[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Romeczko, dziś wieczorkiem juz wyjeżdżam, wpadłam się porzegnać
Zatem do piątku
Pozdrawiam i życzę miłego dnia !
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Romeczko, dziś wieczorkiem juz wyjeżdżam, wpadłam się porzegnać
Zatem do piątku
Pozdrawiam i życzę miłego dnia !
Witaj Romeczko
Zobacz kochana jak ta czwóreczka piękna jest moje wielkie gratulacje i niech mąż drży Jak tam po imprezce bo ja tak szczerze to się cieszę że już po bo mój brzuszek by tego dłużej nie wytrzymał
co u ciebie ?????????????????????????ja ostatnio nie wiem w co rece wlozyc, poza tym stracilam rachube czasu i przestrzenido tego wiosenne zmeczenie..........i depresja gotowa
milego dzionka
Zaznaczam tylko ,że żyje i żadne ufo mnie nie porwało...Wpadnę po 18 jak Tomcio pójdzie do pracy to wszystko opowiem i pozaglądam do Was...
Humor mam dziś do d...wiec nie wiem co dziś będę głupiego wypisywać...z góry sorry
paaaa Buziaki
Romeczko prosze o usmiech
No to teraz trochę sie wygadam!
Płytki moje aerobikowe...nie wiem już czy pisałam ...są takie dziwne, nie mogę sie wciągnąć...ale teraz i tak nie będę ćwiczyć , bo @ zagościła parę dni wcześniej...Dziś tylko kilka wymachów z butelkami, coby ręce poćwiczyć...
Tomcio jedzie na trzy dni na jakieś głupawe szkolenie ...jestem wściekła...poza tym dziś mnie wszystko z tego powodu wkurzało, jego zresztą też i wciąż się na siebie boczyliśmy...
Wesele nawet nieźle...ludzie sie bawili, choć ja jakoś nie miałam takiego nastawienia jak zazwyczaj...
Rozstrojona jestem...
Buziaki( i Usmiech dla Aśki )
Chciałam jeszcze napisać, ze ostanie moje diety dochodziły tak do 96, 94 kilo i sie załamywałam...mam nadzieję ,że teraz pójdzie lepiej...trzymajcie kciuki.
Oj widzę że humorek nie najlepszy ale nie załamuj się, mąż wróci i wszystko będzie ok.
Trzymam Cie za słowo Reci
Mój jak wyjeżdża na szkolenia to mnie cholera bierze bo wyobraźnia działa ale jak wraca i opowiada tylko o samochodach i nowych technologiach (bo on lakiernik) to od razu mi lepiej i po kłopocie
Witaj Romeczko!!!
Szkolenia...........hm...mój nie jeździ na szkolenia, ale jakby tak było, to tez dzialałaby mi wyobraźnia DLACZEGO TO MY NIE JEŻDZIMY NA TE SZKOLENIA!!!!
Romciu a co do dietkowania to nie poddawaj sie!!! Wczesniej odchudzłaś się bez nas......a teraz MY JESTEŚMY, więc masz duuuuużo wsparcia i na pewno Ci się uda!!!!
Co do ćwiczonek, to trzeba parę razy prześledzić co jest na płytce, a poźniej będzie jak z górrki....hehehe
BUZIACZKI I DUUUŻO SŁONECZKA DLA ROMCI
Zakładki