-
jeżeli chodzi o "6" to teraz mam trzecie podejście, bo już dwa razy poległam na 24-26 dniu - nie dawałam rady wydolnościowo... ale już po kilku dniach widać efekty, brzuch staje się twardszy, nie jest falkowaty... mięśnie się zaczynają rysować... jak po 24-26 dniach jest taki efekt to po 42 chyba "kaloryferek"pewny! tak słyszałam!
-
wpadam do ciebie odnosnie tych weglowodanow. tez 2 tygodnie bylam na sb, schudlam i czulam sie swietnie zwlaszcza ze na tej diecie komp[onuje sobie posilki jakie uwielbiam.
kurcze szkoda tylko ze nie chudnie szie z tluszczu, tylko miesni i wody. chociaz na poczatek to zawsze cos. niestety trzeba jesc weglowodany zlozone, bo one uwalniaja sie z organizmu stopniowo i TYLKO one, jak sie dowiedzialam u dietetyka, sa odpowiedzialne za spalanie tluszczu w organizmie. wiedzialas??
ja wczesniej myslalam ze weglowodany to zlo konieczne i oby jak najmniej ich w diecie a tu co , musza byc w kazdym posilku, tylko w odpowiednich proporcjach
-
Witaj Bogusiu
Co tam u Ciebie słychać? Jak tam dietka?
Widzę, że z ćwiczeniami idzie Ci bardzo ładnie. Mogę zapytać skąd masz te ćwiczenia na brzuch? Też bym sobie porobiła...
Miłego dnia
-
Elunka poszukam dziś stronki z 6Weidera... bo ja to już mam chyba z rok wydrukowane, ale myślę, że znajdę... tylko po południu
a moja dietka - wczoraj:
9:15 - herbata zielona niesłodzona, pół kulki mozzarelli, pół pomidora, plasterek szynki, 3 oliwki czarne (miałam 7 na talerzu, ale córka mi wyżarła),
11:00 - jogurt, czarna niesłodzona kawka
13:00 - 1/2 papryki, fasolka szparagowa gotowana na parze, chudy schab pieczony
15:30 - 10 pistacji,
18:15 - porcja bigosu, chyba z 200g
mimo to nie przekroczyłam 1200kcal
2 litry wody
30 min porannych ćwiczeń i kontynuacja "6"
dziś na wadze 63kg
-
Elunka ja znalazłam tu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
wydrukowałam sobie tą rozpiskę 42 dni w tabelce i walczę - jak będziesz drukować to to wypada na 6 stronie, żebyś nie zmarnowała papieru na drukowanie całego wątku
a u mnie spoko! za 2h jadę na step-aerobik! kolejny dzień "6" właśnie za mną, mięśnie brzuszka wyraźnie "czuję"...
-
i jeszcze... Kiniek ja przecież jem węgle, jem warzywka a to nic innego jak węglowodany, czy ja się mylę?...
-
Hej bogusiu dziekuje ze mnhie odwiedzasz na forum ja obiecuje ze tez bede cie odwiedzala i wspierala jak tylko umiem najmocnej dziekuje ze jestes ze mna bede tu zagldala ....zagladne na forum pewnie dopiero w sobote...;/ jutro bede wkuwala fizyke a na piatek rachunkowosc i historie;/
-
Dziękuje Bogusiu za podrzucenie ćwiczonek
Ale chyab w tym tygodniu nie dam rady, bo mnie grypa rozłożyła...
Miłego wieczoru
-
Witaj Bogusiu
wpadłam z rewizytką i została, poczytałam i skorzystam również z ćwiczeń na brzuszek.
Trzymam kciuki i pozdrawiam
-
polecam te ćwiczenia - choć nie wiem czy tym razem dam radę zrobić całe 42dni... te ćwiczenia są naprawdę ciężkie! i jak będziecie robić to najważniejszy jest ten moment żeby utrzymać na pięcie 3s!!!!! bardzo ważne!
a teraz dobra nowina! waga dziś rano pokazała 62kg ale nie wiem czy to się utrzyma?... nie łudzę się, ale i tak jest dobrze po 10 dniach dietkowania utrzymuje się 63kg, jupiii!
wczorajsze menu:
9:00 - herbata zielona niesłodzona, omlet z 2 jajek, z 50g chudego boczku i pokrojoną fasolką szparagową i plasterek startego na to sera light
11:15 - 10 pistacji
12:30 - wieprzowina (schab) pokrojona w kawałki i uduszona na patelni z papryką i fasolką szparagową
16:00 - jogurt
18:00 - pół kulki mozzarelli, 1/3 pomidorka, plasterek szynki gotowanej
2 litry wody
30 min ćwiczeń porannych, 6Weidera, 1h step-aerobiku - chyba stąd te 62kg na wadze?...
pozdrawiam śpiewająco! i lecę pokutować do kościoła....
bogusia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki