyke zeby opanowac moje skoki na slodycze. to jest taka rzecz ktora mnie strasznie uzaleznia. teraz jem slodycze ...uwaga...prawie codziennie i nie tyje. jem je tylko jako deser, nigdy wieczorem jem tylko takie batoniki kore maja okolo 100-150kcal. uwazam ze jest to dopuszczalne i nie powoduje potem rzucania sie na tabliczki czekolady bez opanowania, i ksztaltuje nawyki zywieniowe i samo kotrole. juz sie tak do tego przyzwyczailam ze wiecej slodkosci niz to 150kcal nie moglabym zjesc bo sie czuje zaslodzona wystarczajaco. polecam!
No też czxasem zjem sobie muesli...ale dzieci wczoraj otworzyły tiki taki i michaszki...i z tego sie to wzieło...Dziś juz lepiej
Gdzieś czytałam ,że słodycze można jesć miedzy 11, a 12 bo wtedy nie powoduja tycia...i tego staram się trzymać.
DZIś BYLAM NA BASENIE...CALE 60 MINUT...PLYWANIE , BICZE...ECH...CUDO...MAM KARNECIK NA 10 GODZINEK...JUZ SIę CIESZę NA JUTRO
Romciu, raz kiedyś cukierki nie zaszkodzą Ja jak kiedyś w końcu schudnę, to też będę chodzić na basen... A jak narazie to tylko tyję, bo znowu moja dieta przepadła i od 4dni jem jak najęta
MOJA DROGA KRZYŻOWA
Tu sobie "dukam"
od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
SecretiV kochanienka...ja chodze na basen właśnie po to żeby schudnac...a jestem prawie dwa razy jak Ty...
Nie czekaj chodz...jest super...i powiem Ci ,że sporo jest ludzików przy tuszy...
A gorsze dni każdemu sie zdarzają...ja nie mówie sobie muszę schudnąć do czerwca...bo wiem ,ze nie da rady...Najważniejsze zeby sie w porę opamietać i przegnać złe żarłoczne dni. Powodzonka Sec
Zakładki