Wątek: Walczę o...siebie...po raz kolejny...

Oooo, Asq i mnie skusiła, bo uwielbiam, maniakalnie może nawet uwielbiam cytrynowy sorbet
Chudniesz w oczach, Romciu, tylko patrzeć, jak Tomcio będzie miał włosy do pasa
A u fryzjera co będziesz kombinować? Kolorek, finezyjne ścięcie ??
Łomatko, jak ja tak czytam o tym, ile ćwiczysz, to mi się tak straszliwie głupio robi.....

Witaj Romeczko

Ja również chciałam się przyłączyć do gratulacji, bo rzeczywiście radzisz sobie świetnie Wezmę od Ciebie trochę optymizmu i ducha do walki, może i mi też troszkę waga spadnie...

Miłego dnia Romeczko :*

Trzymaj tak dalej Romeczko Przy takim tempie życia kiloski bedą Ci same spadały Pozdrawiam

I jak???? Zrobiona na bóstwo ???? (chodzi mi o nowoą fryzurę, jakieś modne ścięcie) ???? Humorek OK. !!!!! Trzymaj tak dalej a.......kilogramy same zlecą.

Romeczko mnie nie było, ale ja mam wytłumaczenie
A Ty gdzie się podziałaś

Romeczko milego dnia....

ale wracaj juz do Nas...

Ojoj, ja się martwię.... tak długo Romci nie ma.....

Jestem...dzis jak Misio trochę nie teges, ale jestem. śpiący dzień mam...
Moze dlatego,że ostatnio wszystko było w biegu.
Zresztą dziś też zaraz mykam do pracy...(kurcze chyba mi to w krew wejdzie)
Wczoraj miałam imprezę domowo-podwórkową. Babci imieniny były, no i same wiecie...ciasto, grilll, piwko...skutkiem czego już też na wage boje się spojrzec...a dziś w ogóle głodna jestem jak diaski...to chyba dlatego ,ze ona znów sie zbliza i kaze mi mieć na wszystko ochotę...
Ech nie pisze wiecej, bo w takim nastroju nie warto, wpadnę jak mi sie spać odechce

A...jeszcze mi oczy łzawia i wygladam jakby mnie Tomcio pobił
wzięłam loratan...moze przez niego mnie ten sen męczy...ale nigdy tak sie nie działo...

Buziaczki zostawiam.

Ojoooojjjjj, Romciu, masz jakąś alergię, że Ci oczka łzawią??

Oj Romeczko sezon grillkowy, jak go przetrwać
A ja też mam dziś dzień senny, nic mi się nie chce To wszystko przez te pogody, raz grzeje że hej a dziś deszczyk majowy pada Zawrót głowy