Strona 2 z 130 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 102 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 1293

Wątek: Może mi się wreszcie uda!!!

  1. #11
    Awatar Misio
    Misio jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    299

    Domyślnie

    Zaczęłam wczoraj. Przez 5 dni mam dietę dość rygorystyczną, ale dobrą, żeby żołądek się przyzwyczaił. A od soboty mam zamiar jeść mało i często. No i zdrowo. Zaczynam się też trochę ruszać, jakiś długi spacer, szybki marsz, wchodzenie po schodach zamiast jeżdżenia windą, trochę brzuszków..... Ciekawe jeszcze jak mi wyjdzie odstawienie piwa, bo piwo uwielbiam. A wiem, że to zabójcze dla brzucha.
    [url=http://straznik.dieta.pl/index.php]



    Stary, ale jary wątek Misia

  2. #12
    tarQa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-08-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Chętnie przyłączę się do wsparcia.

    Osobiście proponuję, żebyś zaczęła liczyć kcal. To chyba najlepszy sposób na schudnięcie, bo możesz jeść, to na co masz ochotę, ale w ograniczonych ilościach oczywiście (ograniczając tłuste potrawy i słodycze, choć widzę, że z tym drugim problemów mieć nie będziesz).
    No i dodatkowo ruch

    Życzę powodzenia.

  3. #13
    Awatar Misio
    Misio jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    299

    Domyślnie

    Owszem, ze słodyczami nie mam problemów. Owszem, jak ktoś mnie czymś poczęstuje, to sobie wezmę kawałek, ale zdarza się to może raz w tygodniu. Nie mam manii żarcia czekolady, czy pałaszowania ptysiów. Gorzej jest u mnie z potrawami tłustymi. Zwykle jadałam obiad ok. godziny 21, bo wtedy mój chłop wracał z pracy. Wiem, że to karygodne. Dlatego teraz nie zamierzam jadać po 19. Nigdy i niczego Ale co ja zrobię, jak pójdę gdzieś do kogoś wieczorem na większe spotkanie? Jak wy sobie z tym radzicie?
    [url=http://straznik.dieta.pl/index.php]



    Stary, ale jary wątek Misia

  4. #14
    Awatar secretive
    secretive jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-08-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    599

    Domyślnie

    "Mój chłop"- ale to brzmi
    Nigdy nie mów nigdy slodyczom, na diecie je polubisz
    Ja odradzam tej 5-dniowej diety. Na 1000 też skurczysz sobie żołądeczek.

    MOJA DROGA KRZYŻOWA
    Tu sobie "dukam"

    od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg

  5. #15
    Awatar Misio
    Misio jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    299

    Domyślnie

    Teraz widzę, że to może nie był najlepszy z najlepszych pomysłów, ale zdecydowałam się na nią dlatego, że jest mi łatwiej dostosować się do ściśle określonej diety (godziny jedzenia, dokładne produkty) niż samej decydować co, ile i o której. Zawsze miałam z tym problem. Początki są trudne, dlatego tą dietą postanowiłam sobie ów początek ułatwić. Poza tym tak mi to poprawiło humor, że będę później bardziej zmotywowana. Dobrze się z tą dietą czuję. Mam wrażenie, że coś się wreszcie dzieje, że coś robię, że coś się zmienia, mam po prostu dobre nastawienie. A teraz gotuje mi się ślicznie kurczaczek i ładnie pachnie) Zaraz go sobie zjem I może pójdę prasować, to w końcu też spala kalorie))
    "mój chłop" hihihi, no brzmi jak brzmi A co do niego, to on uważa (widząc mnie z kawałkiem chudego twarogu), że się katuję, że kawałek salami mi nie zaszkodzi i że jedzenie to przyjemność i nie można go sobie odmawiać. Owszem, przyjemność, ale są takie chwile, że wydaje się, że jest inaczej i że zjedzenie pysznego kebaba nie jest najlepszym pomysłem (mimo, że kebab jest bardzo przyjemny). On ma szczęście, może zjeść 3 pączki i codziennie o północy wrzucać w siebie paczkę chipsów, a nie tyje, powinien nawet utyć.
    [url=http://straznik.dieta.pl/index.php]



    Stary, ale jary wątek Misia

  6. #16
    Awatar Misio
    Misio jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    299

    Domyślnie

    Secretive, a jak Ty właściwie chudniesz? Po prostu 4 zasady? No i ruch? Czy też jakaś konkretna dieta?
    [url=http://straznik.dieta.pl/index.php]



    Stary, ale jary wątek Misia

  7. #17
    Awatar secretive
    secretive jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-08-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    599

    Domyślnie

    Ja robię 900-1000kcal, tzn. mam w planach, bo ostatnio moja dieta to jedna wielka klapa :P Ruszać to się ruszam tyle co w pracy i na tym sie kończy... Ewentualnie jaieś spacery...

    A nie wiem jak to jest, że faceci tyle w siebie ładują i często nie tyją... Każda ilość w każdej porze dnia i nocy nie niesie za soba konsekwencji... A baba- odrazu d***, brzuch... Gdzie ta sprawiedliwość?

    MOJA DROGA KRZYŻOWA
    Tu sobie "dukam"

    od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg

  8. #18
    Awatar Misio
    Misio jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    299

    Domyślnie

    Hehe, a czemu klapa? Ja się boję takiego szału z lataniem co chwilę do komputera i sprawdzaniem ile co ma kalorii. Niby latanie, nawet do komputera, odchudza, ale może cżłowieka szlag trafić, jak musi siedzieć, liczyć dodawać, dzielić, mnożyć. Ja jestem polonistką, ja nie umiem liczyć!
    Znam kilku facetów, którym brzuszek rośnie, a znam też kilka dziewczyn, które obżerają się eklerkami i wyglądają jak wieszaki (moja przyjaciółka na przykład). Kiedy z nią mieszkałam przez dwa lata, krew mnie zalewała, jak patrzyłam co ona je i w jakich ilościach.
    A mój kurczaczek zaraz będzie gotowy, mniam.
    [url=http://straznik.dieta.pl/index.php]



    Stary, ale jary wątek Misia

  9. #19
    Awatar secretive
    secretive jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-08-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    599

    Domyślnie

    Klapa, bo moja dieta zawsze trwa do 16.30 a później wyciągam czekoladki

    Hmmm... wydrukuj sobie wartości kaloryczne najważniejszych produktów i będziesz miała latanie z głowy, a z czasem nauczysz się ile co ma kalorii tak samo przez sie... Nikt nie każe tabeli kalorycznych powiesić w rameczce nad łóżeczkiem i 3 razy po paciorku

    Ja mam rodzinę samych okrąglaczków i sama widze, że wiele nie jedzą a pierwszej chidości nie są... To geny... Za to dziadek jako jedyny ładuje w siebie ile może a chudy jak szkapa...

    MOJA DROGA KRZYŻOWA
    Tu sobie "dukam"

    od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg

  10. #20
    Awatar Misio
    Misio jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    299

    Domyślnie

    Hihi, to nie trzymaj czekoladek w domu. A jak będziesz chciała kupić, to sobie pomyśl, że na pewno są stare i mają taki wstrętny, biały nalot. Sprzedawczyni na pewno nakleiła na nich oszukany termin przydatności!!
    A co do tabeli kalorii, to pewne, że z czasem się dużo nauczę Tylko, że początek jak zwykle nie jest najłatwiejszy.
    [url=http://straznik.dieta.pl/index.php]



    Stary, ale jary wątek Misia

Strona 2 z 130 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 102 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •